 |
Choć już go nie kochała. wciąż nie mogła uwierzyć w to, że dla niego oddałaby swoje serce.
|
|
 |
dziękuję Ci za mojego odmrożonego palca. Za to, że czekałam na Ciebie w tym cholernym mrozie 50 min. Za to, że za każdym razem odbierałeś telefon. I za to, że tak pięknie mnie okłamałeś. Teraz wiem, że zawsze mogę na Ciebie liczyć.
|
|
 |
"
pierdol to. nie bądź dziewczyną, która potrzebuję mężczyzn. bądź dziewczyną, której potrzebują mężczyźni."
|
|
 |
A najgorsze w tym wszystkim jest to, że sama mam dość mojego irracjonalnego postępowania, nie mówiąc już o innych...
|
|
 |
Obiecałam sobie, że nigdy przez nikogo już nie będę płakać, choćbym miała być zupełnie zimna. Wiem, to nie był dobry cel, lecz tylko tak mogłam wtedy przetrwać.
|
|
 |
A teraz stałam tak po prostu pośród tego wielkiego tłumu i nikt nie zwracał na mnie najmniejszej uwagi. Patrzyłam na ludzi, których nigdy wcześniej nie widziałam i już nie zobaczę. Myślałam jakie oni mieli marzenia? czy się spełniły? czy właśnie bycie tu było ich marzeniem czy znaleźli się tu po porażce? Tego nie wiem... Odnosiłam jednak wrażenie, że już dawno zapomnieli co to są marzenia...
|
|
 |
Czasem nie ważne, że nic się nie zmienia, że nadal jest źle, bo pojawia się taki ktoś kto daję Ci nadzieję, a Twoje serce zaczyna znowu bić.
|
|
 |
niezłe masz branie chłopie. Zarywają do Ciebie pierwszoklasistki o rudych napuszonych włosach. Przykro mi, ale wykluczam się z grona twoich fanek, które mogą sobie tylko pomarzyć by być z tobą.
|
|
 |
nie lubię patrzeć godzinami przez okno, nie lubię tego powietrza przesiąkniętego tęsknotą, nie lubię ze nim tęsknić.
|
|
|
|