|
"Jestem strasznym nadwrażliwcem. Bycie nadwrażliwcem to chodzenie po cienkiej linie: jest euforia, czyli nagła radość z drobiazgów albo depresja, czyli załamanie i upadek. Niektóre rzeczy widzę trzy razy mocniej niż inni. Tak jak zauważam różne piękne sprawy, tak widzę syf, którego ludzie nie zauważają. Wrażliwość, która daje mi masę możliwości, musi ze mnie wyjść. Jak zaczynam ją w sobie kumulować, to jest źle."
|
|
|
"Gdy byłam młodsza mówiłam o tym, że jestem smutna i rzeczywiście, w jakimś sensie taka właśnie jestem. Mam wrażenie, że jestem pozbawiona warstwy ochronnej. Powoduje to, że wszystko bardzo przeżywam. Bardzo dotyka mnie rzeczywistość, bo życie to nie rurki z kremem. Jestem przewrażliwiona, ale to jednak nie oznacza, że te smutne momenty nie są przeplatane chwilami, gdy naprawdę jest cudownie."
|
|
|
"Gromada samotników, która umie okazywać uczucia tylko wirtualnie."
|
|
|
"Słowa są ulotne. A każde z nich ma znaczenie."
|
|
|
"Nigdy nie wejdziesz na wyższy stopień, póki będziesz ciągnęła za sobą balast przeszłości."
|
|
|
"Musisz pozbyć się uczuć, które Ci przeszkadzają."
|
|
|
"Myślę, a raczej myśli ktoś we mnie, ktoś, kto może jest jeszcze trochę mną, bo ja już sobą być przestałem."
|
|
|
"Nigdy nie potrafiła mówić o uczuciach. A łatwiej okazywać te negatywne..."
|
|
|
"...a czyż nie istnieje ucieczka bardziej idealna niż ta od własnych problemów i lęków?"
|
|
|
"Składam ten świat po kawałku, ponieważ lustro, w którym się kiedyś odbijał, rozsypało się w drobny mak."
|
|
|
"Marzenie o czymś nieprawdopodobnym ma własną nazwę. Nazywamy je nadzieją."
|
|
|
"Chcę być zaangażowany i szczery, ale lubię się też zabawić i zachowywać się jak idiota. Dziwadła, łączcie się."
|
|
|
|