 |
To z Tobą jadłam śmietankowe lody jedną łyżeczką, to Tobie rzucałam się na ręce każdego dnia i siadałam na kolanach, to od Ciebie dostawałam te słodkie buziaki, a teraz ? Teraz jedynie mam w głowie wspomnienia i codziennie gdy idę spać wyobrażam sobie jakbyś nadal leżał przy mnie.
|
|
 |
Pamiętam, nie zapomnę nigdy, jak łagodnie szeptałeś mi do ucha. Czułam twój oddech na mojej zdrętwiałej z emocji szyi. To odeszło. Tak cholernie szybko.
|
|
 |
i żeby mój uśmiech był twoim ulubionym .
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek ktoś Cie nienawidził to tylko dlatego, że chciałby być taki jak Ty.
|
|
 |
Nie uśmiechaj się do mnie w ten sposób. nie teraz, kiedy mam świadomość, że już nigdy nie będziesz mój, a ja nigdy nie będę mogła dobrowolnie, tego uśmiechu odwzajemniać, zupełnie przypadkowo, wpatrując, się zachłannie w twoje oczy.
|
|
 |
A gdy na koniec powiedział: "no to narazie", odniosłam wrażenie podobne do tego, które mam oglądając zdjęcia z dzieciństwa - ...że coś było i już nigdy nie wróci.
|
|
 |
Skoro mnie nie kochasz to dlaczego patrzysz mi głęboko w oczy za każdym razem ?
|
|
 |
Nie jestem wyjątkowa, co do tego nie mam żadnych wątpliwości. Jestem zwyczajnym człowiekiem o zwyczajnych myślach i wiodę zwyczajne życie. Nikt nie postawi pomnika ku mej czci, a moje imię szybko pójdzie w zapomnienie, lecz kocham całym sercem i duszą, a to moim zdaniem wystarczająco dużo.
|
|
 |
Nienawidzę gdy zaraz po przebudzeniu każdy czegoś ode mnie chce. Ludzie coś do mnie mówią, o coś pytają, coś opowiadając, krzyczą - a ja siedzę patrząc w podłogę , twierdząco skinając głową i zastanawiając się czy mogę już iść spać z powrotem.
|
|
 |
Za mocno Cię kocham, by Ci tego nie mówić.
|
|
 |
znowu rano weszłam na gadu równocześnie z Tobą. znowu na dzień dobry uderzył mnie Twój opis, o Niej.
|
|
 |
Jak nikt mnie nie zechce to cholera mnie weźmie.
|
|
|
|