|
mój świat bez niego wygląda tak szaro, bezuczuciowo i bezsensu.
|
|
|
i dochodzę do wniosku, że na początku życia weszłam w nieodpowiednie drzwi. drzwi z napisem 'pech'.
|
|
|
i chyba boję się przyznać przed sobą, że po raz pierwszy dopuściłam kogoś do siebie tak blisko. jak mogłam być tak głupia, że pozwoliłam ci się poznać, jak nikomu innemu wcześniej. jak mogłam..
|
|
|
gaszę światło. chcę zniknąć w otaczającej mnie ciemności.
|
|
|
jestem samotna. jestem dziewczyną pozbawioną nadziei, radości i miłości. jest mi strasznie trudno zaufać- więc jeśli ci zależy, to lepiej uważaj.
|
|
|
jestem już tak przyzwyczajona do samotności, że już chyba straciłam zdolność do kochania.
|
|
|
moja głowa jak gąbka nasiąknięta wspomnieniami o tobie.
|
|
|
gdziekolwiek spojrzę, widzę to, co straciłam- przyjaciół, znajomych, uśmiech, szczęście, miłość.. ciebie.
|
|
|
wychodząc ze szkoły widziałam ich dwóch czekających na mnie przed bramą szkoły. - Ryan ! - krzyknęłam z daleka. posłał mi tylko uśmiech mówiąc coś do przeciwnika dalej się kłócąc. podeszłam bliżej stojąc kilka kroków dalej od nich. miałam wrażenie jak by byli zajęci sobą. kłótnią o mnie.. odeszłam w stronę przystanku, nie zwracając uwagi na ich wołanie za moją osobą. \ ms.inlove
|
|
|
niebezpiecznie jest wierzyć
|
|
|
spuchnięte oczy od płaczu, czerwony nos, policzki- nie, to wcale nie przez ciebie płaczę..
|
|
|
|