głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika myszka_____

wiesz  ja w swojej grupie ćwiczeniowej nie miałam nikogo znajomego. ludzi poznawałam stopniowo. najlepiej mi szły kontakty damsko   męskie  bo kumpli w grupie naprawdę świetnych miałam. zżyliśmy się od razu i traktuje ich jak braci. pomagają we wszystkim i wgl  a wiesz ja się w liceum przełamałam  bo również nieśmiała byłam. teraz na lajcie mogę do obcej osoby podejść i do niej zagadać. :  teksty nieobliczana_egoistka dodał komentarz: wiesz, ja w swojej grupie ćwiczeniowej nie miałam nikogo znajomego. ludzi poznawałam stopniowo. najlepiej mi szły kontakty damsko - męskie, bo kumpli w grupie naprawdę świetnych miałam. zżyliśmy się od razu i traktuje ich jak braci. pomagają we wszystkim i wgl, a wiesz ja się w liceum przełamałam, bo również nieśmiała byłam. teraz na lajcie mogę do obcej osoby podejść i do niej zagadać. :) do wpisu 8 października 2011
oj tam. to dopiero początek  po 5 dniach ludzi nie poznasz  wiem co mówię. a co i gdzie studiujesz?  p teksty nieobliczana_egoistka dodał komentarz: oj tam. to dopiero początek, po 5 dniach ludzi nie poznasz, wiem co mówię. a co i gdzie studiujesz? ;p do wpisu 8 października 2011
Kilka razy już mu mówiłam  że to koniec  że mam dość. Wtedy podchodził do mnie  z całej siły mnie przytulał  zaczynał całować  a później szeptał do ucha  że wcale tego nie chcę  że mam zły dzień  że wciąż go kocham i nie potrafię z tej naszej miłości zrezygnować. Tak on to mnie chyba już doskonale zna. :p    n e

nieobliczana_egoistka dodano: 8 października 2011

Kilka razy już mu mówiłam, że to koniec, że mam dość. Wtedy podchodził do mnie, z całej siły mnie przytulał, zaczynał całować, a później szeptał do ucha, że wcale tego nie chcę, że mam zły dzień, że wciąż go kocham i nie potrafię z tej naszej miłości zrezygnować. Tak on to mnie chyba już doskonale zna. :p // n_e

zabierając z biurka ołówek walnął się na łóżko bazgroląc coś na kartce. próbowałam się zbliżyć  bez skutku.   zaraz wszystko zobaczysz  marudo. chwila.   rozsiadłam się w nogach łóżkach udając obrażoną i czekając  aż skończy. podał mi papier. coś na kształt serca  nie takiego które pojawia się w edytorze tekstu na alt+3. czysta biola  z tą różnicą  że na Jego rysunku było niczym nabrzmiałe  najistotniejsze części przedstawiały się podwójnie większymi.   dziwne serce.   rzuciłam podpierając brodę ręką.   dziwne?   zaśmiał się.   uważasz  że moje serce  gdy tylko pojawiasz się obok  staje się dziwne?

definicjamiloscii dodano: 8 października 2011

zabierając z biurka ołówek walnął się na łóżko bazgroląc coś na kartce. próbowałam się zbliżyć, bez skutku. - zaraz wszystko zobaczysz, marudo. chwila. - rozsiadłam się w nogach łóżkach udając obrażoną i czekając, aż skończy. podał mi papier. coś na kształt serca, nie takiego które pojawia się w edytorze tekstu na alt+3. czysta biola, z tą różnicą, że na Jego rysunku było niczym nabrzmiałe, najistotniejsze części przedstawiały się podwójnie większymi. - dziwne serce. - rzuciłam podpierając brodę ręką. - dziwne? - zaśmiał się. - uważasz, że moje serce, gdy tylko pojawiasz się obok, staje się dziwne?

zostanę jeszcze na trochę  powalczę  a nuż odzyskam to  czego tak bardzo mi brakuje. może dzięki tej życiowej szarpaninie odbiorę swoje serce  które tak bezwstydnie ukradł.

definicjamiloscii dodano: 8 października 2011

zostanę jeszcze na trochę, powalczę, a nuż odzyskam to, czego tak bardzo mi brakuje. może dzięki tej życiowej szarpaninie odbiorę swoje serce, które tak bezwstydnie ukradł.

randka XXI wieku teksty nieobliczana_egoistka dodał komentarz: randka XXI wieku do wpisu 8 października 2011
chciałam któregoś dnia idąc chodnikiem zdać sobie sprawę  że kocham. kocham na nowo  kogoś innego  z jeszcze większą abstrakcją  niż wcześniej. stawiając lewą nogę tuż po postawieniu prawej  poczuć  że serce znów jest na swoim miejscu.

definicjamiloscii dodano: 8 października 2011

chciałam któregoś dnia idąc chodnikiem zdać sobie sprawę, że kocham. kocham na nowo, kogoś innego, z jeszcze większą abstrakcją, niż wcześniej. stawiając lewą nogę tuż po postawieniu prawej, poczuć, że serce znów jest na swoim miejscu.

wierzyłam Mu. wierzyłam w ciepło Jego dłoni  w bicie Jego serca. wierzyłam w Jego słowa  kiedy nucił słowa jednego z dennych kawałków Dj Decibela zapewniając  że łobuz kocha bardziej. wierzyłam  że jestem dla Niego najważniejsza  że to jest teraz  będzie jutro  na zawsze. wierzyłam w każdą obietnicę. wymieszane oddechy i to jak ocierał się swoim nosem  o mój. wierzyłam miłości   ten jeden jedyny raz  wierzyłam  że istnieje.

definicjamiloscii dodano: 8 października 2011

wierzyłam Mu. wierzyłam w ciepło Jego dłoni, w bicie Jego serca. wierzyłam w Jego słowa, kiedy nucił słowa jednego z dennych kawałków Dj Decibela zapewniając, że łobuz kocha bardziej. wierzyłam, że jestem dla Niego najważniejsza, że to jest teraz, będzie jutro, na zawsze. wierzyłam w każdą obietnicę. wymieszane oddechy i to jak ocierał się swoim nosem, o mój. wierzyłam miłości - ten jeden jedyny raz, wierzyłam, że istnieje.

wiesz  co mi się marzy? znaleźć się przy Tobie tej nocy  siedzieć i wypatrywać gwiazd przykrytych gęstą mgłą z nadzieją  że jednak się pojawią. opierać policzek o Twoje ramię  i słyszeć  że cieszysz się z mojej obecności. wyłapywać Twój śmiech  kiedy zaczynam drżeć na odgłos szczekania psów. czuć  że opiekujesz się moim sercem.

definicjamiloscii dodano: 8 października 2011

wiesz, co mi się marzy? znaleźć się przy Tobie tej nocy, siedzieć i wypatrywać gwiazd przykrytych gęstą mgłą z nadzieją, że jednak się pojawią. opierać policzek o Twoje ramię, i słyszeć, że cieszysz się z mojej obecności. wyłapywać Twój śmiech, kiedy zaczynam drżeć na odgłos szczekania psów. czuć, że opiekujesz się moim sercem.

stanęła przede mną  błękitne tęczówki  platyna na włosach.   On jest mój.   pisnęła  odkaszlując chwilę potem  jakby Jej mały móżdżek zdał sobie sprawę  jak obsesyjnie brzmi Jej ton. czekałam na ciąg dalszy. zdziwiona podjęła wywód.   znam Jego potrzeby. to w moim łóżku sypia i to ja pociągam Mu druta. jest Mu zajebiście  wiesz? jestem Jego suką  nie wpierdalaj się do tego schematu.   wycharczała  a ja powstrzymywałam się od śmiechu.   i kocha Cię  tak?   zmieszała się.   mówi  że miłość to prawdziwe uczucie  a słowa 'kocham' nie rzuca się na wiatr. nie mówi mi  że kocha  ale...   przymknęłam Jej usta ręką  a powiedziawszy ostatnie słowa  oddaliłam się korytarzem.   mi mówił.

definicjamiloscii dodano: 8 października 2011

stanęła przede mną, błękitne tęczówki, platyna na włosach. - On jest mój. - pisnęła, odkaszlując chwilę potem, jakby Jej mały móżdżek zdał sobie sprawę, jak obsesyjnie brzmi Jej ton. czekałam na ciąg dalszy. zdziwiona podjęła wywód. - znam Jego potrzeby. to w moim łóżku sypia i to ja pociągam Mu druta. jest Mu zajebiście, wiesz? jestem Jego suką, nie wpierdalaj się do tego schematu. - wycharczała, a ja powstrzymywałam się od śmiechu. - i kocha Cię, tak? - zmieszała się. - mówi, że miłość to prawdziwe uczucie, a słowa 'kocham' nie rzuca się na wiatr. nie mówi mi, że kocha, ale... - przymknęłam Jej usta ręką, a powiedziawszy ostatnie słowa, oddaliłam się korytarzem. - mi mówił.

wciąż tak samo tęsknię. nadal serce bije tak chaotycznie. nadal na samą myśl o Tobie moje ciało obezwładnia torsja. wciąż zagryzam wargi  żeby powstrzymywać szloch. wciąż cichy jęk dusi poduszka. i ja mam udowodnić Ci  że zapomniałam?

definicjamiloscii dodano: 8 października 2011

wciąż tak samo tęsknię. nadal serce bije tak chaotycznie. nadal na samą myśl o Tobie moje ciało obezwładnia torsja. wciąż zagryzam wargi, żeby powstrzymywać szloch. wciąż cichy jęk dusi poduszka. i ja mam udowodnić Ci, że zapomniałam?

zajawki nocne są. hehe teksty nieobliczana_egoistka dodał komentarz: zajawki nocne są. hehe do wpisu 8 października 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć