 |
Jakiś frajer się nudzi i wymyśla absurdy, w sumie ten świat jest piękny tylko ludzie to kurwy.
|
|
 |
Idziesz na dno skurwielu, jak pieprzony Titanic.
|
|
 |
Przepraszam, że sprawiłam Ci przykrość nazywając Cię idiotą. Myślałam ze już to wiesz.
|
|
 |
Ile razy to słyszysz?
Życie, samotność w ciszy
To czego sam się boję
Ja i ty, spóźnieni kochankowie
Kiedy słowa nic nie znaczą
Kiedy anioły płaczą
Wpół otwarte oczy, między snem a czuwaniem
Pozory, nic już nie jest tym czym się wydaje / PIH
|
|
 |
To gra emocji, w której wypadasz blado
Dla ciebie długi pocałunek na dobranoc
Się nie odstanie, to co już się stało
siemano, siemano, siemano, siemano / PIH
|
|
 |
Łza spada z oka, na policzku błyszczy
Usta zamknięte, Ty patrzysz i milczysz,
za nami lata wyrzeczeń, krwawicy
moc w naszych sercach veni vidi vici,
to dla moich ludzi, dla moich ludzi,
nieważne gdzie po nocy się obudzisz,
czy życię cię grzeje czy plując w twarz Cię studzi / PIH
|
|
 |
Ciemna noc, na drodze gwiezdnej biżuterii księżyc
A może to ktoś z góry patrzy na nas z przerębli
Nic nie jest pewne, tym bardziej tutaj wierz mi
Gdzie jest dyrygent tej pieprzonej orkiestry
Mgła już opadła, wszyscy zawiedli
Rozczarowanie to chleb powszedni
Nie są możliwe już happy end'y
Wszystko jest jasne, pierdol to, biegnij / PIH
|
|
 |
Życie jest krótkie i okazje, które przepuścimy, nie powrócą.
|
|
 |
piona dla tych co poszli za mną w ciemno./ VNM
|
|
 |
zrobiła z mego serca kurwa kulkę ze stali./ Sulin
|
|
 |
-Kazałam kupić mężowi ziemniaki, a on trafił pod samochód.
-Koszmar! Co teraz zrobisz?
-Nie wiem, chyba ryż.
|
|
 |
Odległość dla miłości jest niczym, jednak tęsknota pojawia się już przy pierwszym metrze...
|
|
|
|