głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika myignorance

Mówisz mi  że uwielbiasz myśleć o mnie przed snem  że często zastanawiasz się jak wygląda mój typowy poranek czy co robię gdy wrócę ze szkoły. Mówisz  że już nawet Twoja mama zwraca Ci uwagę  że za dużo o mnie myślisz. A ja tak bardzo lubię o tym słuchać  bo wtedy wiem  że nie jestem Ci obojętna.    napisana

napisana dodano: 28 października 2012

Mówisz mi, że uwielbiasz myśleć o mnie przed snem, że często zastanawiasz się jak wygląda mój typowy poranek czy co robię gdy wrócę ze szkoły. Mówisz, że już nawet Twoja mama zwraca Ci uwagę, że za dużo o mnie myślisz. A ja tak bardzo lubię o tym słuchać, bo wtedy wiem, że nie jestem Ci obojętna. / napisana

Chociaż opowiadasz mi otwarcie o swoich przygodach z przeszłości  to w gruncie rzeczy jesteś dosyć tajemniczy. Najbardziej jeżeli chodzi o uczucia. Nie potrafisz mówić o nich wprost  na głos. Może tak samo jak ja boisz się kolejnej porażki?     napisana

napisana dodano: 28 października 2012

Chociaż opowiadasz mi otwarcie o swoich przygodach z przeszłości, to w gruncie rzeczy jesteś dosyć tajemniczy. Najbardziej jeżeli chodzi o uczucia. Nie potrafisz mówić o nich wprost, na głos. Może tak samo jak ja boisz się kolejnej porażki? / napisana

Dziś uświadomiłam sobie  że gdybyś odszedł ja już bym nie istniała.    napisana

napisana dodano: 28 października 2012

Dziś uświadomiłam sobie, że gdybyś odszedł ja już bym nie istniała. / napisana

Tysiące niewysłanych wiadomości w skrzynce roboczej tysiace niewypowiedzianych slów i jeden czyn który przekreślił wszystko na co oboje pracowaliśmy.. Mój czyn..Tysiące papierków po krówkach walających się po pokoju tysiące słonych łez niemogących przestać splywać po policzkach i wspomnienia których nigdy nie wymażę..Nie umiem..Nie chcę..Ale mysl że Jego dłonie nie dotkną już moich...że Jego usta nie posmakują moich że już nigdy nie schowam się w Jego silnych ramionach że już nigdy nie usłyszę z Jego ust szepczących do mojego ucha 'MOJA' po woli mnie zabija..Zabija wewnątrzny spokój  harmonię i cale moje życie bez niego.. Bo bez niego nie ma już życia.. Takiego życia jakiego pragnę mieć..    pozorna

pozorna dodano: 28 października 2012

Tysiące niewysłanych wiadomości w skrzynce roboczej,tysiace niewypowiedzianych slów i jeden czyn,który przekreślił wszystko na co oboje pracowaliśmy.. Mój czyn..Tysiące papierków po krówkach walających się po pokoju,tysiące słonych łez niemogących przestać splywać po policzkach i wspomnienia,których nigdy nie wymażę..Nie umiem..Nie chcę..Ale mysl,że Jego dłonie nie dotkną już moich...że Jego usta nie posmakują moich,że już nigdy nie schowam się w Jego silnych ramionach,że już nigdy nie usłyszę z Jego ust szepczących do mojego ucha 'MOJA' po woli mnie zabija..Zabija wewnątrzny spokój, harmonię i cale moje życie bez niego.. Bo bez niego nie ma już życia.. Takiego życia jakiego pragnę mieć.. || pozorna

Pierwszy raz tak bardzo bałam się o kogoś jak dzisiejszej nocy bałam się o niego. Obiecał  że da znać jak dojedzie. Mijały długie minuty  a on nic. W nocy było tak ślisko  tak niebezpiecznie  a on był tak bardzo zmęczony. W głowie miałam najczarniejsze scenariusze. Byłam przerażona. Próbowałam jakoś skontaktować się z nim  ale czułam taką cholerną bezsilność. Zasypiałam na chwilę  po czym budziłam się i sprawdzałam milion razy telefon. Jednak ciągle nic. Próbowałam się pocieszać  że zapomniał  że zasnął  cokolwiek. Szalałam z nerwów i niepewności. Przecież gdyby coś mu się stało nie wybaczyłabym sobie tego do końca życia. Ale na szczęście dojechał. Dojechał cały i zdrowy  a rano przepraszał mnie za swoją głupotę i obiecał  że następnym razem zrobi wszystko żebym pierwsza dowiedziała się  że jest bezpieczny w domu.    napisana

napisana dodano: 28 października 2012

Pierwszy raz tak bardzo bałam się o kogoś jak dzisiejszej nocy bałam się o niego. Obiecał, że da znać jak dojedzie. Mijały długie minuty, a on nic. W nocy było tak ślisko, tak niebezpiecznie, a on był tak bardzo zmęczony. W głowie miałam najczarniejsze scenariusze. Byłam przerażona. Próbowałam jakoś skontaktować się z nim, ale czułam taką cholerną bezsilność. Zasypiałam na chwilę, po czym budziłam się i sprawdzałam milion razy telefon. Jednak ciągle nic. Próbowałam się pocieszać, że zapomniał, że zasnął, cokolwiek. Szalałam z nerwów i niepewności. Przecież gdyby coś mu się stało nie wybaczyłabym sobie tego do końca życia. Ale na szczęście dojechał. Dojechał cały i zdrowy, a rano przepraszał mnie za swoją głupotę i obiecał, że następnym razem zrobi wszystko żebym pierwsza dowiedziała się, że jest bezpieczny w domu. / napisana

Wszystko jest trudniejsze i bardziej skomplikowane niż wydawało mi się jeszcze wczoraj. Z jednej strony jego obecność w moim życiu tak bardzo mnie uskrzydla i sprawia  że jestem szczęśliwa. Z drugiej strony wieczna tęsknota zabija mnie od środka i przyprawia o wątpliwości. Jestem tak bardzo zagubiona  ale obiecywał  że będzie i nie odejdzie tylko muszę być jeszcze cierpliwa  muszę poczekać.    napisana

napisana dodano: 28 października 2012

Wszystko jest trudniejsze i bardziej skomplikowane niż wydawało mi się jeszcze wczoraj. Z jednej strony jego obecność w moim życiu tak bardzo mnie uskrzydla i sprawia, że jestem szczęśliwa. Z drugiej strony wieczna tęsknota zabija mnie od środka i przyprawia o wątpliwości. Jestem tak bardzo zagubiona, ale obiecywał, że będzie i nie odejdzie tylko muszę być jeszcze cierpliwa, muszę poczekać. / napisana

Mówią:'bądź silna  wybaczy Ci..'Ale ja nie potrafię sobie wyobrazić tego co będzie dalej..Miałam wszystko to o czym od zawsze marzyłam miałam Jego poczucie bezpieczeństwa miłości  wielkiego uczucia którym mnie dażył.Był kimś kto moje nudne i puste życie zamienił w najwspanialszą bajkę.Był moim Księciem tylko Księżniczka nawaliła...Płacz i ból serca dominuje od kilku dni w moim zyciu  nie potrafię pogodzić sie z tym co zrobiłam.Co Mu zrobiłam.Mówią 'daj mu czas'  ale jak dlugo ma to trwać? jak długo mam żyć w nieświadomości tego co będzie jutro?Na pulpicie w telefonie w portfelu wciąż widnieje Jego nasze zdjęcie..Nie potrafię ich usunąć  nie potrafię Jego usunąć ze swojego zycia..Kocham i mam nadzieję łudzę się ze to jeszcze nie koniec..Że kocham się tak bardzo że to przetrwamy..Gorzej jeśli On kocha mnie zbyt mocno by zapomnieć o blędzie który rozwalił wszystko co do tej pory było piękne.. A mianowicie NAS...    pozorna

pozorna dodano: 28 października 2012

Mówią:'bądź silna, wybaczy Ci..'Ale ja nie potrafię sobie wyobrazić tego co będzie dalej..Miałam wszystko to o czym od zawsze marzyłam,miałam Jego,poczucie bezpieczeństwa,miłości, wielkiego uczucia,którym mnie dażył.Był kimś kto moje nudne i puste życie zamienił w najwspanialszą bajkę.Był moim Księciem,tylko Księżniczka nawaliła...Płacz i ból serca dominuje od kilku dni w moim zyciu, nie potrafię pogodzić sie z tym co zrobiłam.Co Mu zrobiłam.Mówią;'daj mu czas' ,ale jak dlugo ma to trwać? jak długo mam żyć w nieświadomości tego co będzie jutro?Na pulpicie,w telefonie,w portfelu wciąż widnieje Jego,nasze zdjęcie..Nie potrafię ich usunąć, nie potrafię Jego usunąć ze swojego zycia..Kocham i mam nadzieję,łudzę się,ze to jeszcze nie koniec..Że kocham się tak bardzo,że to przetrwamy..Gorzej,jeśli On kocha mnie zbyt mocno,by zapomnieć o blędzie,który rozwalił wszystko co do tej pory było piękne.. A mianowicie NAS... || pozorna

I znów zostawiłeś mnie samą. Znów zniknąłeś na kilkanaście dni  pozostawiając mnie z masą pytań  mnóstwem dziwnych myśli i z tym słodkim smakiem Twoich ust.    napisana

napisana dodano: 28 października 2012

I znów zostawiłeś mnie samą. Znów zniknąłeś na kilkanaście dni, pozostawiając mnie z masą pytań, mnóstwem dziwnych myśli i z tym słodkim smakiem Twoich ust. / napisana

Czekaliśmy na przystanku autobusowym.Siedział tuż obok a niczym sam wytwór mojej wyobraźni.Nie mogłam dotknąć Jego dłoni..Nie mogłam wtulić się mu w ramiona ani styknąć swoich warg z Jego.Siedziałam z opuszczoną głową wpatrując się we własne buty.Łzy kręciły mi się w oku lecz nie potrafiły wydostać się na zewnątrz.Spojrzałam na Niego..Siedział wpatrzony przed siebie z pustym  przepełnionym smutkiem spojrzeniem.Sięgnęłam Jego dłoni swoją lecz odepchnął mnie i krzyknął bym go nie dotykała..Nie potrafiłam już pohamować łez..Wiedzialam że mnie kocha że gotów był oddać własne życie za mnie że zrobiłby wszystko by uczynić mnie szczęśliwszą..A ja..? Wystarczyła tylko chwila by mnie znienawidził jedna chwila by poczuł wstręt i odraze..Zawaliłam zawiodłam..Zraniłam wbijając mu nóż prosto w serce.. Myślalem że jesteśmy idealni..Tylko Ty dawałaś mi energię na życie tylkoTy..Byłaś tylko Ty..a Ty co?Wystarczyła jedna.. odezwał się a ja..A ja wiedziałam ze moje życie właśnie się skonczyło..  pozorna

pozorna dodano: 27 października 2012

Czekaliśmy na przystanku autobusowym.Siedział tuż obok,a niczym sam wytwór mojej wyobraźni.Nie mogłam dotknąć Jego dłoni..Nie mogłam wtulić się mu w ramiona,ani styknąć swoich warg z Jego.Siedziałam z opuszczoną głową wpatrując się we własne buty.Łzy kręciły mi się w oku,lecz nie potrafiły wydostać się na zewnątrz.Spojrzałam na Niego..Siedział wpatrzony przed siebie z pustym, przepełnionym smutkiem spojrzeniem.Sięgnęłam Jego dłoni swoją lecz odepchnął mnie i krzyknął,bym go nie dotykała..Nie potrafiłam już pohamować łez..Wiedzialam,że mnie kocha,że gotów był oddać własne życie za mnie,że zrobiłby wszystko by uczynić mnie szczęśliwszą..A ja..? Wystarczyła tylko chwila by mnie znienawidził,jedna chwila,by poczuł wstręt i odraze..Zawaliłam,zawiodłam..Zraniłam wbijając mu nóż prosto w serce..-Myślalem,że jesteśmy idealni..Tylko Ty dawałaś mi energię na życie,tylkoTy..Byłaś tylko Ty..a Ty co?Wystarczyła jedna..-odezwał się,a ja..A ja wiedziałam,ze moje życie właśnie się skonczyło..||pozorna

Jesteś dla mnie najważniejszy. Proszę zrozum.    napisana

napisana dodano: 27 października 2012

Jesteś dla mnie najważniejszy. Proszę zrozum. / napisana

Powiało samotnością  więc to czas byś już wrócił.    napisana

napisana dodano: 26 października 2012

Powiało samotnością, więc to czas byś już wrócił. / napisana

Żałuję każdej chwili spędzonej z tamtym. Nawet każdej sekundy  która tak naprawdę nie należała mu się wcale. Przecież był on ogromnym błędem. I wiesz  gdybym tylko mogła  to cofnęłabym czas i każdą z tych chwil oddałabym Tobie.    napisana

napisana dodano: 26 października 2012

Żałuję każdej chwili spędzonej z tamtym. Nawet każdej sekundy, która tak naprawdę nie należała mu się wcale. Przecież był on ogromnym błędem. I wiesz, gdybym tylko mogła, to cofnęłabym czas i każdą z tych chwil oddałabym Tobie. / napisana

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć