 |
|
Obudził ją sms od swojego ukochanego. Była godzina 00;00 . W treści było napisane : -" Kochanie, przepraszam to koniec, nie mogę tak dalej . " Ona zaszokowana wstała, łapiąc się za poduszkę, zaczęła płakać. Po chwili wybiegła z domu, poszła w stronę plaży. Tam... gdzie był ten pierwszy pocałunek, to pierwsze "kocham Cię" .Szlochała. Była w swojej pięknej czerwonej piżamie z serduszkiem, od niego na walentynki . Stwierdziła że to już nie ma sensu . Utopiła się, nie przeżyła . O poranku dostała kolejnego sms ,właśnie od niego, w którym było napisane : - "Prima aprilis kochanie".
|
|
 |
|
Nie tęsknię za tobą. Tęsknię za kimś, kim myślałam, że jesteś.
|
|
 |
|
Musisz zrozumieć ze spotka Cię kara, poczekam aż zatęsknisz wtedy powiem Ci spierdalaj.
|
|
 |
|
Bądź przy mnie. Jak kac po każdym piciu.
|
|
 |
|
- Mam zły dzień.! - To nie będę Ci przeszkadzał.. - Teraz potrzebuję Cię najbardziej.
|
|
 |
|
Nie wystarcza Ci świadomość, że nigdy nie kochałam tak bardzo drugiego człowieka?
|
|
 |
|
I żeby Ci serce pękło, skurwielu!
|
|
 |
|
Dużo śnimy o tych, przez których nie możemy zasnąć.
|
|
 |
|
Nie powiem Ci 'dobranoc', nie napiszę 'miłych snów'. Życzę Ci bezsennej nocy, żebyś miał czas o mnie myśleć.
|
|
 |
|
Gdy dostaję sms'a od Ciebie od razu się uśmiecham. Nie ważne że piszesz o błahostkach ważne że pamiętasz o mnie.
|
|
 |
|
Uwielbiam to uczucie, kiedy pisząc z Tobą uśmiecham się do ekranu.
|
|
 |
|
Usiadła na krawężniku w swoim ulubionym za dużym swetrze, w ręku trzymając kubek z winem. Zdjęła swoje ulubione baleriny i skuliła się, opierając głową o kolana. W głowie kłębiło jej się wiele pytań, jedno szczególnie nie dawało jej spokoju, a mianowicie : czy w dzisiejszych czasach istnieje sprawiedliwość? Jak to jest, że niektórzy mają życie usłane różami i dostają szczęście jak na złotej tacy, gdy wówczas inni wciąż dostają po dupie? Odpowiedzi nie otrzymała.
|
|
|
|