głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika naalala

siedząc samotnie na ławce pragnęła tylko jednego. chciała  żeby kiedyś on siedział obok niej. żeby ją obejmował i mówił  że kocha. pragnęła śmiać się razem z nim i przeżyć najwspanialsze dni swojego życia.

izuu dodano: 30 czerwca 2010

siedząc samotnie na ławce pragnęła tylko jednego. chciała ,żeby kiedyś on siedział obok niej. żeby ją obejmował i mówił ,że kocha. pragnęła śmiać się razem z nim i przeżyć najwspanialsze dni swojego życia.

jeśli nie chcesz mnie skrzywdzić   odejdź.

izuu dodano: 30 czerwca 2010

jeśli nie chcesz mnie skrzywdzić , odejdź.

przed uczuciem nie uciekniesz nigdy.

izuu dodano: 30 czerwca 2010

przed uczuciem nie uciekniesz nigdy.

nie mogę obiecać Ci że spędzimy ze sobą resztę życia. jesteśmy młodzi nie wiemy co przyniesie nam los. jednak mogę szczerze powiedzieć  że w tej chwili jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. tyle musi wystarczyć.

izuu dodano: 30 czerwca 2010

nie mogę obiecać Ci,że spędzimy ze sobą resztę życia. jesteśmy młodzi nie wiemy co przyniesie nam los. jednak mogę szczerze powiedzieć ,że w tej chwili jesteś najważniejszą osobą w moim życiu. tyle musi wystarczyć.

chciałabym  żeby mój rękaw był na tyle odpowiedni  abyś mógł ocierać nim swoje łzy.

abstracion dodano: 28 czerwca 2010

chciałabym, żeby mój rękaw był na tyle odpowiedni, abyś mógł ocierać nim swoje łzy.

przeniesamowita to Ty jesteś  ale dziękuję! :  teksty abstracion dodał komentarz: przeniesamowita to Ty jesteś, ale dziękuję! :* do wpisu 28 czerwca 2010
śniłeś mi się. chociaż już wcale nie myślę  zapominam. nienawidzę śnić. nie znoszę kiedy wyobraźnia obdarowuje mnie czymś  czego nie mogę mieć. powiedziałeś  że mnie nie oddasz. nikomu. sen był na tyle realistyczny  że zrozumiałam  że jest fikcją. stałeś za mną. pogładziłam delikatnie twoją twarz  czując twój zarost. jeszcze nigdy nie przeżyłam  czegoś równie niezwykłego w śnie. kazałam Ci coś przysięgać  obiecywać. z trudnością udało mi się Ciebie do tego namówić. następnie urwany film  czarna dziura. i Ty. wychodzący przez drzwi. mówiący  że nic nie będzie tak jak dawniej. nie mogę uwierzyć  że moja podświadomość zna mnie tak dokładnie. sny uświadamiają tak wiele. mogę się wyrzekać przed samą sobą  że Cię nie potrzebuję  jednak i tak znajdzie się coś co mi wkrótce uświadomi  że nie mogę bez Ciebie żyć

abstracion dodano: 27 czerwca 2010

śniłeś mi się. chociaż już wcale nie myślę, zapominam. nienawidzę śnić. nie znoszę kiedy wyobraźnia obdarowuje mnie czymś, czego nie mogę mieć. powiedziałeś, że mnie nie oddasz. nikomu. sen był na tyle realistyczny, że zrozumiałam, że jest fikcją. stałeś za mną. pogładziłam delikatnie twoją twarz, czując twój zarost. jeszcze nigdy nie przeżyłam, czegoś równie niezwykłego w śnie. kazałam Ci coś przysięgać, obiecywać. z trudnością udało mi się Ciebie do tego namówić. następnie urwany film, czarna dziura. i Ty. wychodzący przez drzwi. mówiący, że nic nie będzie tak jak dawniej. nie mogę uwierzyć, że moja podświadomość zna mnie tak dokładnie. sny uświadamiają tak wiele. mogę się wyrzekać przed samą sobą, że Cię nie potrzebuję, jednak i tak znajdzie się coś co mi wkrótce uświadomi, że nie mogę bez Ciebie żyć

pragnę się odizolować. zapomnieć. wyłączam wszelakie komunikatory. wyjmuję baterie z telefonu. nie otwieram drzwi. nie podnoszę domofonu. wyjadę. daleko. spakuje tylko niebiański uśmiech mój ulubiony strój kąpielowy i wyjadę. zostawiając każde ze złych wspomnień. przestanę myśleć. i wreszcie zacznę cieszyć się życiem. bez obsesyjnego analizowania błędów  które popełniłam.  będę moczyć swoje czerwone paznokcie u stóp w złotym  zagranicznym piasku. moja podświadomość będzie świeciła pustkami  a ja będę beztrosko uśmiechać się do każdego z obcokrajowców w ramach złamania bariery językowej. będę żyć. bez myśli. bez wyrzutów sumienia. bez Ciebie.

abstracion dodano: 27 czerwca 2010

pragnę się odizolować. zapomnieć. wyłączam wszelakie komunikatory. wyjmuję baterie z telefonu. nie otwieram drzwi. nie podnoszę domofonu. wyjadę. daleko. spakuje tylko niebiański uśmiech mój ulubiony strój kąpielowy i wyjadę. zostawiając każde ze złych wspomnień. przestanę myśleć. i wreszcie zacznę cieszyć się życiem. bez obsesyjnego analizowania błędów, które popełniłam. będę moczyć swoje czerwone paznokcie u stóp w złotym, zagranicznym piasku. moja podświadomość będzie świeciła pustkami, a ja będę beztrosko uśmiechać się do każdego z obcokrajowców w ramach złamania bariery językowej. będę żyć. bez myśli. bez wyrzutów sumienia. bez Ciebie.

nadal desperacko wierzę  że za którymś razem podczas wychodzenia z mojej klatki  zobaczę Ciebie. podejdziesz  a ja znowu będę mogła napawać się Twoim zapachem. wierzę  że nareszcie się przyznasz  że odszedłeś tylko po to  aby wrócić.

abstracion dodano: 26 czerwca 2010

nadal desperacko wierzę, że za którymś razem podczas wychodzenia z mojej klatki, zobaczę Ciebie. podejdziesz, a ja znowu będę mogła napawać się Twoim zapachem. wierzę, że nareszcie się przyznasz, że odszedłeś tylko po to, aby wrócić.

pełna swoboda  kiedy możesz wyłączyć telefon na czas nieokreślony. kiedy nie musisz się obawiać  że zostaniesz zasypana wiadomościami na które natychmiastowo odpowiesz 'ja Ciebie też' pełna podekscytowania. swoboda   nikogo nie kochania.

abstracion dodano: 26 czerwca 2010

pełna swoboda, kiedy możesz wyłączyć telefon na czas nieokreślony. kiedy nie musisz się obawiać, że zostaniesz zasypana wiadomościami na które natychmiastowo odpowiesz 'ja Ciebie też' pełna podekscytowania. swoboda - nikogo nie kochania.

nie mogłam na niego patrzeć. nie byłam w stanie zmusić swoich tęczówek do tego  aby ukazało się w nich jego odbicie. nie potrafiłam pochłaniać go spojrzeniem ze świadomością  że mogłam go mieć. że zaprzepaściłam jedną z nie wielu szans na bycie  obrzydliwie szczęśliwą.

abstracion dodano: 26 czerwca 2010

nie mogłam na niego patrzeć. nie byłam w stanie zmusić swoich tęczówek do tego, aby ukazało się w nich jego odbicie. nie potrafiłam pochłaniać go spojrzeniem ze świadomością, że mogłam go mieć. że zaprzepaściłam jedną z nie wielu szans na bycie, obrzydliwie szczęśliwą.

oglądałam jakiś stary film. wojenny. roztkliwiłam się nad wątkiem miłosnym. nie tym plastikowym  jak w dzisiejszych komediach romantycznych. prawdziwym. gdzie w miłości przeszkodą nie  są pieniądze  złe wypowiedziane słowa  wygląd czy to jaką mamy reputacje w szkole. jedyną przeszkodą była wojna. śmierć. jedyną możliwością utraty ukochanej osoby  był jej zgon. to jest miłość. na dobre i złe. ta  którą rozłączyć może jedynie tragedia.

abstracion dodano: 26 czerwca 2010

oglądałam jakiś stary film. wojenny. roztkliwiłam się nad wątkiem miłosnym. nie tym plastikowym, jak w dzisiejszych komediach romantycznych. prawdziwym. gdzie w miłości przeszkodą nie, są pieniądze, złe wypowiedziane słowa, wygląd czy to jaką mamy reputacje w szkole. jedyną przeszkodą była wojna. śmierć. jedyną możliwością utraty ukochanej osoby, był jej zgon. to jest miłość. na dobre i złe. ta, którą rozłączyć może jedynie tragedia.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć