głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika myszka_mickey

już odzwyczaiłam się od samotnych wieczorów  nienawidzę monotonnej ciszy  nie lubię kakao  choć wciąż jestem sentymentalna to nie wspominam tego co było kiedyś  żyję teraźniejszością  nie topię łez w kubku z zieloną herbatą  uśmiecham się szeroko  a przede wszystkim najważniejsze  że odnalazłam drugą połowę  która mnie uszczęśliwia.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

już odzwyczaiłam się od samotnych wieczorów, nienawidzę monotonnej ciszy, nie lubię kakao, choć wciąż jestem sentymentalna to nie wspominam tego co było kiedyś, żyję teraźniejszością, nie topię łez w kubku z zieloną herbatą, uśmiecham się szeroko, a przede wszystkim najważniejsze, że odnalazłam drugą połowę, która mnie uszczęśliwia.

często po przebudzeniu pojawia się w mojej głowie myśl czy wciąż mnie kocha  zastanawiam się czy uśmiecha się przez sen  czy otwierając oczy marzy mu się  żeby każdego poranka mieć mnie na wyciągnięcie ręki. nie muszę długo rozmyślać  po krótkiej chwili czuję pod poduszką wibrację telefonu  od razu poprawia mi się humor  w końcu dał znak  że kocha. tak dużo o nim myślę  aż sam wie kiedy potrzebuje go.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

często po przebudzeniu pojawia się w mojej głowie myśl czy wciąż mnie kocha, zastanawiam się czy uśmiecha się przez sen, czy otwierając oczy marzy mu się, żeby każdego poranka mieć mnie na wyciągnięcie ręki. nie muszę długo rozmyślać, po krótkiej chwili czuję pod poduszką wibrację telefonu, od razu poprawia mi się humor, w końcu dał znak, że kocha. tak dużo o nim myślę, aż sam wie kiedy potrzebuje go.

teraz wtulona w beżowy koc przytulona w rudego misia  marzę o naszym wspólnym wieczorze  takim sam na sam  z pucharkiem lodów z ajerkoniakiem na długim spacerze oglądając gwiazdy  wymieniając się czułymi buziakami  trzymając się cały czas za rękę.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

teraz wtulona w beżowy koc przytulona w rudego misia, marzę o naszym wspólnym wieczorze, takim sam na sam, z pucharkiem lodów z ajerkoniakiem na długim spacerze oglądając gwiazdy, wymieniając się czułymi buziakami, trzymając się cały czas za rękę.

nigdy w życiu nie chciałabym dowiedzieć się  że twoja miłość do mnie umiera. przecież żadna kroplówka  ani psychotropy by nie pomogły  a ja nie przyznałabym się  że bez Ciebie nie istnieje  gdyż nie potrafiłabym żyć z myślą  że jesteś ze mną z litości.

lalkowata dodano: 21 lipca 2014

nigdy w życiu nie chciałabym dowiedzieć się, że twoja miłość do mnie umiera. przecież żadna kroplówka, ani psychotropy by nie pomogły, a ja nie przyznałabym się, że bez Ciebie nie istnieje, gdyż nie potrafiłabym żyć z myślą, że jesteś ze mną z litości.

raz na jakiś czas powinnaś usłyszeć  ze lepszej osoby nigdy nie spotkam. byłaś w każdej chwili mojego życia a najczęściej w tych najgorszych. jak leżałam w szpitalu sprawdzałaś każdego dnia mój puls. pocieszałaś mnie po każdym facecie. i odkąd pamiętam miałyśmy podobny gust. znałaś wszystkie moje problemy. akceptowałaś te cholerne nieuleczalne we mnie wady. dzięki tobie moje piętnaste urodziny były udane. tylko ty jesteś godna tego  żebym nazywała Cię przyjaciółką  choć nie jesteśmy już tak blisko.

lalkowata dodano: 19 lipca 2014

raz na jakiś czas powinnaś usłyszeć, ze lepszej osoby nigdy nie spotkam. byłaś w każdej chwili mojego życia a najczęściej w tych najgorszych. jak leżałam w szpitalu sprawdzałaś każdego dnia mój puls. pocieszałaś mnie po każdym facecie. i odkąd pamiętam miałyśmy podobny gust. znałaś wszystkie moje problemy. akceptowałaś te cholerne nieuleczalne we mnie wady. dzięki tobie moje piętnaste urodziny były udane. tylko ty jesteś godna tego, żebym nazywała Cię przyjaciółką, choć nie jesteśmy już tak blisko.

do szaleństwa  do utraty sił  do ostatniego słowa  do zamknięcia powiek. na zawsze.

lalkowata dodano: 19 lipca 2014

do szaleństwa, do utraty sił, do ostatniego słowa, do zamknięcia powiek. na zawsze.

lubię to jak mam go blisko. lubię to jak się o mnie martwi czy trafię od razu do domu. lubię to jak odprowadza mnie na przystanek i sprawdza czy wsiadam do dobrego numeru. lubię to jak marszczy czoło. lubię to jak robi z siebie debila i zakłada moje okulary. lubię to jak pozwala sobie robić zdjęcia. lubię to jak mnie obejmuje. lubię to jak przygryza moją wargę  ale również lubię jak zwija się z bólu  gdy go specjalnie dzióbnę w jego. lubię to jak gotuje się ze mną na mieście w upał. lubię to jak próbuje mnie drażnić. lubię to jak rozmawia z moją mamą. lubię to jak gryzie mnie po szyi i zostawia ślady  lubię to jak mnie tuli. lubię to jak ma mnie już dosyć. lubię to jak robi dziwne miny. lubię to jak coś kombinuje. lubię to jak się o mnie stara. lubię to jak planujemy razem przyszłość. lubię to wszystko i jeszcze wiele więcej  ale jego to kocham najbardziej.

lalkowata dodano: 19 lipca 2014

lubię to jak mam go blisko. lubię to jak się o mnie martwi czy trafię od razu do domu. lubię to jak odprowadza mnie na przystanek i sprawdza czy wsiadam do dobrego numeru. lubię to jak marszczy czoło. lubię to jak robi z siebie debila i zakłada moje okulary. lubię to jak pozwala sobie robić zdjęcia. lubię to jak mnie obejmuje. lubię to jak przygryza moją wargę, ale również lubię jak zwija się z bólu, gdy go specjalnie dzióbnę w jego. lubię to jak gotuje się ze mną na mieście w upał. lubię to jak próbuje mnie drażnić. lubię to jak rozmawia z moją mamą. lubię to jak gryzie mnie po szyi i zostawia ślady, lubię to jak mnie tuli. lubię to jak ma mnie już dosyć. lubię to jak robi dziwne miny. lubię to jak coś kombinuje. lubię to jak się o mnie stara. lubię to jak planujemy razem przyszłość. lubię to wszystko i jeszcze wiele więcej, ale jego to kocham najbardziej.

wiem  że w ciągu tego roku daliśmy sobie o kilka szans za dużo  inni tego nie rozumieli dlaczego ciągle rozchodzimy się i wracamy  byli przeciwni  byli zazdrości  myśleli tylko o swoim szczęściu  nam się nic nie należało  traciliśmy nerwy i cierpliwość do siebie przez osoby trzecie  chcieliśmy wolności  a mimo to potrzebowaliśmy swojej bliskości  lecz nie wszystkie fundamenty naszego związku rozpadały się na amen  ale dopóki nie poczuliśmy przyjemności robienia innym na przekór nie byliśmy idealni  a dziś mogę z czystym sumieniem powiedzieć  że jesteśmy najlepszym przykładem prawdziwej miłości.

lalkowata dodano: 19 lipca 2014

wiem, że w ciągu tego roku daliśmy sobie o kilka szans za dużo, inni tego nie rozumieli dlaczego ciągle rozchodzimy się i wracamy, byli przeciwni, byli zazdrości, myśleli tylko o swoim szczęściu, nam się nic nie należało, traciliśmy nerwy i cierpliwość do siebie przez osoby trzecie, chcieliśmy wolności, a mimo to potrzebowaliśmy swojej bliskości, lecz nie wszystkie fundamenty naszego związku rozpadały się na amen, ale dopóki nie poczuliśmy przyjemności robienia innym na przekór nie byliśmy idealni, a dziś mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że jesteśmy najlepszym przykładem prawdziwej miłości.

tak  jestem największą zazdrośnicą świata. nie lubię dzielić się najbliższymi. dlatego mam tak mało ludzi wokół siebie. czasami wolałabym być jedyną na ziemi osobą i dlatego  iż to niemożliwe to walczę o swoje do utraty sił. gdyż boję się  że któregoś dnia znowu dowiem się czegoś po czym będzie trudno się pozbierać przez najbliższe miesiące. nienawidzę jak najważniejszy mężczyzna mojego życia mówi o innych dziewczynach z wielkim entuzjazmem. zawsze w takich momentach gotuje się wewnątrz mnie wielki wulkan  który nigdy nie wylewa lawy zazdrości  ale zwija mój środek w kłębek nerwów. mimo to ufam mu  przecież to ze mną męczy się od 367 dni pomimo tej wady.

lalkowata dodano: 19 lipca 2014

tak, jestem największą zazdrośnicą świata. nie lubię dzielić się najbliższymi. dlatego mam tak mało ludzi wokół siebie. czasami wolałabym być jedyną na ziemi osobą i dlatego, iż to niemożliwe to walczę o swoje do utraty sił. gdyż boję się, że któregoś dnia znowu dowiem się czegoś po czym będzie trudno się pozbierać przez najbliższe miesiące. nienawidzę jak najważniejszy mężczyzna mojego życia mówi o innych dziewczynach z wielkim entuzjazmem. zawsze w takich momentach gotuje się wewnątrz mnie wielki wulkan, który nigdy nie wylewa lawy zazdrości, ale zwija mój środek w kłębek nerwów. mimo to ufam mu, przecież to ze mną męczy się od 367 dni pomimo tej wady.

gdy pyta czy jestem szczęśliwa mam ochotę cały czas zaprzeczać  aby nie zapeszyć.

lalkowata dodano: 19 lipca 2014

gdy pyta czy jestem szczęśliwa mam ochotę cały czas zaprzeczać, aby nie zapeszyć.

nie pozwól  żebym zwątpiła kiedykolwiek w nas i próbowała ułożyć sobie życie na nowo. uwierz  że żadne oczy by nie mówiły mi tak czule jak twoje  że tylko ja jestem w nich. naprawdę przenigdy nie chcę od nowa uczyć się języka miłości i poznawać historii kolejnych ust i dłoni. nie tyle co bałabym się  że znowu bym musiała cierpieć to i pewnie nawet w jednym procencie nie potrafiłabym kochać kogoś innego tak bardzo jak Ciebie. może i specjalnie udawałabym przed wszystkimi najszczęśliwszą kobietę na tej półkuli  ale w końcu bym pękła. nawet gdybyś miał już żonę i kolejne w drodze dziecko to zdolna bym była zrobić harmider w twoim pięknym świecie. pamiętaj  musimy być zawsze razem.

lalkowata dodano: 18 lipca 2014

nie pozwól, żebym zwątpiła kiedykolwiek w nas i próbowała ułożyć sobie życie na nowo. uwierz, że żadne oczy by nie mówiły mi tak czule jak twoje, że tylko ja jestem w nich. naprawdę przenigdy nie chcę od nowa uczyć się języka miłości i poznawać historii kolejnych ust i dłoni. nie tyle co bałabym się, że znowu bym musiała cierpieć to i pewnie nawet w jednym procencie nie potrafiłabym kochać kogoś innego tak bardzo jak Ciebie. może i specjalnie udawałabym przed wszystkimi najszczęśliwszą kobietę na tej półkuli, ale w końcu bym pękła. nawet gdybyś miał już żonę i kolejne w drodze dziecko to zdolna bym była zrobić harmider w twoim pięknym świecie. pamiętaj, musimy być zawsze razem.

1 pamiętasz jak przeszłam obok Ciebie po raz pierwszy? nie pomyślałam wtedy  że kiedykolwiek usłyszę od Ciebie chociaż głupie 'hej' o którym pewnie śniła nie jedna dziewczyna  do której nawet przez przypadek posłałeś uśmiech. pamiętasz jak pierwszy raz napisałam do Ciebie? niby to taka zwyczajna rozmowa  a nie mogłam po niej zasnąć grubo do trzeciej w nocy. pamiętasz pierwszego buziaka  którego dałam Ci w policzek? powinieneś mnie za to docenić  iż na moją śmiałość to ogromny postęp. pamiętasz jak pierwszy raz mnie przytuliłeś? czułam się jakbym chodziła po chmurach  chyba to było pierwsze niebo  w którym przez kilka sekund było tak wspaniale. pamiętasz ten stan  gdy pisaliśmy? te motylki w brzuszku  które ciągle były głodne i potrzebowały coraz to więcej pokarmu  żeby nas połączyć. pamiętasz nasz pierwszy pocałunek? siedzieliśmy i przytuliliśmy się na schodach  nie zapomnę jakie dreszcze przeze mnie wtedy przechodziły. pamiętasz moje 'tak'? odpowiedziałam je najsłodszym buziakiem.

lalkowata dodano: 18 lipca 2014

1 pamiętasz jak przeszłam obok Ciebie po raz pierwszy? nie pomyślałam wtedy, że kiedykolwiek usłyszę od Ciebie chociaż głupie 'hej' o którym pewnie śniła nie jedna dziewczyna, do której nawet przez przypadek posłałeś uśmiech. pamiętasz jak pierwszy raz napisałam do Ciebie? niby to taka zwyczajna rozmowa, a nie mogłam po niej zasnąć grubo do trzeciej w nocy. pamiętasz pierwszego buziaka, którego dałam Ci w policzek? powinieneś mnie za to docenić, iż na moją śmiałość to ogromny postęp. pamiętasz jak pierwszy raz mnie przytuliłeś? czułam się jakbym chodziła po chmurach, chyba to było pierwsze niebo, w którym przez kilka sekund było tak wspaniale. pamiętasz ten stan, gdy pisaliśmy? te motylki w brzuszku, które ciągle były głodne i potrzebowały coraz to więcej pokarmu, żeby nas połączyć. pamiętasz nasz pierwszy pocałunek? siedzieliśmy i przytuliliśmy się na schodach, nie zapomnę jakie dreszcze przeze mnie wtedy przechodziły. pamiętasz moje 'tak'? odpowiedziałam je najsłodszym buziakiem.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć