 |
|
24 CZĘŚĆ W domu byłam sama . Mama kończyła o 17 a Alek i tata o 19. Poszłam oglądać tv . Nie było niczego ciekawego więc włączyłam MTV. Oglądałam przez jakieś 2 godziny i zgłodniałam. Z tym palcem nie mogłam wiele zrobić . Myślałam co by tu zjeść gdy ktoś zapukał do drzwi
-To myyy!!- zobaczyłam Wan Bartka i Kamila
-Hej wchodźcie .
-Kupiliśmy pizze i picie.
-Super. - poszliśmy do mojego pokoju i usiedliśmy na podłodze . Włączyłam muzykę i jedliśmy pizze . Chłopaki śmiali się i opowiadali jakieś chore historie . Rozmowę przerwał mi telefon . Gdy spojrzałam na ekran do moich oczu naleciały łzy . Po paczyłam na Wanesse i Bartka a oni zorientowali się o co chodzi .
-Yyy... Kamil chodź na balkon zapalić .
-Spoko.
-Nie martwcie się moja mama wróci dopiero za 3 godziny .
-------Oczami Kamila------
Zorientowałem się że coś było nie tak .Wolałem wyjść żeby dziewczyny mogły pogadać . Jednak martwiłem się o Dage. Znaliśmy się zaledwie kilka dni ale już coś do niej czułem . Nie chcę jej tego jesz
|
|
 |
|
23 CZĘŚĆ -Czy to była groźba ?
-Nie, ostrzeżenie- już miałam jej coś powiedziać ale zawołała nas pielęgniarka. W gabinecie Doda udawała moją przyjaciółkę . Była miła i troskliwa. Naszczęście palec ie był złamanay tylko wybity. Doda wróciła na salę a ja poszłam się przebrać . Po Wf gadałam z Wan i powiedziałam jej że kosmetyczka odpada . Pójdziemy kiedy indziej. Palec mnie tak bolał że nie mogłam się na niczym skupić. Wychowawczyni mnie zwolniła a Kamil odprowadził mnie do domu. Pogadaliśmy chwile a później Kamil wrócił do szkoły .
|
|
 |
|
22 CZĘSĆ -Siemka mała
-Yo - przytulił mnie . Doda była bardzo zazdrosna.
-Ej skąd wy się znacie ?
-Kamil jest moim sąsiadem . Znamy się o 3 dni.
-Aha -. Poszliśmy grać w siatkę . Chlopaki na dziewczyny. Gdy Dorota odbiła do mnie piłkę źle ją przyjełam i złamałam palca.
-O przepraszam - powiedziała
-Nie to nie twoja wina .
-Chodź odprowadzę cię do pielęgniarki - Nw czemu była dla mnie taka miła . O co jej chodziło.
Poszłyśmy do pielęgniarki i czekałyśmy aż nas weźmie.
-On ci się podoba - powiedziała
-Kto ?
-Kamil - zaszokowała mnie.
-Nie co ty . Jest spoko ale nie znam go dobrze i wgl.
-Dobra dobra nie wciskaj mi ściemy gdy na niego patrzysz masz błysk w oku . Taki sam jak kiedyś.
-Nie wiem o co ci chodzi
-Poszłuchaj on jest mój i nawet się do niego nie zbliżaj albo pożałujesz.!
|
|
 |
|
21 CZĘŚĆ -Dzień dobry pani jest Dagmara ?
-Dzień dobry . Ty pewnie musisz być Kamil . Proszę wejdź . Daga jest w kuchni.
-Dziękuję .Siemka
-O hej a ty nie w szkole?
-Nie mamy na 10 .
-Ok . Już skończyłam idę po plecak i możemy ruszać- Wzięłam torbę ubralam buty i poszłam. Szliśmy wolnym krokiem. Po drodze zgarneliśmy Bartka i Wanesse. Do szkoły doszliśmy 5 min przed dzwonkiem . Oprowadziłam szybko Kamila po szkole i pokazałam jego klasę . Poszłam na matmę . Babka wzięła mnie do zrobienia zadania. Bez problemu je rozwiązałam . Dostałam 5 .
-Dziękuję - powiedziałam do Wan
-Spoko mała.
-Po szkole zabieram cię do kosmetyczki.
-Super .- naszą rozmowę przerwała Matematyczka . Dała nam uwagi i wróciła do lekcji.
Kolejna lekcja to WF. Mieliśmy ją z klasą A. Poszłam z Wanessą się przebrać a później poszliśmy na sale gimnastyczną. Stałam z grupką dziewczyn . Przyszła do nas Doda razem z Kamilem . Była bardzo podekscytowana .
|
|
 |
|
20 CZĘŚĆ Jesteśmy nadal koleżankami ale nigdy jej tego nie wybaczę. Byłam zmęczona wiec poszłam spać. Naszczęście rano miałam na dziesiątą. Obudziłam się o 8;30i poszłam do łazienki . Wzięłam szybki prysznic umyłam zęby i poszłam się ubrać. Założyłam szary sweterek , miętowe spodnie , białe trampki i białą bokserkę a włosy polokowałam. Zobiłam też lekki makijaż. Zeszłam na dół na śniadanie .
-Hej mamo gdzie Alek i tata?
-Poszli już do pracy.
-Aha .
-Na co masz ochotę ?
-Zjem kanapkę i wypiję sok .
-Soku już nie ma.
-Czemu ?
-Alek wypił
-Oszzz ten . Skopię go jak przyjdzie
-Ale najlepsza mama na świecie kupiła ci tymbarka
-Oooo a gdzie jest ta mama bo chcę jej podziękować - zaczęłyśmy się śmiać- Dziękujję . Kocham cię . Otworzyłam tymbarka i zobaczyłam napis "każda miłość jest pierwsza." .Już to gdzieś slyszałam tylko nie pamiętam gdzie. Gdy jadłam ktoś zapukał do drzwi.
|
|
 |
|
Mój chłopak Jest przystojny i inteligentny, do tego zabawny i pomocny. W sumie to ma tylko jedną wadę. Jeszcze go nie poznałam.
|
|
 |
|
nie mów mi co to chamstwo, bo na nim się wychowałam. || kissmyshoes
|
|
 |
|
19 CZĘŚĆ -Chyba się nie gniewasz ?
-Nie - Zadzwonił Alek że rodzice już przyjechali więc musiałam iść. Odprowadził mnie pod same drzwi. Pożegnałam się z nim i weszłam do domu .Przywitałam się z rodzicami i poszłam się przebrać. Zeszłam na dół i siadłam do stołu . Na kolacje była jajecznica.Opowiedziałam rodzicom o Kamilu i o całym weekendzie. Była 23 więc poszłam do pokoju. Położyłam się na łóżku i zaczęłam myśleć o tym jak kiedyś kumplowałam się z Dodą. Wyciągnęłam album ze zdjęciami i było tam nasze jedno zdjęcie. Gdy je zobaczyłam to uśmiechnęłam się ale później przypomniałam sobie o naszej kłótni
|
|
 |
|
18 CZĘŚĆ - Ok . Zaraz będe
-Dobra - rozłączyłam się i szłam dalej.Weszłam do kawirni za zamówiłam dla nas gofry i late. Kamil zjawił się 5 min później.
-Hej
-Siemka. Co tu robisz sama ? jest już 18
-Wiesz nie byłam sama byłam z Wanessą i Bartkiem ale oni jak zwykle się całowali i nawet nie zauważyli jak odeszłam.
-Uuu..
-Nom. Jutro pierwszy dzień w szkole.
-Mam lekkiego stresa bo nikogo w mojej klasie nie znam.
-Znam kilka osób z A i są spoko.
-Oby bo nie chcę chodzić z jakimiś cwelami
-Jest tak taka jedna dziewczyna Dorota. Była kiedyś moją przyjaciółką ale się posprzeczałyśmy . Nadal się kumplujemy i spotykamy ale to nie to co kiedyś.
-Ładna ? - zapytał mnie
-Takk ładna -
-Ej żartowałem . Nie jestem aż tak płytki.
-Jasne.
|
|
 |
|
17 CZĘŚĆ -Niee jadłem już. Ej a zrobiłaś już zadanie ?
-Tsaa... Nie.
-To już bo jak rodzice wrócą to mnie zabiją że nic się nie uczyłaś.
-Dobraa idę.- poszłam do pokoju i wyciągnęłam książki. Jutro miałam tylko 5 lekcji więc luz. Miałam tylko zadanie z matmy i fizy. Totalnie nie czaje tych przedmiotów więc zadzwoniłam przez skype do Wan . Ona jest mistrzem. Wszystko mi wytłumaczyła i zrobiłam. Jeszcze trochę się pouczyłam i poszłam się przejść . Wzięłam słuchawki i puściłam Hero Enrique Iglesiasa. Szłam przez park myśląc o wszystkim i o niczym . Dostałam sms'a od Wan . Chciała się spotkać liczyłam że przyjdzie sama ale ona przyszła z Bartkiem. Lubię go i wgl ale chciałabym być tylko z nią. Oczywiście całowali się i przytulali . Nawet nie zauważyli jak odeszłam . Poszłam na gofra, mmm goofery ♥ uwielbiam! . Gdy szłam do kawiarni zadzwonił mi telefon. Kamil.
-Hej Daga
-Hej. Co jest.
-A może byśmy sie spotkali ?
-Spoko wiesz właśnie idę do kawiarni na przeciwko parkku wpadniesz ?
|
|
 |
|
16 CZĘŚĆ 5 minut po wyjściu Kamila przyszedł Alek.
-Siemka Daga
-Hej . Jak było u "koleżanki"?- zaśmiałam się
-Dlaczego powiedziałaś to tak ironicznie?
-Wiesz masz 23 lata i mógłbyś powiedzieć że idziesz do dziewczyny a nie do koleżanki.
-No dobra masz rację.
-No to mów.
-Ma na imie Maja. Jest z mojego wieku a spotykamy się od 6 miesięcy.
-9 miesięcy?! i ja nic nie wiedziałam ? - puściłam focha.
-Sorka . Jutro po szkole poznam was ze sobą. Przyjedziemy po ciebie i pójdziemy do Centrum Handlowego. Dostałem wczoraj wypłatę więc mam trochu kasy .- Alek studiował tylko w weekendy a w tygodniu pracował jako mechanik.
- Super . Zakupy za free zawsze .
-Ok.
- Chcesz coś na obiad.
|
|
|
|