 |
|
My, czyn i słowo - choć nieraz tak obojętni,
Bo duma, bo bla bla... strach - myśli klatka,
Miłość jest bezcenna, eskapizm to pułapka.
|
|
 |
|
Tak często Cię widzę
Choć tak rzadko spotykam
Smaku Twego nie znam
Choć tak często Cię mam na końcu języka.
|
|
 |
|
a z ust kurwa mać,
kurwa mać i kurwa mać.
|
|
 |
|
Znał wczoraj i dziś, tylko jutra unikał.
|
|
 |
|
opowiedz sobie wszystko dokładnie,
wtedy zrozumiesz co się naprawdę stało...
|
|
 |
|
i nie byłabym sobą, mówiąc że się chce pozbierać.
|
|
 |
|
i znowu uwierzyć trudno, że marzenia się spełniają.
|
|
 |
|
nie mówisz dobranoc i nie mogę przez to usnąć.
|
|
 |
|
Ja nadal czuje dumę, wiesz dlaczego? doszedłem tutaj sam nie dałeś mi niczego
|
|
 |
|
Nie słucham rad tych, którzy krzyczą, że czas zawracać
|
|
 |
|
Któregoś dnia wierzyłam, że będzie pięknie, tego się trzymam i nigdy nie wymięknę.
|
|
 |
|
Czasami mam ochotę iść, nie patrzeć za siebie, nie wracać, nie czuć nic i nic nie wiedzieć .
|
|
|
|