 |
|
-wiesz.. masz w sobie coś.. dziwnego.. -no.. tampon-.- /rozmowa z kuzynka ;d
|
|
 |
|
kolejny raz biegnę za tobą- nie mam sił. kolejna łza, kolejna myśl. kolejny raz płacze za tobą- to nie sprawiedliwe! czekam aż otworzysz oczy, aż powiesz że widzisz, że czujesz, że kochasz też. czekam aż przestanie bolec. czekam, tak wiem- na cud.
|
|
 |
|
rodzice myślą, że zwariowałam, przyjaciel oddala się ode mnie, a ja oddalam się od każdego i próbuje mieć to wszystko gdzieś, lecz nie umiem. próbuje mówić, lecz nie umiem nawet otworzyć ust. nie mam sił. nie mam po co. nie mam do kogo się odzywać. nie każcie mi dłużej żyć. nie chcę. nie potrzebuję. nie mam dla kogo.
|
|
 |
|
jedną wiadomością potrafił namalować na jej twarzy uśmiech w sekundę, a brak wiadomości rysował na jej twarzy smutek przez całe wieczory.
|
|
 |
|
dla innych to było banalne, ale dla niej to było cos ważnego, głupie trzymanie za rękę, ale cholernie ważne.
|
|
 |
|
tęsknota przeszywała ją całą, nie umiała juz bez niego funkcjonować.
|
|
 |
|
jedyne czego potrzebowała to jego, potrzebowała żeby ją wziął za rękę, przytulił, pocałował nic wielkiego..
|
|
 |
|
przyjaciele pomogli jej przetrwać ten trudny okres, pierwsze ich tak długie rozstanie, bez nich naparwdę nie dała by rady.
|
|
 |
|
przez ostatnie dni była nieznośna, tylko rodzice i przyjaciele mogli z nią wytrzymać, jeśli się wgl dało. Tęskniła za nim i czas wlekł jej się strasznie, a przez to była kapryśna i nie dało się z nią wytrzymać, i to przez to, że on się nie odezwał i był cholernie daleko.
|
|
 |
|
brak jego widoku, bliskości, zapachu, po prostu brak JEGO był dla niej czymś czego juz nie wytrzymywała, najchętniej przespałaby czas, kiedy on był daleko i obudziła się w dniu jego powrotu.
|
|
 |
|
z każdym dniem bardziej tęskniła, czym było bliżej powrotu tym ona bardziej tęskniła i wyczekiwała ich spotkania.
|
|
|
|