głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika myszaak

pozaszywam Ci te cholerne kieszenie  żebyś wreszcie miał odwagę złapać mnie za rękę.

patteek dodano: 20 lipca 2013

pozaszywam Ci te cholerne kieszenie, żebyś wreszcie miał odwagę złapać mnie za rękę.

Idziesz z kimś  wydawało by się z kimś najważniejszym  przez swoje życie  nagle stajecie na rogu dobrze znanej wam ulicy  bo przecież chodzicie tędy co dzień  jednak okazuje się  że każde z was chce iść w inną stronę i jeśli żadne z was nie poświęci swojej dumy i swojego ego  to wszystko co tworzyliście rozpieprzy się od tak. Jedno małe nieporozumienie dotyczące dalszej drogi  jest  w stanie skreślić tak po prostu skreślić wszystkie wasze wspólnie spędzone dni.

patteek dodano: 20 lipca 2013

Idziesz z kimś, wydawało by się z kimś najważniejszym, przez swoje życie, nagle stajecie na rogu dobrze znanej wam ulicy, bo przecież chodzicie tędy co dzień, jednak okazuje się, że każde z was chce iść w inną stronę i jeśli żadne z was nie poświęci swojej dumy i swojego ego, to wszystko co tworzyliście rozpieprzy się od tak. Jedno małe nieporozumienie dotyczące dalszej drogi, jest w stanie skreślić tak po prostu skreślić wszystkie wasze wspólnie spędzone dni.

8 planet  204 kraje  809 wysp  7 mórz  6 bilionów ludzi  a ja jestem singielką

patteek dodano: 20 lipca 2013

8 planet, 204 kraje, 809 wysp, 7 mórz, 6 bilionów ludzi, a ja jestem singielką

Patrząc na niektórych ludzi dochodzę do wniosku  że Bóg miał niesamowite poczucie humoru.

patteek dodano: 20 lipca 2013

Patrząc na niektórych ludzi dochodzę do wniosku, że Bóg miał niesamowite poczucie humoru.

My dziewczyny: kiedy wracamy do domu  nasze proste włosy upinamy w roztrzepanego koka  nasz makijaż z twarzy zostaje zmyty  nasz sztuczny uśmiech zmienia się w to co naprawdę czujemy  nasza nowa bluzka zmienia się w jakiś stary ulubiony sweterek  nasze rurki zmieniają się w piżamę z małpkami i nasze buty są zdejmowane i wymienione na ciepłe skarpetki. Kiedy jesteśmy w domu  nie poznalibyście nas...

patteek dodano: 20 lipca 2013

My dziewczyny: kiedy wracamy do domu, nasze proste włosy upinamy w roztrzepanego koka, nasz makijaż z twarzy zostaje zmyty, nasz sztuczny uśmiech zmienia się w to co naprawdę czujemy, nasza nowa bluzka zmienia się w jakiś stary ulubiony sweterek, nasze rurki zmieniają się w piżamę z małpkami i nasze buty są zdejmowane i wymienione na ciepłe skarpetki. Kiedy jesteśmy w domu, nie poznalibyście nas...

Nie mogę powiedzieć  że jest tak  jak być powinno  że się układa  kiedy większość spraw wokół tak naprawdę jest na wyczerpaniu. Brakuje energii  siły. Brakuje motywacji i chęci. Brakuje miłości i poczucia bezpieczeństwa. Los tak bezwzględnie to odbiera  sprawiając  że coraz większe zło wchodzi na miejsce tych uczuć. Znika znów miłość. A może tak naprawdę jej nie było i był to wyłącznie wytwór chorej wyobraźni? Znika radość  a smutek w coraz większym stopniu maluje się na twarzy. Więź  która kiedyś była czymś niewyobrażalnie silnym również powoli  gdzieś zanika niczym mgła. Może to była właśnie tylko taka chwila  taki moment  kiedy to wszystko co się działo  miało prawo do ułożenia normalnych relacji? Może coś pęka  bo dusza się rozpada i zaczyna się wewnętrzny jej rozpad? A może właśnie czegoś brakuje w tym  czegoś silnego  nierozerwalnego?

remember_ dodano: 20 lipca 2013

Nie mogę powiedzieć, że jest tak, jak być powinno, że się układa, kiedy większość spraw wokół tak naprawdę jest na wyczerpaniu. Brakuje energii, siły. Brakuje motywacji i chęci. Brakuje miłości i poczucia bezpieczeństwa. Los tak bezwzględnie to odbiera, sprawiając, że coraz większe zło wchodzi na miejsce tych uczuć. Znika znów miłość. A może tak naprawdę jej nie było i był to wyłącznie wytwór chorej wyobraźni? Znika radość, a smutek w coraz większym stopniu maluje się na twarzy. Więź, która kiedyś była czymś niewyobrażalnie silnym również powoli, gdzieś zanika niczym mgła. Może to była właśnie tylko taka chwila, taki moment, kiedy to wszystko co się działo, miało prawo do ułożenia normalnych relacji? Może coś pęka, bo dusza się rozpada i zaczyna się wewnętrzny jej rozpad? A może właśnie czegoś brakuje w tym, czegoś silnego, nierozerwalnego?

To co się dzieje  co się działo.. Zdecydowanie nie ma prawa mieć miejsca. Dlaczego tak właśnie musi być  że ktoś  kto w ogóle nie jest odpowiedzialny za błędy  czy grzechy innych osób najwięcej za nie musi płacić? Dlaczego człowiek musi być mieszany z błotem  aby ktoś mógł wyżyć się emocjonalnie i fizycznie na tej osobie za kogoś kto jest wyłącznie spokrewniony genetycznie z człowiekiem  który jest winny temu co się dzieje? Rozpad psychiczny  ale również i fizyczny następuje powoli. Ciało obumiera  dusza powoli przestaje istnieć  zanika.... Zanika wśród wszystkich krzyków  łez  nieporozumień  awantur.. To co się dzieje nie jest do wytrzymania. Tak ciężko jest odbudować więź  która nigdy silna nie była  aczkolwiek jakąś siłę jednak miała. Czy strach musi być silniejszy  czy on musi to przezwyciężać? A co z siłą  na której człowiek opierał całe swoje życie wraz z istnieniem? Co z tym wszystkim co się w sercu rozległo? Co z miłością do dziecka  co z szacunkiem wobec rodziny?

remember_ dodano: 20 lipca 2013

To co się dzieje, co się działo.. Zdecydowanie nie ma prawa mieć miejsca. Dlaczego tak właśnie musi być, że ktoś, kto w ogóle nie jest odpowiedzialny za błędy, czy grzechy innych osób najwięcej za nie musi płacić? Dlaczego człowiek musi być mieszany z błotem, aby ktoś mógł wyżyć się emocjonalnie i fizycznie na tej osobie za kogoś kto jest wyłącznie spokrewniony genetycznie z człowiekiem, który jest winny temu co się dzieje? Rozpad psychiczny, ale również i fizyczny następuje powoli. Ciało obumiera, dusza powoli przestaje istnieć, zanika.... Zanika wśród wszystkich krzyków, łez, nieporozumień, awantur.. To co się dzieje nie jest do wytrzymania. Tak ciężko jest odbudować więź, która nigdy silna nie była, aczkolwiek jakąś siłę jednak miała. Czy strach musi być silniejszy, czy on musi to przezwyciężać? A co z siłą, na której człowiek opierał całe swoje życie wraz z istnieniem? Co z tym wszystkim co się w sercu rozległo? Co z miłością do dziecka, co z szacunkiem wobec rodziny?

Ostatnio brakuje mi zapewnień  czułości  wiary  świadomości  że jestem dla kogoś ważna.. Tego  że jeszcze dla kogoś coś znaczę.

patteek dodano: 19 lipca 2013

Ostatnio brakuje mi zapewnień, czułości, wiary, świadomości, że jestem dla kogoś ważna.. Tego, że jeszcze dla kogoś coś znaczę.

Wygrałeś. Ja się poddaje. Nie mam siły walczyć o coś  co mnie niszczy.

patteek dodano: 19 lipca 2013

Wygrałeś. Ja się poddaje. Nie mam siły walczyć o coś, co mnie niszczy.

Nic nie jest w stanie zastąpić tego ciepła  które daje wtulona w Ciebie ukochana osoba.

patteek dodano: 19 lipca 2013

Nic nie jest w stanie zastąpić tego ciepła, które daje wtulona w Ciebie ukochana osoba.

Słyszysz jakiś dźwięk  czujesz zapach i nagle powraca fala  wspomnień  które cieszą serce  a jednocześnie je tak bardzo ranią.

patteek dodano: 19 lipca 2013

Słyszysz jakiś dźwięk, czujesz zapach i nagle powraca fala wspomnień, które cieszą serce, a jednocześnie je tak bardzo ranią.

Chciałabym tak po prostu porozmawiać z nim. Jak dawniej. Ale nie mam jak  bo nie potrafię już rozmawiać  bo nie da się ze mną rozmawiać. Nie wiem co czuję i jak się czuję. Tak jakbym nic nie czuła  a jednak jest źle.

patteek dodano: 19 lipca 2013

Chciałabym tak po prostu porozmawiać z nim. Jak dawniej. Ale nie mam jak, bo nie potrafię już rozmawiać, bo nie da się ze mną rozmawiać. Nie wiem co czuję i jak się czuję. Tak jakbym nic nie czuła, a jednak jest źle.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć