 |
|
na tą chwilę mam tylko gorzkie wyobrażenie tego, jak przebiegną święta. po pierwsze - ani trochę nie będą przypominać tego, co uznaję pod tym pojęciem, bo to nie boże narodzenie i nie można śpiewać kolęd, jeśli wciąż chce się udawać normalnego. po drugie - wielkie plany w postaci dobrego zagospodarowania czasu i ogarnięcia wielu spraw, nie wypalą. w efekcie po trzecie - ze wszystkim idei na te kilka dni spędzony czas ograniczy się do napawania Nim, wykorzystując cholerną przepustkę.
|
|
 |
|
I just called to say i love you ♥
|
|
 |
|
codziennie widzę cię, uwierz, trudno mi tak. /K
|
|
 |
|
nie chcę byś wiecznie stał mi nad głową, wiecznie całował czy dawał mi kwiaty. po prostu chcę byś mnie słuchał i zaczął rozumieć. // szeejk
|
|
 |
|
jego imię? jego imię było idealne, było święte. w tych 6 literach składał się cały mój świat, wszystko co miałam i co naprawdę kochałam. dziś nie ma to już znaczenia. // szeejk
|
|
 |
|
tęsknie. nie ważne, czy jesteś jeden kilometr ode mnie, czy tysiąc kilometrów ode mnie... i tak tęsknie. // od lukaszit
|
|
 |
|
jakie znaczenie miały akcje, które miał wpisane w akta? wiedziałam jaki jest i że nigdy nie myśli o zasadach. tak, często bolały mnie Jego zachowania. zaciskałam zęby na wieść o każdym bajerowaniu innej, choć na tym się kończyło, na informację o Jego kolejnym zatrzymaniu czy raz widzianym typie, który z połamanym przez Niego nosem leżał w szpitalu. tylko, zaakceptowałam to. któregoś listopadowego wieczoru, kiedy otworzył się przede mną, kiedy w jesiennym deszczu mówił o realiach naszej wspólnej egzystencji, odpowiedziałam: "chcę Ciebie, właśnie takiego. i będę, pamiętaj".
|
|
 |
|
dajesz mi te jebane znaki z nadzieją, że nic sobie nie wyobrażę? / demonologiaaaa
|
|
 |
|
tyle wspomnień, tyle przeżyć. teraz tylko to, że za dobrze się znamy przeszkadza nam w byciu razem. / demonologiaaaa
|
|
 |
|
ciągle popełniam ten sam błąd. zakochuję się w chamach. / demonologiaaaa
|
|
 |
|
i co z tego , że mnie kochasz, skoro ja mam wyjebane? sorki, skarbie , ale to działa w dwie strony. / demonologiaaaa
|
|
 |
|
uwielbiam nasze rozmowy , gdy obydwoje jesteśmy pijani. żadne z nas nie przejmuje się tym, że wyznałam ci co czuje. obydwoje mamy wyjebane. i się całujemy. a na trzeźwo nigdy mnie nie całujesz. / demonologiaaaa
|
|
|
|