 |
co w nim polubiłam? na pewno spojrzenie, którym zwabił mnie do siebie niby spytać jak się mam. uśmiech i w sposób jaki się poruszał. z grubsza wszystko co było widać na pierwszy rzut oka - było nie do ominięcia. przyciągał śmiałością i pewnością siebie. parę chwil, które przerodziły się w długi wieczór. poznawałam jego charakter, i wnętrze, które wydawało się nie mieć końca. opowiadał o tym, a zaraz kończył zdanie kompletnie czymś innym. aż w końcu poznałam jego smak. pieprzyk schowany za uchem i zapach perfum, który momentalnie mnie od niego uzależnił. ciepła dłoń i cień rozbawienia w okolicach kącików ust. zdobył mnie z nieukrywanym uśmiechem.
|
|
 |
|
Fajnie tak po prostu stać się dla kogoś sensem życia.
|
|
 |
|
i bądź tu obojętna, gdy On jest dla Ciebie wszystkim...
|
|
 |
Chcę Ciebie. Nikogo innego. Chcę uśmiech, pocałunki, poczucie bezpieczeństwa, które mi dawałeś. Chcę by moje serce wróciło do dawnego stanu i znów kochało Cię tak jak wcześniej.
|
|
 |
Zagubiona we własnych uczuciach sama nie wiem w którą stronę postawić następny krok, by cierpieć choć odrobinę mniej niż w tej chwili..
|
|
 |
Wiesz co przenosi góry? To ponoć nasza wiara, jedyne co masz zrobić, to się postarać.
|
|
 |
Proszę Cię, przyjdź, otwórz mi drzwi, uwolnić się chcę, od wszystkiego co złe.
|
|
 |
On nie widzi,albo i nie chce widzieć jak cierpie,jak me serce rozdarte jest na strzępy i z każdą sekundą umiera coraz bardziej.Nie widzi bólu,który przeszywa całe moje wnętrze.Nie widzi,że to wszystko jego wina.[look.at.me.baby]
|
|
 |
przecież tylko Ty wiesz czego tak naprawdę potrzebuję , czego się boję i jakie jest moje największe marzenie.
|
|
 |
i nie wiem ile z tego co czuję jest prawdą, ile rzeczy sobie wmówiłam. wiem natomiast, że nieustannie będę szukać zarysu Twojej sylwetki w tłumie.
|
|
 |
Gdy widzę twój uśmiech, to nie potrafię opanować swojego. Gdy napotykam twój wzrok, nie potrafię kontrolować mojego. To dziwna układanka, ale wszystko, co między nami, jest co najmniej dziwne.
|
|
 |
nie warto przyzwyczajać się do ludzi.Zawsze odchodzą,zawsze.Nie warto wierzyć ich słowom,że będą.Prędzej czy później nawet osoby,w których pokładałeś największe nadzieje,po prostu znikną.a blizny na sercu staną się głębsze,łzy spływające po policzku będę wiecznie świeże,a każda drobna chwila szczęścia przestanie sprawiać uśmiech.ból będzie codziennością,a smutek obezwładni cały Twój świat.[look.at.me.baby]
|
|
|
|