głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika myszunia4991

 to ja sobie życzę żeby on wygrał 6 w lotka.  wygrał.?!  tak.  i żeby zgubił kupon..

piccolo_perfetto.99 dodano: 1 kwietnia 2010

`to ja sobie życzę żeby on wygrał 6 w lotka. -wygrał.?! -tak. -i żeby zgubił kupon..

 Fałszywa nadzieja  jedna z najgorszych rzeczy  którą jedna osoba może podarować drugiej.

piccolo_perfetto.99 dodano: 1 kwietnia 2010

`Fałszywa nadzieja, jedna z najgorszych rzeczy, którą jedna osoba może podarować drugiej.;/

Przytuliła go . poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało   bo wiedziała   że nigdy nie będą razem .

piccolo_perfetto.99 dodano: 1 kwietnia 2010

Przytuliła go . poczuła się bezpiecznie i to ją zabijało , bo wiedziała , że nigdy nie będą razem .

'staram sie. udaje jak umiem. podobno niezle mi to wychodzi. zachwuje pozory  ze wszystko jest ok.

piccolo_perfetto.99 dodano: 1 kwietnia 2010

'staram sie. udaje jak umiem. podobno niezle mi to wychodzi. zachwuje pozory, ze wszystko jest ok.

ale jak na mój gust  beznadziei wystarczy.:

piccolo_perfetto.99 dodano: 1 kwietnia 2010

ale jak na mój gust, beznadziei wystarczy.:)

Dotrzymałam tylu obietnic...  Dotrzymałam i czy dobrze na tym wyszłam? Nadeszła pora  żeby zacząć je łamać. Jedną po drugiej. Jak szaleć  to szaleć.

piccolo_perfetto.99 dodano: 1 kwietnia 2010

Dotrzymałam tylu obietnic... Dotrzymałam i czy dobrze na tym wyszłam? Nadeszła pora, żeby zacząć je łamać. Jedną po drugiej. Jak szaleć, to szaleć.

'Jedno było w tym cudowne: nie umierałam. Czułam potworny ból   promieniował z klatki piersiowej ku kończynom i czubkowi   ale jakimś cudem go znosiłam. Mogłam z nim żyć. Zauważyłam też  że to nie ból osłabł od września  tylko raczej ja sama stałam się silniejsza'.

piccolo_perfetto.99 dodano: 1 kwietnia 2010

'Jedno było w tym cudowne: nie umierałam. Czułam potworny ból - promieniował z klatki piersiowej ku kończynom i czubkowi - ale jakimś cudem go znosiłam. Mogłam z nim żyć. Zauważyłam też, że to nie ból osłabł od września, tylko raczej ja sama stałam się silniejsza'.

'Kilka minut później leżałam już w łóżku i cierpiałam męki. Tak  ból w końcu się pojawił. Było to porażające doznanie. Wydawało mi się  że wyrwano mi z ciała wszystkie najważniejsze organy  że mój tułów to jedna wielka rana o poszarpanych brzegach pulsująca  niegojąca się mimo upływu czasu. Chociaż zdrowy rozsądek podpowiadał mi  że nie pozbawiono mnie płuc  łapałam spazmatycznie powietrze  walcząc z zawrotami głowy  jak gdyby moje wysiłki spełzały na niczym. Także moje serce z pewnością biło rytmicznie jak zwykle  ale ja nie słyszałam w uszach pulsu  a moje dłonie siniały z zimna. Zwinęłam się w kłębek  starając się obronić moje ciało przed rozpadem. Marzyłam o odpłynięciu w dawną nicość  która wciąż uparcie mi się wymykała.'

piccolo_perfetto.99 dodano: 1 kwietnia 2010

'Kilka minut później leżałam już w łóżku i cierpiałam męki. Tak, ból w końcu się pojawił. Było to porażające doznanie. Wydawało mi się, że wyrwano mi z ciała wszystkie najważniejsze organy, że mój tułów to jedna wielka rana o poszarpanych brzegach pulsująca, niegojąca się mimo upływu czasu. Chociaż zdrowy rozsądek podpowiadał mi, że nie pozbawiono mnie płuc, łapałam spazmatycznie powietrze, walcząc z zawrotami głowy, jak gdyby moje wysiłki spełzały na niczym. Także moje serce z pewnością biło rytmicznie jak zwykle, ale ja nie słyszałam w uszach pulsu, a moje dłonie siniały z zimna. Zwinęłam się w kłębek, starając się obronić moje ciało przed rozpadem. Marzyłam o odpłynięciu w dawną nicość, która wciąż uparcie mi się wymykała.'

Zakaz pamiętania  przy jednoczesnym lęku przed zapomnieniem.

piccolo_perfetto.99 dodano: 1 kwietnia 2010

Zakaz pamiętania, przy jednoczesnym lęku przed zapomnieniem.

'W słońcu południa moje wspomnienia szybko by wyblakły.  A wraz z nimi moja chęć do życia.'

piccolo_perfetto.99 dodano: 1 kwietnia 2010

'W słońcu południa moje wspomnienia szybko by wyblakły. A wraz z nimi moja chęć do życia.'

'Od ponad kwartału starałam się o Nim nie myśleć  nie oznaczało to jednak  że starałam się o Nim zapomnieć. Nieraz nad ranem  kiedy z braku snu słabła moja silna wola  martwiłam się  że wszystko mi się wymyka. Moja pamięć była jak sito. Wzdrygałam się na myśl o tym  że pewnego dnia już nie przypomnę sobie koloru Jego oczu  chłodu Jego skóry  tembru Jego głosu. Nie wolno mi było tych cech wspominać  ale moim obowiązkiem było o nich pamiętać. Dlaczego? Ponieważ  aby dalej żyć nie mogłam przestać wierzyć  że mój Towarzysz naprawdę istniał. Uzbrojona w tę wiarę  byłam gotowa zmierzyć się z każdą odmianą cierpienia.'nm.

piccolo_perfetto.99 dodano: 1 kwietnia 2010

'Od ponad kwartału starałam się o Nim nie myśleć, nie oznaczało to jednak, że starałam się o Nim zapomnieć. Nieraz nad ranem, kiedy z braku snu słabła moja silna wola, martwiłam się, że wszystko mi się wymyka. Moja pamięć była jak sito. Wzdrygałam się na myśl o tym, że pewnego dnia już nie przypomnę sobie koloru Jego oczu, chłodu Jego skóry, tembru Jego głosu. Nie wolno mi było tych cech wspominać, ale moim obowiązkiem było o nich pamiętać. Dlaczego? Ponieważ, aby dalej żyć nie mogłam przestać wierzyć, że mój Towarzysz naprawdę istniał. Uzbrojona w tę wiarę, byłam gotowa zmierzyć się z każdą odmianą cierpienia.'nm.

'Od tamtego spotkania w lesie nie pozwalałam sobie myśleć o Nim. Przywiązywałam dużą wagę do przestrzegania tego zakazu. Oczywiście zdarzało mi się go łamać   nie byłam święta   ale szło mi coraz lepiej. Potrafiłam unikać bólu przez kilka dni z rzędu. W wyniku tej strategii pogrążałam się w marazmie  wolałam otępienie i pustkę w głowie od rozpaczy i natłoku męczących myśli.   Tak bardzo przyzwyczaiłam się do wiązania pewnych wspomnień z bólem  że nie mogłam uwierzyć  że teraz również mnie spadnie. Dedukowałam  że skoro ustąpiło także odrętwienie zmysłów  muszę przygotować się na wiele cierpienia. Czekałam  wstrzymując oddech  aż nadejdzie fala. Nie nadchodziła.'nm.

piccolo_perfetto.99 dodano: 1 kwietnia 2010

'Od tamtego spotkania w lesie nie pozwalałam sobie myśleć o Nim. Przywiązywałam dużą wagę do przestrzegania tego zakazu. Oczywiście zdarzało mi się go łamać - nie byłam święta - ale szło mi coraz lepiej. Potrafiłam unikać bólu przez kilka dni z rzędu. W wyniku tej strategii pogrążałam się w marazmie, wolałam otępienie i pustkę w głowie od rozpaczy i natłoku męczących myśli. - Tak bardzo przyzwyczaiłam się do wiązania pewnych wspomnień z bólem, że nie mogłam uwierzyć, że teraz również mnie spadnie. Dedukowałam, że skoro ustąpiło także odrętwienie zmysłów, muszę przygotować się na wiele cierpienia. Czekałam, wstrzymując oddech, aż nadejdzie fala. Nie nadchodziła.'nm.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć