 |
Wciągasz do płuc bucha za buchem, zapijasz to kolejnymi piwami. uruchamia Ci się faza, śmiejesz się z byle czego, zasypiasz mimowolnie zaraz po powrocie do domu. rano budzisz się na kacu, z ostrymi zawrotami głowy i mdłościami, a tam w środku coś kuje. przeliczyłaś się chcąc utopić uczucia w procentach. potrafią pływać.
|
|
 |
Kiedyś opowiem Ci jakie to uczucie trzymać za rękę najcudowniejszego faceta we wszechświecie. napiszę Ci recenzję momentów z bycia z takim człowiekiem. spróbuję Ci unaocznić smak pocałunków, które smakuję każdego ranka. ale zapamiętaj sobie jedno - nie dam Go sobie odebrać.
|
|
 |
Wzrok utkwiony w jej oczach, cudowny łobuzerki uśmiech przeznaczony wyłącznie dla niej. Słowa, które trafiają do jej uszu, niczym najlepszy narkotyk. Więcej nie chcę i tak ma wiele.
|
|
 |
tak - dobrze Ci się wydaje. mam wyjebane na większość ludzi. w dupie mam ich zły dzień, humor czy wogóle całe złe życie. nie jestem Matką Teresą - a jedyny stan fizyczny i pyschiczny jaki mnie obchodzi to ten nabliższych. bo tak naprawdę to Oni tworzą całe moje życie, więc daruj sobie marny tekst "co za dzień" w kierunku do mnie, bo nie usłyszysz słowa współczucia. tak, opcja "egoizm" wyłącza mi się tylko na tych bliskich memu sercu.
|
|
 |
on jest miłym, dobrym i ułożonym kolesiem. z pomysłem na życie i zamiłowaniem do wycieczek po górach. Ty jesteś aroganckim, bardzo ambitnym skurwysynem bez planów na życie i z zajebistą zajawką na rap, wkółko żyjącym na spontanie. on mówi "przepraszam, ale dziś nie dam rady się spotkać. wybaczysz?". Ty mówisz "sory mała, ogarniam dzisiaj melanż - nie widzimy się". on zabierze mnie na kolację przy świecach i dobrym winie do drogiej restauracji. Ty zaproponujesz ławkę i jointa na osiedlu. on dzwoni codziennie pytając jak minął mi dzień. Ty dzwonisz co dwa dni mówiąc, że się napierdoliłeś jak szmata. i mimo wszystko chyba nie musze mówić kogo wolę.
|
|
 |
Jest źle , bo nie ma Ciebie obok . Nie mogę się do Ciebie przytulić , dotknąć Twojej ręki , błądzić palcami po plecach , całować bez opamiętania . Nie mogę powiedzieć Ci , jak bardzo cierpię , kiedy się do mnie nie odzywasz , albo kiedy zbyt długo mi nie odpisujesz . Tak naprawdę nie mogę zrobić nic , bo jesteś daleko .
|
|
 |
` Walcząc o osobę którą kochamy odpychamy przyjaciół i zapominamy o całym świecie, ale gdy osoba którą kochamy sama nas ciągle odpycha lecimy do tych o których prędzej sami zapomnieliśmy, czyż to nie parodia ? `
|
|
 |
za jego niepowtarzalny uśmiech skierowany tylko do mnie , za tą iskierke z oku , za namiętne pocałunki i czułe słowa , za bezgraniczne zaufanie , za bliskość, za miłość , za cierpliwość do mnie , za podpore w chwilach załamania , za to że zawsze jest przy mnie , za wszystko . - KOCHAM GO
|
|
 |
|
Takie jest życie, albo dajesz radę , albo nie .
|
|
 |
skąd ten smutek w jego oczach ? Dlaczego jest tak wielki, że jest w stanie siebie zranić, że nie chce już istnieć? | jebsiemisiek ♥
|
|
 |
'To mój rap skurwysynu, rap jest moją kokainą
Niech wszyscy to rozkminią, za ten rap wciąż nas winią
Koniak nie tanie wino, tak to idzie, to ulice
Wszyscy nas słyszycie i znów z rapem na szczycie'
|
|
|
|