 |
I can't live with myself, so stay with me tonight. / Nie potrafię żyć z samym sobą, wiec zostań ze mną tej nocy. / BMTH - Don't Go.
|
|
 |
Don't go,
I can't do this on my own. / BMTH - Don't Go.
|
|
 |
We all have our horrors and our demons to fight. / Wszyscy mamy swoje dramaty i nasze demony, które musimy pokonać. / BMTH - Don't Go.
|
|
 |
Tell me that you love me cause I need you so much. / BMTH - Don't Go.
|
|
 |
Skupiłam się na bólu- jedynej rzeczy, która jest realna.
|
|
 |
w środku jestem bardziej wrażliwa, niż widać to po mnie na zewnątrz.
|
|
 |
Oddech weź, już najgorsze jest za Tobą, w końcu gdzieś będzie lepiej, daję słowo ...
|
|
 |
krzyk na warstwy rozdzielasz, doszukujesz się podtekstów w cierpieniu.
|
|
 |
Nie jestem dziś silna i nie będę w żadne dzisiaj swojego życia.
|
|
 |
każdy kolejny trening stawał się czymś w rodzaju wyciskacza łez. stawałam na parkiecie i zaczynałam tańczyć. tańczyłam po kilka godzin, bez przerwy - umierając z bólu kręgosłupa i nóg. w końcu siadałam, mówiąc 'dość', a następnie kładąc się na środku parkietu. wtedy podchodził, lapał mnie za rękę, i stawiał do pionu. 'taka cieńka jesteś?' - mówił. a ja wstawałam, i ze łzami w oczach tańczyłam dalej. tańczyłam, bo wiedziałam, że dzięki temu osiągnę cel. tańczyłam, by dojść do perfekcji. tańczyłam, próbując udopornić się na ból. a po kilku godzinach tańca wychodziłam, idąc prosto na siłownię, by tam ponownie umierać z bólu. nie pytaj co to - to po prostu chora ambicja. || kissmyshoes
|
|
 |
'umarłbym za Ciebie'-powiedział. 'przestań'- odpowiedziałam,kładąc głowę na Jego klatkę piersiową. 'no na prawdę'- powiedział. 'nawet bym się sekundy nie zastanawiał jeśli ktoś dałby mi wybór:Ty czy ja ' - kontynuował. 'ale przecież życie jest cholernie cenne'-powiedziałam,patrząc na Jego poważną twarz.'no właśnie.a dla mnie ktoś już je oddał'- dodał.wspomniał tutaj o swoim nieżyjącym przyjacielu. 'On umarł za mnie. bo to ja powinenem dostać ten wpierdol,te ciosy i te rany kłute.wiesz przecież' -powiedział z bólem w głosie. 'jest jak jest '-dodałam,głaskając Go po policzku.'wiele mi tym uświadomił.'-mówił. 'a wychodząc przede mnie i mówiąc: pójdzie brat za brata,po czym biorąc moje ciosy na siebie, dał mi do zrozumienia,że życie osoby, którą się kocha jest najważniejsze. i umałrbym za Ciebie, bez zastanowienia.pamiętaj'- dopowiedział,całując mnie czoło. wtuliłam się w Niego nic nie mówiąc - ze świadomością,że czuję się przy Nim tak bardzo bezpieczna.||kissmyshoes
|
|
|
|