głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mystrength

Bezpieczeństwa i ukojenia  uśmiechu i szczęścia  ciepła i bliskości  brakuje mi z pewnością. Chodzi tutaj o Ciebie.

zakochanawnimx3 dodano: 13 września 2014

Bezpieczeństwa i ukojenia, uśmiechu i szczęścia, ciepła i bliskości, brakuje mi z pewnością. Chodzi tutaj o Ciebie.

Nieodparte łaknienie Twoich warg i poczucie smaku Twoich ust  który zmiesza się z moją malinową pomadką otulającą lekko spierzchnioną skórę pozwalając jej na regenerację. Chęć odczytywania Twoich myśli i emocji poprzez wpatrywanie się w Twoje źrenice nie spuszczając z Ciebie wzroku  karmienie się Twoim widokiem  widokiem Twojego uśmiechu  ruchem ciała  najmniejszym drgnieniem dłoni  mrugnięciem powiek  każdym branym przez Ciebie haustem powietrza. Nieprzerywalne pragnienie skrycia mojego drobnego ciała w Twoich ramionach i chęć odkrycia uczucia bezpieczeństwa znalezionego u boku mężczyzny  który wiem  że jest w stanie zastąpić mi powietrze. Pozwól  by Twoje perfumy wżarte w nici materiału przesiąknęły moją skórę. Spleć swoje palce z moją dłonią i nie puszczaj jej  nie pozwól mi się ponownie zgubić  zatracić siebie i stracić z linii wzroku Ciebie. Pozwól mi na to wszystko. Wiem  oczekuję wiele. Ale mam tylko jedno marzenie  tylko to. Być blisko nieba  blisko Ciebie.

zakochanawnimx3 dodano: 13 września 2014

Nieodparte łaknienie Twoich warg i poczucie smaku Twoich ust, który zmiesza się z moją malinową pomadką otulającą lekko spierzchnioną skórę pozwalając jej na regenerację. Chęć odczytywania Twoich myśli i emocji poprzez wpatrywanie się w Twoje źrenice nie spuszczając z Ciebie wzroku, karmienie się Twoim widokiem, widokiem Twojego uśmiechu, ruchem ciała, najmniejszym drgnieniem dłoni, mrugnięciem powiek, każdym branym przez Ciebie haustem powietrza. Nieprzerywalne pragnienie skrycia mojego drobnego ciała w Twoich ramionach i chęć odkrycia uczucia bezpieczeństwa znalezionego u boku mężczyzny, który wiem, że jest w stanie zastąpić mi powietrze. Pozwól, by Twoje perfumy wżarte w nici materiału przesiąknęły moją skórę. Spleć swoje palce z moją dłonią i nie puszczaj jej, nie pozwól mi się ponownie zgubić, zatracić siebie i stracić z linii wzroku Ciebie. Pozwól mi na to wszystko. Wiem, oczekuję wiele. Ale mam tylko jedno marzenie, tylko to. Być blisko nieba, blisko Ciebie.

 3   Będziesz chłodna i będziesz go od siebie odtrącała tylko po to  żeby przebywanie w twoim towarzystwie kojarzył jako coś nieprzyjemnego i dał ci spokój. Będziesz go unikała  żeby szybko o nim zapomnieć. Musisz to zniszczyć  by to nie zniszczyło ciebie.

jestemjakajestemxd dodano: 12 września 2014

[3] Będziesz chłodna i będziesz go od siebie odtrącała tylko po to, żeby przebywanie w twoim towarzystwie kojarzył jako coś nieprzyjemnego i dał ci spokój. Będziesz go unikała, żeby szybko o nim zapomnieć. Musisz to zniszczyć, by to nie zniszczyło ciebie."

 2  Kiedy rozpoznajesz każdy rodzaj jego uśmiechu czy spojrzenia. Kiedy nie potrafisz zasnąć  bo gdy zamykasz oczy  widzisz jego twarz. Kiedy wszystko cię boli  gdy jesteście osobno. Kiedy masz napady duszności  gdy go nie zobaczysz. Gdy łzy napływają ci do oczu  na samą myśl  że mogłoby mu się coś stać. Gdy zostawia syf i jesteś wściekła  ale i tak posprzątasz. Gdy starasz się o tym nie myśleć  ale gdy nie myślisz  zaczyna boleć cię głowa. A od głowy klatka piersiowa. I znowu się dusisz. Bo możesz tylko myśleć i mieć świadomość  że to już ten etap  choć nie przypuszczałaś  że się na to złapiesz. I jesteś w czarnej dupie  bo wiesz  że to nie znajdzie ujścia  a ty znowu zamkniesz się w sobie  by to zniszczyć. Będziesz odwracała twarz tylko po to  żeby nie wyczytał nic z twojej twarzy.

jestemjakajestemxd dodano: 12 września 2014

[2] Kiedy rozpoznajesz każdy rodzaj jego uśmiechu czy spojrzenia. Kiedy nie potrafisz zasnąć, bo gdy zamykasz oczy, widzisz jego twarz. Kiedy wszystko cię boli, gdy jesteście osobno. Kiedy masz napady duszności, gdy go nie zobaczysz. Gdy łzy napływają ci do oczu, na samą myśl, że mogłoby mu się coś stać. Gdy zostawia syf i jesteś wściekła, ale i tak posprzątasz. Gdy starasz się o tym nie myśleć, ale gdy nie myślisz, zaczyna boleć cię głowa. A od głowy klatka piersiowa. I znowu się dusisz. Bo możesz tylko myśleć i mieć świadomość, że to już ten etap, choć nie przypuszczałaś, że się na to złapiesz. I jesteś w czarnej dupie, bo wiesz, że to nie znajdzie ujścia, a ty znowu zamkniesz się w sobie, by to zniszczyć. Będziesz odwracała twarz tylko po to, żeby nie wyczytał nic z twojej twarzy.

 1   To nie musi uderzyć w ciebie od razu  bo takie rzeczy zdarzają się tylko w filmach i książkach. Nie planujesz tego  nie masz pojęcia kiedy  gdzie i z kim ani jak. Nie potrafisz się obronić  a gdy się bronisz  coraz mocniej zaciska na tobie palce. Możesz nie dopuszczać do siebie myśli  ale nie mówienie o rzeczach  nie sprawi  że przestaną one istnieć. Wiesz  że chodzi o to  kiedy serce bije ci mocniej. Nie szybciej  ale mocniej. Nie pędzi pobudzone  ale uderza z motywacją tak  jakby chciało przebić się przez skórę i połączyć z innym. Wiesz  że to cię dopadło  kiedy chcesz się przytulać  choć od zawsze miałaś z tym problemy. Kiedy to przytulanie sprawia ci przyjemność i daje poczucie bezpieczeństwa na tyle  że za każdym razem  gdy wtulisz się w jego ramiona  prawie zasypiasz. Kiedy herbata smakuje lepiej  gdy to on ją zrobi. Kiedy pytanie  Co u ciebie?  staje się obowiązkową częścią dnia  a gdy ono nie padnie  dzień wydaje się niepełny.

jestemjakajestemxd dodano: 12 września 2014

[1] "To nie musi uderzyć w ciebie od razu, bo takie rzeczy zdarzają się tylko w filmach i książkach. Nie planujesz tego, nie masz pojęcia kiedy, gdzie i z kim ani jak. Nie potrafisz się obronić, a gdy się bronisz, coraz mocniej zaciska na tobie palce. Możesz nie dopuszczać do siebie myśli, ale nie mówienie o rzeczach, nie sprawi, że przestaną one istnieć. Wiesz, że chodzi o to, kiedy serce bije ci mocniej. Nie szybciej, ale mocniej. Nie pędzi pobudzone, ale uderza z motywacją tak, jakby chciało przebić się przez skórę i połączyć z innym. Wiesz, że to cię dopadło, kiedy chcesz się przytulać, choć od zawsze miałaś z tym problemy. Kiedy to przytulanie sprawia ci przyjemność i daje poczucie bezpieczeństwa na tyle, że za każdym razem, gdy wtulisz się w jego ramiona, prawie zasypiasz. Kiedy herbata smakuje lepiej, gdy to on ją zrobi. Kiedy pytanie "Co u ciebie?" staje się obowiązkową częścią dnia, a gdy ono nie padnie, dzień wydaje się niepełny.

Nie obiecuję ci wiele...   Bo tyle co prawie nic...   Najwyżej wiosenną zieleń...   I pogodne dni...   Najwyżej uśmiech na twarzy...   I dłoń w potrzebie...   Nie obiecuję ci wiele...   Bo tylko po prostu siebie...      Bolesław Leśmian

zakochanawnimx3 dodano: 9 września 2014

Nie obiecuję ci wiele... Bo tyle co prawie nic... Najwyżej wiosenną zieleń... I pogodne dni... Najwyżej uśmiech na twarzy... I dłoń w potrzebie... Nie obiecuję ci wiele... Bo tylko po prostu siebie... ~Bolesław Leśmian

No  i po co było to wszystko? Że kocham  że tęsknię  że mnie nie zostawiaj? Że do końca życia  że tylko ty  że nic innego się dla mnie nie liczy?   Po co te wszystkie puste słowa?

zakochanawnimx3 dodano: 9 września 2014

No, i po co było to wszystko? Że kocham, że tęsknię, że mnie nie zostawiaj? Że do końca życia, że tylko ty, że nic innego się dla mnie nie liczy? Po co te wszystkie puste słowa?

 2 Czułam się silniejsza w poczuciu  że cokolwiek by się nie zdarzyło  zawsze mogę sięgnąć po żyletkę. Taki stały element w świecie jawiącym mi się jako ciągłe zagrożenie. Ale był jeszcze inny powód... Rany i blizny były błaganiem o to  by ktoś się mną zaopiekował  by dostrzegł  jak bardzo cierpię i jestem w tym bezradna. Paradoks polegał jednak na tym  że równocześnie odczuwałam silny wstyd i robiłam wszystko  by nikt się nie dowiedział. Wyobrażałam sobie  że ktoś odkrywa moją tajemnicę i otrzymuję od niego wsparcie. Oddałabym wtedy wszystko za jedno słowo  rozumiem ... pjonaziooom

pjonaziooom dodano: 8 września 2014

[2]Czułam się silniejsza w poczuciu, że cokolwiek by się nie zdarzyło, zawsze mogę sięgnąć po żyletkę. Taki stały element w świecie jawiącym mi się jako ciągłe zagrożenie. Ale był jeszcze inny powód... Rany i blizny były błaganiem o to, by ktoś się mną zaopiekował, by dostrzegł, jak bardzo cierpię i jestem w tym bezradna. Paradoks polegał jednak na tym, że równocześnie odczuwałam silny wstyd i robiłam wszystko, by nikt się nie dowiedział. Wyobrażałam sobie, że ktoś odkrywa moją tajemnicę i otrzymuję od niego wsparcie. Oddałabym wtedy wszystko za jedno słowo "rozumiem".../pjonaziooom

 1 Kaleczyłam swoje ręce  nacinałam skórę żyletką i patrzyłam jak płynie krew. Brzmi strasznie? Ale ja upatrywałam w tym ratunek. Nie miało znaczenia czy pozostaną blizny. Przyszłość wtedy dla mnie nie istniała  towarzyszyło mi przekonanie  że i tak wcześniej czy później umrę śmiercią samobójczą. Myśli o okaleczeniach były stale obecne. Nie radziłam sobie z doświadczaniem emocji  nie umiałam ich nazywać  ani wyrażać  ani poprosić o pomoc. Nikt mnie tego nie nauczył. Tkwiłam w samotności  przez którą nie potrafiłam się przebić. Tak bardzo wstydziłam się swojej słabości  że na zewnątrz przybierałam maskę osoby  której na niczym specjalnie nie zależy. Kaleczyłam się  gdy czułam się bezradna  gdy nie mogłam znieść samotności  gdy świat widziałam jak zza szyby  gdy chciałam się ukarać za swoją bezwartościowość. Widok krwi sprawiał  że spływał na mnie spokój  a właściwie obojętność. Czułam się silniejsza  ale nie w ten normalny  zdrowy sposób pjonaziooom

pjonaziooom dodano: 8 września 2014

[1]Kaleczyłam swoje ręce, nacinałam skórę żyletką i patrzyłam jak płynie krew. Brzmi strasznie? Ale ja upatrywałam w tym ratunek. Nie miało znaczenia czy pozostaną blizny. Przyszłość wtedy dla mnie nie istniała, towarzyszyło mi przekonanie, że i tak wcześniej czy później umrę śmiercią samobójczą. Myśli o okaleczeniach były stale obecne. Nie radziłam sobie z doświadczaniem emocji, nie umiałam ich nazywać, ani wyrażać, ani poprosić o pomoc. Nikt mnie tego nie nauczył. Tkwiłam w samotności, przez którą nie potrafiłam się przebić. Tak bardzo wstydziłam się swojej słabości, że na zewnątrz przybierałam maskę osoby, której na niczym specjalnie nie zależy. Kaleczyłam się, gdy czułam się bezradna, gdy nie mogłam znieść samotności, gdy świat widziałam jak zza szyby, gdy chciałam się ukarać za swoją bezwartościowość. Widok krwi sprawiał, że spływał na mnie spokój, a właściwie obojętność. Czułam się silniejsza, ale nie w ten normalny, zdrowy sposób/pjonaziooom

nie potrzebuję całego świata  milionów  ubrań  adoratorów. potrzebuję jednej osoby  będącej częścią mojego świata. częścią  dla której z chęcią rankiem będę wstawać a nocami zasypiać. częścią  dla której moje nieidealne ciało jak i wnętrze będą przebojowo idealne. częścią  w której objęciach będę się rozpływać  powoli  kojąco  w ciszy. chcę mieć kogoś ważnego i czuć się ważna.. bo tak bardzo się nie czuję.

zakochanawnimx3 dodano: 7 września 2014

nie potrzebuję całego świata, milionów, ubrań, adoratorów. potrzebuję jednej osoby, będącej częścią mojego świata. częścią, dla której z chęcią rankiem będę wstawać a nocami zasypiać. częścią, dla której moje nieidealne ciało jak i wnętrze będą przebojowo idealne. częścią, w której objęciach będę się rozpływać, powoli, kojąco, w ciszy. chcę mieć kogoś ważnego i czuć się ważna.. bo tak bardzo się nie czuję.

Miewam humory. Miewam humory  jak każdy inny. Czasem moje humory trwają odrobinę dłużej  wydają się głębsze  ale dzieje się tak dlatego  że odczuwam rzeczy z głębią  na jaką większość ludzi sobie nie pozwala. Przejmuję się  boję  biorę sobie różne rzeczy do serca i tam je trzymam.

zakochanawnimx3 dodano: 7 września 2014

Miewam humory. Miewam humory, jak każdy inny. Czasem moje humory trwają odrobinę dłużej, wydają się głębsze, ale dzieje się tak dlatego, że odczuwam rzeczy z głębią, na jaką większość ludzi sobie nie pozwala. Przejmuję się, boję, biorę sobie różne rzeczy do serca i tam je trzymam.

Bo widzi Pan  pewnego dnia po prostu budzisz się i zdajesz sobie sprawę z tego jak bardzo jesteś żałosny kochając kogoś kto ma Cie gdzieś. I to jest świetny moment by odpuścić.

zakochanawnimx3 dodano: 7 września 2014

Bo widzi Pan, pewnego dnia po prostu budzisz się i zdajesz sobie sprawę z tego jak bardzo jesteś żałosny kochając kogoś kto ma Cie gdzieś. I to jest świetny moment by odpuścić.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć