 |
"Ale z drugiej strony, to, że byłem nieszczęśliwy tamtej nocy, to głównie z jej powodu. Zobaczyłem co się z niej zrobiło... (...) Gdybyś widziała, jaka to była świetna dziewczyna, kiedy ją spotkałem. Nie mam powodu do dumy, nie, naprawdę nie mam powodu do dumy. Stłamsiłem ją. Zgasiłem. Traktowałem jak kogoś, kto po prostu jest. Pod ręką. Pod telefonem. (...) Widziałem tylko czubek własnego nosa."
|
|
 |
Pragnienie zanegowania depresji własnej i cudzej jest w naszym społeczeństwie tak silne, że wielu ludzi uzna, że masz problem dopiero w chwili, gdy fruniesz z okna dziesiątego piętra.
|
|
 |
Chcesz wejść do mojego życia? Drzwi są otwarte. Chcesz wyjść? Również są otwarte. Tylko mała prośba... Nie stój w progu, bo blokujesz przejście innym.
|
|
 |
on był moją prawą ręką ,znaczy, że teraz mam dwie lewe.. jak flądra?
|
|
 |
"jak masz liste stu najlepszych to skresl ta liste bo na niej jestem pierwszy" ohh takiego bajeranta mam O.O
|
|
 |
Jak długo można się obwiniać za to, że za bardzo chciało się kochać drugiego człowieka? Że chciało się z nim stworzyć coś bezpiecznego
i trwałego? Jak długo można odczuwać wstyd? Wstyd odrzucenia, wstyd popełnionych błędów, wstyd swoich słabości? Jak długo można tęsknić? Tęsknotą, która nie pozwala sercu normalnie bić i wciąż każe mu wybijać rytm niepowetowanej straty?
|
|
 |
Zostań, bo się zgubimy. Każde z nas w innej pustce..
|
|
 |
Na tym polegał ich problem, że byli zbyt różni. Ona chciała, by wszystko między nimi działo się rozsądnie, powoli. Tak by leniwie siebie nawzajem sączyli. Dla Niego jednak miłość nigdy nie była piciem wody przez słomkę, zwłaszcza gdy czuł pragnienie nie dające się zaspokoić małymi łykami. Chciał mieć ją od razu całym haustem. Chciał się w niej utopić..
|
|
 |
Rozdzieliło nas milczenie..
|
|
 |
Kiedy zaczynasz się zastanawiać, czy On też o tobie myśli to znak, że znów spuściłaś swoje uczucia z łańcucha. I one właśnie ruszają na łowy..
|
|
 |
Każde uczucie, podobnie jak człowiek, potrzebuje w domu swojego miejsca. Niecierpliwość lubi stać w przedpokoju, niepokój biega po schodach, rozpacz chowa się pod poduszką. A tęsknota? Jak ćmę
do światła, tak każdą tęsknotę ciągnie do okna..
|
|
 |
Chyba nigdy nie będę w stanie zrozumieć, jak ludzie mogą śmieć twierdzić, że da się przestać kochać..
|
|
|
|