 |
Zapytaj sama siebie, czy nie zrobiłaś czegoś źle. Możesz się poddać, możesz płakać, możesz zostać w domu i odciąć się od świata ale możesz też wyjść, zrobić coś, poprawić swoje życie.
|
|
 |
Czasem brak jednej osoby sprawia, ze brakuje nam części siebie.
|
|
 |
może nadejdzie taki dzień, taka chwila, gdy będziesz siedział obok niej i przez ułamek sekundy wyobrazisz sobie mnie. i zatęsknisz za mną jak za nikim innym. przez ten moment poczujesz mój zapach, dotyk, usłyszysz mój głos po czym ockniesz się i pocałujesz swoją dziewczynę mówiąc jak bardzo ją kochasz. myślę, że już na zawsze będę dla Ciebie wspomnieniem. ułamkiem Twojego życia
|
|
 |
znowu to samo... Ta cholerna jebana pustka... Przyznaje, brakuje mi go bardziej niż przypuszczałam ....
|
|
 |
minęło 9 miesięcy i jeden dzień odkąd się wszystko zmieniło, a ja? a ja nadal za Tobą tęsknie.
|
|
 |
A jeśli mogłabym cofnąć czas to możesz być pewny, że przeżyłabym dokładnie to samo, sekunda po sekundzie, z Tobą.
|
|
 |
czekam na tą sytuacje kiedy ona powie mu spierdalaj i wtedy dowie się co stracił
|
|
 |
Zastanawia mnie co czuje gdy mija mnie na ulicy, gdy nasze oczy spotykają się na te kilka krótkich sekund. Zastanawia mnie czy czasem o mnie myśli, jak i czy w ogóle wypowiada się na mój temat. Zastanawia mnie czy żałuje że to wszystko miało miejsce czy może wręcz przeciwnie, żałuje że to się skończyło. Zastanawia mnie jaki ma do mnie stosunek i kim tak właściwie dla niego byłam
|
|
 |
widzisz ją? jest ładna, ma wielkie szczęśliwe oczy, ciągle się śmieje. niby ona ma depresję? niby ona jest chora? to nie na zewnątrz, ale w środku toczy się jej walka. walczy sama ze sobą w samotności, w ciemności, gdy nikt nie widzi. nie możesz jej pomóc, choćbyś bardzo chciał. ona nie chce pomocy, ona chce po prostu żyć jak reszta. czasami, w najgorszych momentach, chciałaby umrzeć, pójść do psychiatryka, albo brać psychotropy, które zabiłyby jej uczucia i te wstrętne myśli. czasami chciałaby poczuć się kochana, mieć przy sobie osobę, która wiedziałaby o niej wszystko i nadal by ją kochała. czasami chciałaby znać swój cel w życiu, chciałaby wiedzieć, po co istnieje. czasami chciałaby pokochać życie.
|
|
 |
Prawdą jest fakt, że gdy On był obok, było mi łatwiej. Niestety te czasy minęły. Rozdzieliliśmy się na jednym z wielu życiowych skrzyżowań. Ja skręciłam w prawo, natomiast on pojechał prosto. Przez co dalej kontynuował swoje życie i walkę o najskrytsze marzenia. Ja utknęłam na tym samym poziomie. Nie zrobiłam ani jednego kroku w przód. Nie zmieniłam nic. A nie, przepraszam. Zmieniłam się ja sama, chociaż nie chciałam takiej zmiany. Nie chciałam by narodziła się we mnie taka chamska egoistka. A może egoistka to złe określenie? Przecież, gdy tylko ktoś mnie o coś poprosi, pomogę. Może bardziej pasuje chamska, pyskata nastolatka? Powiedzmy, że tak. Skoro ja nie chciałam tej zmiany. Nie chciałam by moje życie przewróciło się o 360 stopni to, co się stało? Najłatwiejsze pytanie, ale odpowiedzi tak trudno udzielić. Przełykam ślinę. Ściszam ton. 'Wiesz, co się stało? Pękło mi serce.'
|
|
 |
"Czas goi rany, kto tak powiedział? Na tym pieprzonym betonie wciąż leżą wspomnienia..."
|
|
|
|