 |
Byłam u Ciebie, sam widziałeś, otulałeś mnie ciepłymi powiewami wiatru. Słuchałeś tak uważnie, a ja zachrypniętym głosem wypowiadałam setki słów, z których 'tęsknię' było najczęściej przez Ciebie słyszanym. Ty odpowiadasz inaczej, nie używasz już głosu, zrzucasz liście, jakby potwierdzając, że też tęsknisz, jesteś tak daleko, a tak chciałabym, żebyś był przy mnie, tato. / aniusssia
|
|
 |
- Jak się przy Nim czujesz? - A Ty jak się czujesz w łóżku? - Jest mi ciepło, bezpiecznie, nie chce go opuszczać nawet, kiedy wiem, że po wyjściu z niego czeka mnie coś jeszcze lepszego niż w nim.. - Właśnie tak się przy Nim czuję. / aniusssia
|
|
 |
Zanim zasnęłam spojrzałam na niebo. Zobaczyłam gwiazdę i wyszeptałam: 'jesteś moja.' A potem uzmysłowiłam sobie, że mam już swoją gwiazdę, której blask zdołał oświetlić i ogrzać moje serce. Ty nią jesteś. / aniusssia
|
|
 |
najwspanialsze są wieczory, gdy po prostu siedzimy na łóżku i patrzymy się w swoje odbicie w naszych źrenicach. gdy cały czas rozmawiamy i snujemy plany na najbliższy czas. wieczory, gdy przyjeżdża prosto z pracy brudny, głodny i pełen złej energii bo przecież szef to palant mimo,że jest mężem siostry. gdy upiera się że nie jest głodny mimo, że burczy mu w brzuchu gdy nie chce mnie wypuścić z objęć w momencie gdy dzwoni telefon siódmy raz z kolei. uwielbiam wieczory, gdy jest tak wspaniale, że zapominamy o całym bożym świecie i istniejemy tylko my dwoje. dwoje a jednak jedno. osobno a jednak razem. on i ja a jednak my.. / maniia
|
|
 |
To była walka, jedyna walka, w której porażka była zwycięstwem. Przegrałam z miłością do Niego. Pokonała mnie, a rozkładając na łopatki wyszeptała: 'jest tego wart.' Zawładnęła moim sercem, które bije już tylko dla Niego. Kocham Go. / aniusssia
|
|
 |
Zimny piasek, rozgwieżdżone niebo, ciche szepty zagłuszane przez powiew wiatru niosącego czułe: 'jesteś dla mnie wszystkim' i My nie widzący poza sobą świata. / aniusssia
|
|
 |
błękitne oczy przeplata szara fala tęczówki. szeroki uśmiech odkrywa śnieżnobiałe, proste uzębienie. i ma zawsze zaróżowione policzki, znamię po prawej stronie szyi, bliznę na lewym ramieniu po ugryzieniu psa.. ma wyrzeźbiony brzuch i silne słonie. długie nogi gdzie lewe kolano jest zawsze opuchnięte bo przecież nie podda się operacji. 182 centymetry ciepła, które potrafi przyjechać z apapem, bo boli mnie głowa.. 182 centymetry uczuć głęboko skrywanych w sobie. to tylko 182 centymetry kolegi, mamo.. / maniia
|
|
 |
W oczach mam wypisane szczęście, jeżeli nie umrę przy Nim, to innej śmierci nie chce. Nie po to podpowiada mi serce, że pragnie Go więcej, żeby zaprzepaszczać coś i oddać się w niepowołane ręce.. / aniusssia
|
|
 |
i znów nastały dni, gdy po wiadomości 'stoje pod bramą, otwórz tą cholerną furtkę' maluje się uśmiech na mojej twarzy, gdy prozaiczne codzienne sprawy stają się najlepszymi rzeczami w życiu. stało się. znów rozmowa o pracy czy o sprzedaniu auta jest czymś, o czym mogę z Nim rozmawiać 24/7. możemy leżeć na łóżku i przez pół godziny się na siebie tylko patrzeć, bez żadnego słowa. możemy jechać autem i po prostu milczeć bo przecież czujemy się dobrze w ciszy. i nawet pomaga mi w wyborze zaproszeń osiemnastkowych ciągle marudząc, że te są zbyt różowe choć i tak wiem, że wybierze akurat te. i chodzi ze mną na cmentarze, których oboje tak bardzo nie lubimy. i każe mi ćwiczyć bo wie, jak bardzo potrzebuję ruchu. i możemy razem spędzać tylko jeden dzień w tygodniu, który jest najwspanialszym dniem. i może mnie budzić codziennie o tej 5.23 z informacją, że wyjeżdża do pracy i jak zawsze będzie uważać na siebie. możemy.. możemy bo znów wyszło słońce, bo znów wychodzą uczucia. / maniia
|
|
 |
Jesteśmy związani niewidzialną nicią, cienką pajęczynką łączącą dwa serca przepełnione miłością. / aniusssia
|
|
|
|