 |
Miłość to wspólne łzy nad porażkami.
Jestem z tych, którzy swoje wolą tu przeżywać sami.
|
|
 |
Inny niż wszyscy, małolat bystry
On był z tych co mają wrodzony instynkt
|
|
 |
Po to mam oczy żeby nie iść jak lunatyk
Usta żeby zawsze bronić prawdy
Stopy żeby zostawiać ślady
Ręce mam po to by zbudować życie na tym .
|
|
 |
jak przeżyć bez chemii w żyłach bez przerwy, bezczelny pijak, przez 5 dni bezsennych, kurwa gdzie wtedy byłaś, co?!
|
|
 |
A kiedy miłość ma wygaśnie i ciebie chcieć nie będe już, nie będziesz mi potrzebny. Wówczas powiesz mi że to był błąd powiesz że chcesz mnie "wróć". Powiem nie, przykro mi kochany szansa była na nas jedna. Mógłbyś zostać moim bogiem i rozkazać mi umrzeć ale dziś odwracam wzrok do zobaczenia , wcale nie wkrótce.
|
|
 |
A więc dzień..
Z łóżka wstać trzeba, ubrać sie, może coś zjeść, wyjść.
Budzę się.
Zrywam z kochankiem mym - Morfeuszem.
Wstając zasypiam śniąc o koszmarze mym - codzienność.
A zanim me ciało złożą w grobie i wyjdę do pracy
uśmierzam swój ból kubkiem kawy.
Świcie, mój morderco.
|
|
 |
Nostalgia też ma swoją rolę, przeszłość ciągle przypomina. Mówi : "Zapomnieć nie pozwolę !". Wciąż dawna boli skamielina.
|
|
 |
Teraz już wiesz czemu miałem łzy w oczach, nie padał deszcz, nie umiałem już kochać.
|
|
 |
każdego dnia mam wrażenie, że umieram, a mówią mi, że mój czas teraz... piłem za dwóch, piłem bez końca, za dwóch czytaj za mnie i mojego ojca. nie chciałem słońca, z domu wychodziłem nocą, przecież walczyłem o coś.
|
|
 |
"To jest moje love story, strona 289 i och kurwa to nawet jeszcze nie rok, a ja nie mam jeszcze dwudziestki, ale wiem, już wiem. Wytrzymam wszystko, wiem, że musimy zrobić pewne rzeczy, pozałatwiać sprawy, pokończyć szkoły, zarobić ile trzeba, czasem nie widywać się przez jakiś czas, chodzić w różne miejsca bez siebie. To nic, to nie przeszkadza, rozumiem, wytrzymam, zniosę ile trzeba, bo nie jestem aż tak egoistycznie głupia. Patrzę z innej perspektywy. Nie musisz być codziennie, na każde zawołanie, na każdy kaprys, w każdej chwili kiedy tylko zrobi mi się smutno. Nie. To męczące, niszczące i wypalające się. Nie chce iluś tam miesięcy czy paru lat z Tobą, każdego dnia, po ileś godzin, bez przerwy. Chce przerw, czasu spędzanego osobno, ale z powrotami, ale chcę tego na zawsze." /niecalkiemludzka
|
|
 |
"W łóżku przestajemy być wredni i chamscy, przestajemy udawać, ukrywać. W łóżku jesteśmy bezbronni, leżymy, głaszczemy, przytulamy, rozmawiamy, śmiejemy się, planujemy, patrzymy w oczy, rozumiemy." /niecalkiemludzka
|
|
 |
teraz mi już wszystko jedno, kiedy to już wszystko jebło, wyrównało mi się tętno
|
|
|
|