głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mysza91

Kiedy boli  przynajmniej wiesz  że żyjesz.

staywithme4everr dodano: 18 września 2013

Kiedy boli, przynajmniej wiesz, że żyjesz.
Autor cytatu: samotnacisza

' I bez ceremonialnie przez wiele miesięcy się mniej śmieję.'

staywithme4everr dodano: 18 września 2013

' I bez ceremonialnie przez wiele miesięcy się mniej śmieję.'

'Potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych  ale wolę nic nie mieć  niż mieć coś na niby..'

staywithme4everr dodano: 18 września 2013

'Potrzebuję miłości i uczuć prawdziwych, ale wolę nic nie mieć, niż mieć coś na niby..'

'I sobą też gardzę  bo cierpię przez to  że nie potrafię czasem odwrócić się plecami od tych ludzi którzy ranią mnie i mają mnie za nic.'

staywithme4everr dodano: 18 września 2013

'I sobą też gardzę, bo cierpię przez to, że nie potrafię czasem odwrócić się plecami od tych ludzi którzy ranią mnie i mają mnie za nic.'

'Byłam taka jak Ty i czas się przyznać  bo czas wcale nie zna się na bliznach.'

staywithme4everr dodano: 18 września 2013

'Byłam taka jak Ty i czas się przyznać, bo czas wcale nie zna się na bliznach.'

http:  www.youtube.com watch?v=MGXwGiBxiz0

staywithme4everr dodano: 18 września 2013

Połączenie naszej chemii  chore. Widzę nas przed telewizorem i wódę i cole

staywithme4everr dodano: 18 września 2013

Połączenie naszej chemii, chore. Widzę nas przed telewizorem i wódę i cole

http:  www.youtube.com watch?v=uuZE IRwLNI    3

staywithme4everr dodano: 18 września 2013

Zdziwiłabyś się  ile można sobie wybaczyć.   niekoffana

staywithme4everr dodano: 18 września 2013

Zdziwiłabyś się, ile można sobie wybaczyć. / niekoffana

http:  www.youtube.com watch?v=XLwlqFFRzCg

staywithme4everr dodano: 18 września 2013

Wiesz  wydaje mi się  że zabrakło nam sił by walczyć. Mieliśmy miłość i siebie  i to by wystarczyło. Pozwoliliśmy odebrać sobie to wszystko  tak z dnia na dzień  stracić coś  co dawało szczęście. Zależało nam  ale co z tego  jeśli żadne z nas nie wyciągnęło ręki  by schwytać to  co upadało. Nasze uczucie rozbiło się na kawałki niemożliwe do sklejenia  a każde z nas poszło w swoją stronę. Przegraliśmy i nie wzięliśmy udziału po raz kolejny. Byliśmy zbyt słabi  by wygrać wojnę o naszą własność  o szczęście  o miłość.   yezoo

yezoo dodano: 18 września 2013

Wiesz, wydaje mi się, że zabrakło nam sił by walczyć. Mieliśmy miłość i siebie, i to by wystarczyło. Pozwoliliśmy odebrać sobie to wszystko, tak z dnia na dzień, stracić coś, co dawało szczęście. Zależało nam, ale co z tego, jeśli żadne z nas nie wyciągnęło ręki, by schwytać to, co upadało. Nasze uczucie rozbiło się na kawałki niemożliwe do sklejenia, a każde z nas poszło w swoją stronę. Przegraliśmy i nie wzięliśmy udziału po raz kolejny. Byliśmy zbyt słabi, by wygrać wojnę o naszą własność, o szczęście, o miłość. [ yezoo ]

Do znudzenia powtarzam sobie że tak być nie może  że to destrukcyjne  chore i niewybaczalne że muszę się wyzwolić i zacząć żyć bez Niego. Bo średnio na ogrom cierpienia przypada kilka chwil wręcz kipiącego szcześcia. Nie potrafimy ze sobą żyć  popadamy ze skrajności w skrajność  bo nie ma żadnych stanów między rozpaczą a euforią. Boję się otworzyć oczy tuż po mrugnięciu  boję się postawić śmiały i stabilny krok  przeraża mnie perspektywa jutra i cały czas czuję presję udowodnienia czegoś światu. Nie chcę już tak żyć  bo to mnie wykańcza i z szyderczym uśmiechem ciągnie na dno i to dno  ten nieznośny upadek nie jest wcale końcem  bo wiem że będzie tylko gorzej gorzej i jeszcze raz źle. I nie chcę już krzyczeć światu w twarz że życie jest do dupy. Chcę stabilizacji i spokoju. Nie chcę już Ciebie  ale nie potrafię zrezygnować. Nie potrafię i kurczowo trzymam Twoją dłoń  chociaż rozum tak głośno i dobitnie mnie karci.  nerv

nervella dodano: 18 września 2013

Do znudzenia powtarzam sobie,że tak być nie może, że to destrukcyjne, chore i niewybaczalne,że muszę się wyzwolić i zacząć żyć bez Niego. Bo średnio na ogrom cierpienia przypada kilka chwil wręcz kipiącego szcześcia. Nie potrafimy ze sobą żyć, popadamy ze skrajności w skrajność, bo nie ma żadnych stanów między rozpaczą a euforią. Boję się otworzyć oczy tuż po mrugnięciu, boję się postawić śmiały i stabilny krok, przeraża mnie perspektywa jutra i cały czas czuję presję udowodnienia czegoś światu. Nie chcę już tak żyć, bo to mnie wykańcza i z szyderczym uśmiechem ciągnie na dno i to dno, ten nieznośny upadek nie jest wcale końcem, bo wiem,że będzie tylko gorzej,gorzej i jeszcze raz źle. I nie chcę już krzyczeć światu w twarz,że życie jest do dupy. Chcę stabilizacji i spokoju. Nie chcę już Ciebie, ale nie potrafię zrezygnować. Nie potrafię i kurczowo trzymam Twoją dłoń, chociaż rozum tak głośno i dobitnie mnie karci. /nerv

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć