 |
|
Chciałabym do Ciebie napisać, tak o. Po prostu przywitać się i zapytać 'co u Ciebie?'. Chciałabym po prostu poczuć się, tak jak kiedyś, gdy jeszcze byliśmy blisko siebie. Chciałabym dowiedzieć się ile się pozmieniało, i jak teraz się masz. Chciałabym wiedzieć jak się czujesz, i czy teraz jesteś szczęśliwy. Chciałabym po prostu dowiedzieć się, co słychać u Ciebie, odkąd nie rozmawiamy. Czy masz kogoś, i czy jakoś to sobie poukładałeś, tyle, że już bez mojej osoby w Twoim życiu. Chciałabym wiedzieć jak jest teraz. Chciałabym wiedzieć, czy sobie to ułożyłeś. Chciałabym wiedzieć tylko, czy jesteś szczęśliwy, i czy jakoś wyszedłeś na prostą, bo zawsze w coś musiałeś się wpakować. Chciałabym tylko wiedzieć czy jest okej, a na końcu zapytałabym tylko czy tęsknisz. Chciałabym, ale nie potrafię, nie potrafię odezwać się, po tym wszystkim, co było. Boję się, że zrobię z siebie kretynkę, a Ty nawet nie odpiszesz, i mnie wyśmiejesz. Dlatego choćbym bardzo chciała, nie odezwę się, już nigdy.
|
|
 |
Zawsze na jeden uśmiech przypada kilka łez.
|
|
 |
"Huśtawką nastrojów
zabiłaś go, mała.
Gdy bujał się w tobie
tyś się wahała"
|
|
 |
mógł być wytrwały i walczyć aż osiągnąłby dzień chwały
|
|
 |
"Nie mam pomysłu na nic. Telefon milczy kiedy wchodzę, do miejsca, w którym po raz pierwszy stanąłeś mi na drodze i zagubiliśmy się w sobie- bez reszty."
|
|
 |
Nie próbuj mi więcej wmówić, że to dotyczyło tylko Ciebie, bo ja próbowałam Cię naprawić tak napawdę niszcząc samą siebie.
|
|
 |
Powiedz po prostu: "Chwileczkę. Jestem warta wszystkiego.""
|
|
 |
Kochać to nie wszystko, jeszcze trzeba rozumieć potrzeby drugiej osoby, dbać o to by nie czuła się związana i chowana pod kloszem. Ponieważ miłość która ogranicza jest niszcząca, zawsze prowadzi do bolesnego upadku.
|
|
 |
A może by tak dla odmiany to ty byś zmądrzał i wziął się za siebie, a nie obwiniasz wszystkich wokół, to od Ciebie zależy to czy Cię pokocha ponownie,a po tym jak rozszarpałeś jej serce, musisz się dużo napracować na choćby jeden jej szczery uśmiech do Ciebie tak na dobry początek.
|
|
 |
boje się wrócić do tych miejsc, gdzie wszystko przepełnione jest naszą miłością, gdzie każdy milimetr będzie przypominał mi o Tobie, nie wytrzymałabym tego zarówno fizycznie jak i psychicznie, rozpadłabym się na milion małych kawałków, nie pozwolę na to by stało się to ponownie, poukładanie tego kosztuję zbyt wiele, wspomnień, łez, tej potwornej świadomości że już Cię dotknę, nie poczuję, że nie będziesz już nigdy taki sam jak na początku naszej miłości.
|
|
 |
próbowałam już wszystkiego, miałam nadzieję że jak stoczysz się na same dno, zostaniesz sam, łudziłam się, ze to pomoże, że zrozumiesz, ale do Ciebie już nic nie dociera, prócz hektolitrów alkoholu który tak zachłannie wlewasz sobie codziennie do gardła, tak bardzo mnie boli to jak się marnujesz
|
|
 |
|
Usiadłam przy grobie dziadka, i odpaliłam znicz. - Cześć dziadku. Przywitałam go cicho. Czułam, że jest blisko, mimo tego, że nie widziałam go. - Dużo zmieniło się odkąd Cię niema, i wiem, że ta zmiana na pewno by Cię nie zadowoliła. Nie był byś dumny z moich myśli, ani z tego co się ze mną dzieję. - Przepraszam Cię. Wiem, że obiecałam Ci być silna. Miałam być dobra dla ludzi i dawać przykład. miałam pomagać bratu i rodzicom, nawet wtedy kiedy od Nas odchodziłeś . Wiem, tak powinno być. Za to też Cię przepraszam, bo nie jestem. Nie potrafię być, mimo słów, które zawsze powtarzałeś. Mimo śmiechu ile dawałeś, mimo radości, która w Tobie była. - Osłabiło mnie to wszystko, Twoje odejście, o którym nie jestem w stanie zapomnieć. Przepraszam Cię, za wszystko. I choćby nawet za to, że bez Ciebie dziś nie jestem w stanie funkcjonować. Nie potrafię. Bo Ty stanowiłeś wielkie szczęście, którego zabrakło,tuż po Twoim odejściu. Bez Ciebie nie będę już taka jak kiedyś,za bardzo tęsknię. Przepraszam.
|
|
|
|