 |
|
to nie to, że cię nie lubię, ale weź spierdalaj.
|
|
 |
|
Na obecną chwilę wystarczyłby mi tylko spacer z Tobą.
|
|
 |
|
"Godzina wychowawcza . Siedziałam ze słuchawkami w uszach , słuchając kolejnych tekstów Małpy . Bity idealnie współgrały z biciem mojego serca , a oczy idealnie zatracały się patrząc na niego - do niedawna jeszcze , największą dla mnie miłość . Klikał w klawiaturę telefonu , totalnie odłączony od świata . Momentalnie na moim ramieniu pojawiło się dziwne kłucie , to przyjaciółka wbijała mi palce w ramię . Niechętnie wyjęłam jedną słuchawkę z ucha , rzucając do niej tylko oschłe - Co znowu ? - Pewnie znów pisze do swojej nowej laski , widziałam go wczoraj z jakąś panienką na osiedlu , niezły typ , minął miesiąc a on już ma inną .. nie marnuj na niego czasu - Wysłuchałam z cierpliwością tego co miała do powiedzenia , mimo iż nie widziałam w tym sensu . Nie interesowało mnie jego życie , to z kim się spotyka , nic nas już nie łączyło . Wzruszyłam tylko ramionami , wracając do rapu . Poczułam wibracje trzymającego w dłoni telefonu - Nie zapomniałem , pamiętaj"
|
|
 |
|
Fałszywe mordy, które były ze mną, dziś ich uprzejmość jest dla mnie obelgą
|
|
 |
|
"patrząc na nią, z każdym kolejnym krokiem podziwiasz ją z coraz większą fascynacją. widzisz jak opuszkami palców z twarzy odgarnia grzywkę, uśmiechając się przy tym tak idealnie jak zawsze, ale tym razem już nie dla Ciebie. podziwiasz każdy ruch jej ciała i warg. z daleka czując woń perfum, powoli zaczynasz uświadamiać sobie, że to właśnie ta dziewczyna była przy Tobie za każdym razem, to ją uwodziłeś każdej nocy swoimi obietnicami., kończąc na delikatnych pocałunkach, to jej wmawiałeś swą miłość, za każdym razem przysięgając, że jest jedyną i najważniejszą. zdradzając każdego dnia to tej dziewczynie łamałeś serce, kawałek po kawałku z coraz większą siłą, to Ty byłeś powodem każdej łzy"
|
|
 |
|
Może zasne i odpłyne w śnie bezproblemowego życia.
|
|
 |
|
sypiemy się szybciej niż uschnięte kwiaty.
|
|
 |
|
zjebać idzie łatwo naprawić cholernie trudno
|
|
 |
|
Przyjdź do mnie, na fajke, na piwo, na obiad, na film, na noc, na zawsze
|
|
 |
|
- Na stres jest najlepsza czekolada albo fajki. - Będę kupował Ci codziennie czekoladę, bylebyś przestała palić.
|
|
 |
|
-masz coś do prania? -nie, pranie jest spoko.
|
|
 |
|
- jak wyglądam ? - wiesz jak mówią. gówna pudrem nie zakryjesz.
|
|
|
|