głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mylooveisyourloove

drodzy mężczyźni. puknąć możecie się w czoło  przelecieć możecie się samolotem  posunąć możecie krzesło  a bzykać może pszczoła.

maada_faaka dodano: 12 września 2012

drodzy mężczyźni. puknąć możecie się w czoło, przelecieć możecie się samolotem, posunąć możecie krzesło, a bzykać może pszczoła.

 jakbym była węższa w barach  i w biodrach  i niższa  i mniejsze nogi miała  i węższy nos..  to grałabyś małego głoda w reklamie danio.

maada_faaka dodano: 12 września 2012

-jakbym była węższa w barach, i w biodrach, i niższa, i mniejsze nogi miała, i węższy nos.. -to grałabyś małego głoda w reklamie danio.

na chuj mi Romeo? nie jestem Julią.

maada_faaka dodano: 12 września 2012

na chuj mi Romeo? nie jestem Julią.

chłopak odprowadza dziewczynę późnym wieczorem do domu. przed bramą po ostatnim buziaczku nagle mówi do niej :   słuchaj  chodzimy ze sobą już cztery miesiące. chodź na pół godzinki do mnie mam wolną chate...   nie mogę..   odpowiada panna.   chodź  prosze  prosze  prosze...   no dobrze  ale muszę na trzy minutki wpaść do domu i powiedzieć rodzicom  że wrócę później.   dobrze tylko się pośpiesz !   zgadza się radośnie chłopak. dziewczyna wbiega do klatki po trzech minutach wraca całuje chłopaka i mówi :   no to chodźmy... w tym momencie otwiera się z trzaskiem okno jej mieszkania  wychyla się ojciec i wrzeszczy  Zośka do jasnej cholery! nasrać to nasrałaś  a wodę to kto spuści?!

maada_faaka dodano: 12 września 2012

chłopak odprowadza dziewczynę późnym wieczorem do domu. przed bramą po ostatnim buziaczku nagle mówi do niej : - słuchaj, chodzimy ze sobą już cztery miesiące. chodź na pół godzinki do mnie mam wolną chate... - nie mogę.. - odpowiada panna. - chodź, prosze, prosze, prosze... - no dobrze, ale muszę na trzy minutki wpaść do domu i powiedzieć rodzicom, że wrócę później. - dobrze tylko się pośpiesz ! - zgadza się radośnie chłopak. dziewczyna wbiega do klatki po trzech minutach wraca całuje chłopaka i mówi : - no to chodźmy... w tym momencie otwiera się z trzaskiem okno jej mieszkania, wychyla się ojciec i wrzeszczy -Zośka do jasnej cholery! nasrać to nasrałaś, a wodę to kto spuści?!

schowaj ten ryj  już dawno po halloween.

maada_faaka dodano: 12 września 2012

schowaj ten ryj, już dawno po halloween.

czy ty też tak masz  że podobasz się każdemu chłopakowi? taa.. ja też nie.

maada_faaka dodano: 12 września 2012

czy ty też tak masz, że podobasz się każdemu chłopakowi? taa.. ja też nie.

lubię nie pójść na lekcje  czasem dwie  ewentualnie siedem.

maada_faaka dodano: 12 września 2012

lubię nie pójść na lekcje, czasem dwie, ewentualnie siedem.

chciałabym żeby spełniły się historie  które wymyślam sobie  leżąc w łóżku przed snem.

maada_faaka dodano: 12 września 2012

chciałabym żeby spełniły się historie, które wymyślam sobie, leżąc w łóżku przed snem.

Moje milczenia to tylko kolejny sposób na opisanie mojego bólu

maada_faaka dodano: 12 września 2012

Moje milczenia to tylko kolejny sposób na opisanie mojego bólu

zawsze chciałam powiedzieć   że  nie ma miejsca jak dom . zawsze chciałam mieć gdzie wracać. zawsze chciałam mieć cudowne wspomnienia ze świąt  i urodzin. czy to tak wiele? chciać mieć prawdziwy dom? prawdziwą rodzinę? mamę  która zamiast kolejnego wyjazdy wybierze rodzinę? ojca  który zamiast kolejnego ciosu  przytuli? to nie dużo  a pozwoliłoby mi na normalne życie..    kissmyshoes

koosmaty dodano: 11 września 2012

zawsze chciałam powiedzieć , że "nie ma miejsca jak dom". zawsze chciałam mieć gdzie wracać. zawsze chciałam mieć cudowne wspomnienia ze świąt, i urodzin. czy to tak wiele? chciać mieć prawdziwy dom? prawdziwą rodzinę? mamę, która zamiast kolejnego wyjazdy wybierze rodzinę? ojca, który zamiast kolejnego ciosu, przytuli? to nie dużo, a pozwoliłoby mi na normalne życie.. || kissmyshoes

kolejny raz nakładam na twarz większą ilość podkładu  by zamaskować siniec. kolejny raz pozwoliłam na to byś mnie uderzył. kolejny raz zawiodłam samą siebie. jestem nikim   nawet takiemu skurwielowi jak Ty  się poddaję bez walki..    kissmyshoes

koosmaty dodano: 11 września 2012

kolejny raz nakładam na twarz większą ilość podkładu, by zamaskować siniec. kolejny raz pozwoliłam na to byś mnie uderzył. kolejny raz zawiodłam samą siebie. jestem nikim - nawet takiemu skurwielowi jak Ty, się poddaję bez walki.. || kissmyshoes

weszłam do domu dziwo otwierając drzwi kluczami które jeszcze posiadam.dawno tego nie robiłam.na korytarz wyszła mama z ojcem.patrzyli na mnie jak na ducha nie było mnie tam długie miesiące. 'wyjeżdzam'  powiedziałam. 'znowu z Nim?' zapytała mama.'nie. rozstałam się z Damianem. wyjeżdzam z przyjacielem'   odpowiedziałam. 'oho  już następny'   wrednie dodał ojciec śmiejąc się. 'przypomnieć Ci Twoją marną dziunię?'  zapytałam wrednie  zatykając Go. 'wyjeżdzam do Nowego Jorku na stałe   za dwa tygodnie'   powiedziałam na jednym wdechu. mama upuściła talerz który miała w ręce. ojciec też nie dowierzał. 'co? gdzie? jak?' zadawała pytania. 'nie udawaj że Cię to interesuje. zawsze mieliscie mnie gdzieś. przyszłam się pożegnac  bo możliwe że już mnie nie zobaczycie' powiedziałam oschle. nie byli w stanie wydobyć z siebie słowa. nacisnęłam na klamkę  i wyszłam opuszczając raz na zawsze ich i jakże beznadziejny rodzinny dom.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 10 września 2012

weszłam do domu-dziwo-otwierając drzwi kluczami,które jeszcze posiadam.dawno tego nie robiłam.na korytarz wyszła mama z ojcem.patrzyli na mnie jak na ducha-nie było mnie tam długie miesiące. 'wyjeżdzam' -powiedziałam. 'znowu z Nim?'-zapytała mama.'nie. rozstałam się z Damianem. wyjeżdzam z przyjacielem' - odpowiedziałam. 'oho, już następny' - wrednie dodał ojciec,śmiejąc się. 'przypomnieć Ci Twoją marną dziunię?'- zapytałam wrednie, zatykając Go. 'wyjeżdzam do Nowego Jorku,na stałe - za dwa tygodnie' - powiedziałam na jednym wdechu. mama upuściła talerz,który miała w ręce. ojciec też nie dowierzał. 'co? gdzie? jak?'-zadawała pytania. 'nie udawaj,że Cię to interesuje. zawsze mieliscie mnie gdzieś. przyszłam się pożegnac, bo możliwe,że już mnie nie zobaczycie'-powiedziałam oschle. nie byli w stanie wydobyć z siebie słowa. nacisnęłam na klamkę, i wyszłam-opuszczając raz na zawsze ich,i jakże beznadziejny rodzinny dom. || kissmyshoes

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć