 |
|
Że niby brak mi Ciebie ? No, chyba się chłopczyku przeceniasz. ;)
|
|
 |
|
gdybyś wiedział jak mnie irytujesz sam byś sobie przypierdolił
|
|
 |
|
Nawet nie chce mi się płakać. Rozczarowana też nie jestem. Przecież wiedziałam, że tak będzie.
|
|
 |
|
“ej,Mała - nie płacz. rób wszystko - pij, pal, klnij ile wlezie, wal pięścią o ścianę, gryź wargi z bólu - ale nie płacz. nie pozwól zaszklić się oczom, pokaż, że potrafisz być silna.”
|
|
 |
|
Ludzie mówią, że nie lubisz jak jaram, a ja chcę trochę relaksu zanim powiesz mi nara, ostatecznie wiem, że nic nie trwa wiecznie, jak chcesz mnie wkurwić robisz to skutecznie..
|
|
 |
|
Nie musisz mnie lubić, nie jestem przyciskiem na fejsie
|
|
 |
|
dziękuję , pójdę inną drogą .
|
|
 |
|
widzisz diament. podziwiasz go. jest dla ciebie nieosiągalny, ale i tak o nim marzysz. wiesz, że nie możesz go mieć. po pewnym czasie diament zbliża się do ciebie. możesz go dotknąć. objąć. pocałować. przytulić. kochać. potem stajecie się nierozłączni, jak diament w pierścionku na palcu kobiety. jesteście wszędzie razem, śpicie, jecie, odpoczywacie. cały czas razem. potem diamentowi zachciewa się innej osoby, a inna osoba pragnie diamentu tak jak ty kiedyś. patrzysz jak odchodzi do innej, lecz nic nie możesz zrobić. dalej go pragniesz, lecz wiesz że to już twój problem. on o tobie zapomniał. wiesz.. takim diamentem jesteś ty!
|
|
 |
|
Oh, mama, mama, mama
I just shot a man down
|
|
 |
|
w związku z tym, że pogoda jest naprawdę zjebana chcę przedłużyć wakacje! -.-
|
|
 |
|
Jest uzależniający. Cudownie się uśmiecha. Rozpływam się na samą myśl o Jego pocałunkach, spojrzeniu, gestech, słowach. Jest wspaniały, czarujący.
|
|
 |
|
Siedziałam trzęsąc się ze strachu. Mój książę po dwutygodniowej nieobecności odezwał się do naszego przyjaciela, wrócił. Nie pisał, nie dzwonił, nie wiedziałam czego się spodziewać. Nie wstałam gdy przyszedł, nie spojrzałam, drżenie mojego ciała przybrało na sile, a łzy mimowolnie płynęły po policzkach. Przytulił mnie, delikatnie kołysał w ramionach, jego tęczówki zaszkliły się. Został zasypany gradem pytań, nie odpowiedział, a pokazał mi kartki wyrwane z zeszytu, zapisane męskim pismem. Pamiętnik z psychiatryka, to nierealne lecz prawdziwe. Codziennie wspominka o mnie, że tęskni, że kocha, że chce wrócić, że myśli. Błysk dumy, dziwne uczucie w sercu. Postąpiłam idealnie, czekałam.
|
|
|
|