głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mysecretlife

CZ 4. Odprowadził mnie na tworzec trzymając za rękę przez cały czas. Tam znów mnie pocałował czule i odszedł. Ja wsiadłam do autobusu i teraz siedzę w domu czekając aż się odezwie. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć  nie wiem co czuję.. Widzę jego opis skierowany do tej dziewczyny i mam cholerne wyrzuty sumienia. Z jednej strony tak strasznie się cieszę  z drugiej czuję się jak zabawka. Ale mimo wszystko nie zamieniłabym na nic tej chwili gdy mnie przytulał i całował  a dzień 15 stycznia 2013 r pozostanie w mojej pamięci na długo  burząc mi wszystko co do tej pory zbudowałam bez niego.

bum_szakalaka_ dodano: 15 stycznia 2013

CZ 4. Odprowadził mnie na tworzec trzymając za rękę przez cały czas. Tam znów mnie pocałował czule i odszedł. Ja wsiadłam do autobusu i teraz siedzę w domu czekając aż się odezwie. Nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć, nie wiem co czuję.. Widzę jego opis skierowany do tej dziewczyny i mam cholerne wyrzuty sumienia. Z jednej strony tak strasznie się cieszę, z drugiej czuję się jak zabawka. Ale mimo wszystko nie zamieniłabym na nic tej chwili gdy mnie przytulał i całował, a dzień 15 stycznia 2013 r pozostanie w mojej pamięci na długo, burząc mi wszystko co do tej pory zbudowałam bez niego.

CZ3. powiedział :  posłuchaj  od 3 miesięcy myślę o Tobie codziennie  kumpel mi usunął twój numer żebym nie napisał bo wiem  ze gdybym go miał to zrobiłbym to od razu  gdy robisz sie dostępna na gadu ja nie potrafię skupić się na niczym. Czytam twoje opisy  pamiętam każdy  zdjęcia na photoblogu przeglądam codziennie  zresztą nie muszę bo każde mam na telefonie. Kocham Cię Klaudia  wariuję bez Ciebie  Patrzyłam na niego  nie wiedziałam co odpowiedzieć  staliśmy tak przez około 2 minuty  najdłuższe dwie minuty w moim życiu. Potem mnie pocałował. Próbowałam się powstrzymać ale gdy poczułam jego jezyk przy moim emocje wzięły górę. Całowaliśmy się tak namiętnie jak tylko można  przycisnął mnie do siebie tak mocno  że czułam jak tworzymy jedno. Głaskał moje włosy  policzki  językiem pieścił moje podniebienie. Magiczne uczucie  nie do opisania. Tak bardzo brakowało mi jego dotyku. Jednak ta chwila nie trwała wiecznie  bo ja musiałam wracać  nie mogłam się spóźnić na autobus.

bum_szakalaka_ dodano: 15 stycznia 2013

CZ3. powiedział : "posłuchaj, od 3 miesięcy myślę o Tobie codziennie, kumpel mi usunął twój numer żebym nie napisał bo wiem, ze gdybym go miał to zrobiłbym to od razu, gdy robisz sie dostępna na gadu ja nie potrafię skupić się na niczym. Czytam twoje opisy, pamiętam każdy, zdjęcia na photoblogu przeglądam codziennie, zresztą nie muszę bo każde mam na telefonie. Kocham Cię Klaudia, wariuję bez Ciebie" Patrzyłam na niego, nie wiedziałam co odpowiedzieć, staliśmy tak przez około 2 minuty, najdłuższe dwie minuty w moim życiu. Potem mnie pocałował. Próbowałam się powstrzymać ale gdy poczułam jego jezyk przy moim emocje wzięły górę. Całowaliśmy się tak namiętnie jak tylko można, przycisnął mnie do siebie tak mocno, że czułam jak tworzymy jedno. Głaskał moje włosy, policzki, językiem pieścił moje podniebienie. Magiczne uczucie, nie do opisania. Tak bardzo brakowało mi jego dotyku. Jednak ta chwila nie trwała wiecznie, bo ja musiałam wracać, nie mogłam się spóźnić na autobus.

CZ 2. Przez jakieś pół godziny rozmawialiśmy o mało istotnych rzeczach. W pewnym momencie nastąpiła cisza  akurat w tym momencie poczułam jak strasznie zmarzły mi policzki więc przyłożyłam do nich ciepłe dłonie żeby je ogrzać chociaż trochę  zawsze tak robię. Wtedy on złapał mnie w pasie  obrócił ku sobie i zatrzymał. Serce zaczęło mi bić jak oszalałe  nie wiedziałam co zrobić.. zresztą nawet gdybym wiedziała to bym nic nie zrobiła bo mnie sparaliżowało. Popatrzył na mnie tymi swoimi błękitnymi oczami  które tak bardzo kocham i zaczął mówić.. pamiętam dokładnie jego słowa  to głupie to co mówił zapamiętałam  a twierdzenie Talesa mi nie chce wejść do głowy ...

bum_szakalaka_ dodano: 15 stycznia 2013

CZ 2. Przez jakieś pół godziny rozmawialiśmy o mało istotnych rzeczach. W pewnym momencie nastąpiła cisza, akurat w tym momencie poczułam jak strasznie zmarzły mi policzki więc przyłożyłam do nich ciepłe dłonie żeby je ogrzać chociaż trochę, zawsze tak robię. Wtedy on złapał mnie w pasie, obrócił ku sobie i zatrzymał. Serce zaczęło mi bić jak oszalałe, nie wiedziałam co zrobić.. zresztą nawet gdybym wiedziała to bym nic nie zrobiła bo mnie sparaliżowało. Popatrzył na mnie tymi swoimi błękitnymi oczami, które tak bardzo kocham i zaczął mówić.. pamiętam dokładnie jego słowa (to głupie to co mówił zapamiętałam, a twierdzenie Talesa mi nie chce wejść do głowy)...

Te twoje oczy  twoje usta  twoje ruchy  cały Ty. Szkoda tylko  że nie cały mój.

xyoureyesx dodano: 14 stycznia 2013

Te twoje oczy, twoje usta, twoje ruchy, cały Ty. Szkoda tylko, że nie cały mój.

2. na pierwiastki. Nie mamy ochoty na nic pozna autodestrukcją i spaniem. Pomagają nam też wspomnienia   są piękne. Po pewnym czasie dochodzimy do wniosku  że musimy walczyć o to na czym nam zależy. Najważniejsze jest to  by się nie poddawać. Nie analizować tej złej przeszłości. Było minęło. Chciałabym mieć maszynę  która przeniosłaby mnie dwa miesiące wstecz. Naprawiłabym wszystko. Wtedy bym nie nawaliła. Wspierałabym  pocieszałam  po prostu była. Przeraża mnie to  że jestem tak idiotyczną osobą i zachowuję się czasem nie myśląc o konsekwencjach. Skutki w tej sytuacji są ponad moje siły  ale walczę. Zdobędę siłę i obdarzę nią. Będę lepsza. Mądrzejsza o ten błąd. Kurwa  dam radę. Zawsze byłam w stu procentach  ale tego nie pokazywałam. Nie  koniec z bezuczuciową suką. Przecież  w głębi duszy każdy ma uczucia. Potrafię. Będę walczyć  bo mam o co.

czytammiedzyswersami dodano: 14 stycznia 2013

2. na pierwiastki. Nie mamy ochoty na nic pozna autodestrukcją i spaniem. Pomagają nam też wspomnienia - są piękne. Po pewnym czasie dochodzimy do wniosku, że musimy walczyć o to na czym nam zależy. Najważniejsze jest to, by się nie poddawać. Nie analizować tej złej przeszłości. Było minęło. Chciałabym mieć maszynę, która przeniosłaby mnie dwa miesiące wstecz. Naprawiłabym wszystko. Wtedy bym nie nawaliła. Wspierałabym, pocieszałam, po prostu była. Przeraża mnie to, że jestem tak idiotyczną osobą i zachowuję się czasem nie myśląc o konsekwencjach. Skutki w tej sytuacji są ponad moje siły, ale walczę. Zdobędę siłę i obdarzę nią. Będę lepsza. Mądrzejsza o ten błąd. Kurwa, dam radę. Zawsze byłam w stu procentach, ale tego nie pokazywałam. Nie, koniec z bezuczuciową suką. Przecież w głębi duszy każdy ma uczucia. Potrafię. Będę walczyć, bo mam o co.

1. Najbardziej żałuję tego  że niczego nie żałuję    ostatnio widniało to  jako mój tytuł bloga  dziś to wyśmiewam. Czuję się jak Kochanowski  wyznaję przez całe życie zasady  a nagle się zatrzymuję i zauważam  że to wszystko jest niczym. Wyznawane wartości są bezpodstawne. Nie uratują mnie w poradzeniu sobie z problemami. Żałuję jednej rzeczy. Chciałabym odwrócić czas i wszystko zmienić. Nie zachowywać się jak pojebany bachor  który wkurwił się bezpodstawnie i wierzy w jakieś potwierdzone wiadomości  który okazały się błędne. Przyznanie się do błędu zawsze uznawałam  jako życiową porażkę  a teraz? Ulżyło mi. Zrobiłam źle. Przyznałam się. Znowu schowałam dumę do kieszeni. Może trochę dorosłam do pewnych poczynań. Czasami przychodzi taki czas  kiedy zdajemy sobie sprawę  że nie mamy nic  że ludzie  którzy nas otaczają nic dla nas nie znaczą  bo nie ma tych najważniejszy koło nas. Wśród tysiąca ludzi czujemy się samotni. To prawie niedorzeczne  a jednak możliwe. Rozpierdalamy się

czytammiedzyswersami dodano: 14 stycznia 2013

1."Najbardziej żałuję tego, że niczego nie żałuję" - ostatnio widniało to, jako mój tytuł bloga, dziś to wyśmiewam. Czuję się jak Kochanowski, wyznaję przez całe życie zasady, a nagle się zatrzymuję i zauważam, że to wszystko jest niczym. Wyznawane wartości są bezpodstawne. Nie uratują mnie w poradzeniu sobie z problemami. Żałuję jednej rzeczy. Chciałabym odwrócić czas i wszystko zmienić. Nie zachowywać się jak pojebany bachor, który wkurwił się bezpodstawnie i wierzy w jakieś potwierdzone wiadomości, który okazały się błędne. Przyznanie się do błędu zawsze uznawałam, jako życiową porażkę, a teraz? Ulżyło mi. Zrobiłam źle. Przyznałam się. Znowu schowałam dumę do kieszeni. Może trochę dorosłam do pewnych poczynań. Czasami przychodzi taki czas, kiedy zdajemy sobie sprawę, że nie mamy nic, że ludzie, którzy nas otaczają nic dla nas nie znaczą, bo nie ma tych najważniejszy koło nas. Wśród tysiąca ludzi czujemy się samotni. To prawie niedorzeczne, a jednak możliwe. Rozpierdalamy się

Czasami musimy się zatrzymać  by zobaczyć co zrobiliśmy źle  przemyśleć to i nie popełniać tych samych błędów. Potem mieć siłę by się nie poddawać i walczyć o to co ważne. Jestem silną zawodniczką. Wczoraj schowałam dumę do kieszeni i pierwsza wyciągnęła rękę. Robię postępy.  Naprawimy to jak Grubson    czytammiedzywersami

czytammiedzyswersami dodano: 14 stycznia 2013

Czasami musimy się zatrzymać, by zobaczyć co zrobiliśmy źle, przemyśleć to i nie popełniać tych samych błędów. Potem mieć siłę by się nie poddawać i walczyć o to co ważne. Jestem silną zawodniczką. Wczoraj schowałam dumę do kieszeni i pierwsza wyciągnęła rękę. Robię postępy. "Naprawimy to jak Grubson" / czytammiedzywersami

Czasami czuję  że twoje życie to tylko marna egzystencja. Gdy coś robisz  poświęcasz się temu to pod koniec uznajesz  że była to syzyfowa praca. Każda próba kończy się klęską  przez to czujesz  że jesteś życiową porażką. Uczucie niezbyt budujące. Udajesz  że wszystko jest dobrze  że sobie radzisz. Żyjesz tym jakby to miało jakiś głębszy sens. Czysta głupota. Jednak mówisz sobie :  Kurwa inni mogą to dlaczego ja siedzę na tej dupie i nic z tym do cholery nie zrobię?  Używasz przy tym partykuł wzmacniających  bo chcesz zorganizować swoją podświadomość do działania  ma nakłonić psychikę do zwalczania uporczywego kłopotu. To nic nie daje. Czujesz się chujowo  czuję się chujowo.. czytammiedzywersami

czytammiedzyswersami dodano: 14 stycznia 2013

Czasami czuję, że twoje życie to tylko marna egzystencja. Gdy coś robisz, poświęcasz się temu to pod koniec uznajesz, że była to syzyfowa praca. Każda próba kończy się klęską, przez to czujesz, że jesteś życiową porażką. Uczucie niezbyt budujące. Udajesz, że wszystko jest dobrze, że sobie radzisz. Żyjesz tym jakby to miało jakiś głębszy sens. Czysta głupota. Jednak mówisz sobie : "Kurwa inni mogą to dlaczego ja siedzę na tej dupie i nic z tym do cholery nie zrobię?" Używasz przy tym partykuł wzmacniających, bo chcesz zorganizować swoją podświadomość do działania, ma nakłonić psychikę do zwalczania uporczywego kłopotu. To nic nie daje. Czujesz się chujowo, czuję się chujowo../czytammiedzywersami

Bądź niczym bijące źródło  nie zaś jak staw  w którym zawsze stoi ta sama woda.

czarnadusza dodano: 13 stycznia 2013

Bądź niczym bijące źródło, nie zaś jak staw, w którym zawsze stoi ta sama woda.

słuchaj  mnie nie możesz tak po prostu zaniedbywać  wiesz? jestem człowiekiem  płynie we mnie krew. mam serce  pełne uczuć.  rozkminajto

rozkminajto dodano: 13 stycznia 2013

słuchaj, mnie nie możesz tak po prostu zaniedbywać, wiesz? jestem człowiekiem, płynie we mnie krew. mam serce, pełne uczuć. /rozkminajto

cholernie trudno jest kochać kobietę taką jak ja.

rozkminajto dodano: 13 stycznia 2013

cholernie trudno jest kochać kobietę taką jak ja.
Autor cytatu: 691

oddychasz na mojej szyi.

rozkminajto dodano: 13 stycznia 2013

oddychasz na mojej szyi.
Autor cytatu: 691

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć