|
Już nigdy nie będę walczyć o Twoje towarzystwo. Gdybyś chciał to byś był.
|
|
|
Jeśli ludzie są ze sobą blisko i psychicznie, i fizycznie, to lubią to i wzajemnie sobie sprzyjają. Intymność jest możliwa wtedy, gdy czujemy się swobodnie i zachowujemy naturalnie - nie musimy nieustannie odgrywać jakiegoś teatru. Możemy posiedzieć sobie w kapciach i ulubionej piżamie w łosie i nie chować się po kątach, kiedy nam burczy w brzuchu. To też jest intymne. Rutyna rodzi się z zaniku intymności, wzajemnej akceptacji i zainteresowania.
|
|
|
"Wiem, jak to jest, kiedy coś, co sama zaczęłaś, nagle wymyka się spod kontroli. Chcesz z tym skończyć, bo cierpisz i ty i wszyscy dookoła, jednak to coś zamiast się poddać, za każdym razem tylko pożera cię na nowo."
|
|
|
Bo miłość to świadomość, że jest się kimś najważniejszym. To życie z kimś, kto przytrzyma za rękę, gdy ziemia się zatrzęsie, a nie z kimś, kto sam co chwila będzie wywoływał trzęsienie ziemi .
|
|
|
"To zawsze miałeś być ty, nawet kiedy tego nie chciałam, nawet kiedy raz za razem łamałeś mi serce. To zawsze miałeś być ty"
|
|
|
"Podeszła bliżej i objęła mnie. Po raz ostatni ukryłem twarz w jej włosach. Po raz ostatni poczułem jej zapach, nie chcąc zapomnieć i wiedząc, że muszę".
|
|
|
"Nie można tak po prostu wyłączyć swoich uczuć do kogoś, nawet jeśli na nie wcale nie zasługuje".
|
|
|
"Jedną z najstarszych ludzkich potrzeb jest mieć kogoś, kto zastanawia się, gdzie jesteśmy, kiedy nie wracamy wieczorem do domu".
|
|
|
"Nic nie jes tak intymne jak spanie obok drugiej osoby - pomyślała - nawet seks. Człowiek jest wtedy całkowicie bezbronny. Spanie obok drugiej osoby w odległości paru cetymetrów to akt absolutnej ufności".
|
|
|
"Nauczyłaś mnie co to znaczy się uśmiechać. Żyć z sercem, które czuło życie. Z każdym kilometrem wnikałaś w skałę, którą się stałem i rozbijałaś rysy i głazy mojej duszy. Jako pierwsza poskładałaś mnie z kawałeczków. W sprawach miłości nauczyłaś mnie raczkować, potem chodzić, biegać, a następnie gdzieś tam na plaży, pod księżcem, w czasie biegu w kierunku wiatru, gdy biliśmy kolejny rekord na kilometr, obrócilaś się w moją stronę, rozcięłaś więży, które pętały moje skrzdła i nauczyłaś mnie latać"
|
|
|
|