|
I kurwa dawno już połyka mnie amnezja, zrozum.
Nie czuję mrozu, ale staję się powoli jak z lodu.
|
|
|
Jeśli wartości dawno są jak transfer, szczerze.
Wyloguj mnie stąd zanim zasnę
|
|
|
I przeraża mnie to wszystko, każdy krok budzi chandrę.
A najcięższe co noszę to ten wzrok ludzi na mnie.
|
|
|
Można się zgubić, ale jest przyczyna.
Im więcej ludzi Cię lubi, tym więcej ludzi Cię nie lubić zaczyna.
|
|
|
Zabierz mój głos, zabierz mój oddech.
Zabierz słuch bym, kurwa nie usłyszał nigdy już, że będzie dobrze.
|
|
|
Każdy z nas kurwa wiem, że tu każdy z nas.
Próbuje żyć i tak traci czas.
I wiesz tylko twarze nam robią się starsze smutniejsze.
|
|
|
Mówili, że mam w dupie dziś gdzie oddam serce.
I oddaję byle gdzie, a później znów mam pretensje.
|
|
|
Jedno słowo może zabić, drugie może dać nadzieje.
Ale trzecie czasami lepiej zostawić dla siebie.
|
|
|
Mój ból to studnia bez dna.
A przez lustro nie poznaję się sam.
Mój wróg największy to ja.
|
|
|
Gdyby nastrój zależał od forsy nie czułbym się źle, ale czuję się źle.
Także jebać pieniążki, nawet cukier potrafi być gorzki.
|
|
|
Czas to pieniądze? Wątpliwe.
Masz stówę i zmień ją w godzinę.
|
|
|
Kiedy życie trwało, przestałem obok.
I zostałem z hajsem, który jest niczym.
Zapłaciłem czasem, który się liczy.
|
|
|
|