 |
- 'Bądź.' - 'Po co?' - 'Bo życie mnie przeraża. Bo boje się samotności. Bo gdy jesteś wszystko inne zostaje gdzieś daleko. Bo czuję się spokojniejsza i bardziej pewna jutra. Bo Twój uśmiech sprawia, że moje myśli są spokojniejsze, bardziej rzeczywiste i poukładane.' // word_
|
|
 |
dzień później nie dawał jej spokoju ciągłymi telefonami, smsami. spotkali się. rozmawiali, ona bez uczuć, a on z ich nadmiarem. było jej już wszystko jedno. pogodzili się, a dnia następnego znów wybuchła wielka awantura z niczego. doszła do wniosku, że nigdy nie zrozumie toku myślenia faceta! // n_e
|
|
 |
byliśmy jak marionetki, kukły na cienkich sznurkach kierowane w życiu niczym w teatrze. powiedz osobie, która wystawia z zapałem sztukę z ich udziałem, że są nic niewartymi przedmiotami. podobnie było z nami. tak skrzętnie wpisaliśmy nawzajem sobie obecność we własne życiorysy, nie przewidując, że życie pisze odmienny scenariusz.
|
|
 |
uczucie, że gnijesz tutaj, że świat cię dusi. to powietrze. tlen, dzielenie go z innymi. szukasz siły na kolejny dzień, widząc jak bardzo potrzebują cię najbliżsi, jak boją się tego co się z tobą dzieje. nie rozumiesz życia i tego, co się stało, jak. gdzie podział się człowiek, który zapewniał, że jakoś wydostaniecie się z tego bagna? dlaczego, cholera, właśnie on - uosobienie hartu ducha, siły i walki, się ot tak poddał?
|
|
 |
i nie obiecuję, że Cię nie opuszczę. bo to zrobię. ostatniego dnia mojego życia. a dokładnie, chwilę po jego końcu.
|
|
 |
był jej indywidualnym szczęściem, silnym narkotykiem, od którego była uzależniona już na wieki.
|
|
 |
nikt tak perfekcyjnie nie zatruł mojego mózgu i serca ♥
|
|
 |
nic nie zabija równie doszczętnie niż uczucie tęsknoty, które jest tylko bliskością w oddaleniu.
|
|
 |
- cześć, kocham Cię. - powiedziała zdejmując z jego głowy fullcapa. - zostawiam Ci kawałek serca, a to biorę w depozycie bo wiem, że na nic innego względem mnie Cię nie stać.
|
|
 |
cieszę się, że byłeś. nie istotne, że Cię nie ma. istotne, że mam przeszłość w którą mogę się przenosić zaraz po zaśnięciu, tuż przed przebudzeniem i w trakcie snu, kiedy panicznie jeżdżę ręką po łóżku prymitywnie Cię szukając zamiast koca, kiedy jest mi zimno.
|
|
 |
Wiem jak to jest gdy czujesz się sobą dopiero jak On na Ciebie spojrzy, złapie za rękę, albo nawet zażartuje z Ciebie, żeby każdy wiedział że jesteś z nim, że należysz do Niego. / P.S. Kocham Cię ♥
|
|
 |
zerwał z nią. prosiła go by do niej przyjechał i to zrobił. dostał od niej kilka razy z liścia, pogodzili się, a kilka godzin później definitywnie ze sobą zerwali. // n_e
|
|
|
|