 |
Mijasz niby obcych ludzi, a macie wspólne nazwisko. Też nie byłem już wkurwiony, było mi po prostu przykro.
|
|
 |
Na jakiś czas porzucić, po czasie znowu mnie brać
Jak zabawkę, sorry, ale nie myśl nad nami
Czy przyjaźń, czy miłość ? Bo to bardzo rani...
|
|
 |
Nic nie mówisz. To nieśmiałość, czy wstręt do ludzi?
|
|
 |
nawet już polubiłam to, jak perfidnie rozpierdalasz mi życie. jesteś wyjątkowy, możesz wszystko.
|
|
 |
Kopnę cię w dupę jak wyczuję, że coś knujesz za plecami. Mam niezawodny węch, nie trzymam z frajerami.
|
|
 |
Nie będąc razem powiedzieliśmy sobie więcej, niż nie jedna para zakochanych.
|
|
 |
Psów jak dziś było w chuj, raperów było paru. W MTV grali rap, a nie randki pedałów.
|
|
 |
Spełniaj marzenia, idź do przodu, nie odwracaj się do tyłu, bo po co ? Co zmienisz ? Nic, już nic. Nie podawaj mi dziś ręki, przy mnie zbłądzisz, ja dziś układam swoje życie w całość. Powoli , biorę jeden puzzel i próbuję dopasować go do innych, wiesz .. trudno jest , ale daję radę. Niekiedy przez moje życie przejdzie huragan, puzzle znów się pomieszają, zostaną odłamki, a ja od początku będę próbowała je ułożyć. Więc idź, nie pomagaj mi - dam sobie radę sama. Nie proś o zaufanie, bo nie ufam ludziom. Nie ufam samej sobie, a co dopiero komuś obcemu. Idź dziś przed siebie, olej innych, ich poglądy i uwagi, bo wiesz .. oni odejdą, a Ty zostaniesz ze swoim życiem do końca. Próbuj spełnić swe marzenia, plany i pozwól by pojawił się uśmiech na twarzy matki, by ojciec szepnął "jesteś genialnym dzieckiem". Ułóż swoje życie, ale dziś beze mnie, ja dziś muszę zastopować i zacząć od nowa
|
|
 |
Patrzę na tych wszystkich ludzi, patrzę jak powoli, po odłamku próbują zburzyć moje życie. Szczerze ? Czasem się im udaje, czasem odpuszczam, odchodzę i rzucam ciche "kurde, znowu to wszystko się sypie", ale po kilku minutach atakują mnie przyjaciele, rodzice i nauczyciele. Krzyczą, że mam wstać, że mam iść do przodu, i że nikogo to nie obchodzi, że jest trudno - jestem silna, wiele przeżyłam, a to ? To jest tylko jedną, małą górką, którą i tak przejdę, a dlaczego? Dlatego, by pokazać wszystkim, że jestem silna, że dam sobie radę, i że wcale nie muszę ulegać na czyjeś "przekupstwa". W sumie chcę nie tylko im pokazać, ale chcę sobie udowodnić, że dam radę, że pomimo tego wszystkiego jestem w stanie iść do przodu, realizować swoje plany i nigdy - przenigdy się poddawać .
|
|
 |
Nie wierz mężczyźnie, gdy klęka i prosi o wybaczenie zdrady. W myślach planuje następną.
|
|
 |
nie, nie potrafię dokładnie opowiedzieć Ci, co miałam na myśli, mówiąc, że nie będę potrafiła żyć bez Ciebie, może myślałam, o porannym piciu kawy, wspólnym jedzeniu obiadu, o niepotrzebnych, ale tak ważnych telefonach, o buziaku na pożegnanie i na dobranoc może miałam na myśli te ciche wieczory, w które Ty udajesz, że masz dużo pracy, a ja czytam kolejną nudną powieść. Może, ale przecież do tej pory, robiłam to wszystko sama, więc tęsknota, też nie jest mi potrzebna.
|
|
 |
"Bo widzi Pan, pewnego dnia po prostu budzisz się i zdajesz sobie sprawę z tego jak bardzo jesteś żałosny kochając kogoś kto ma Cię gdzieś. I to jest świetny moment by odpuścić."
|
|
|
|