głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika myheart

Ona  szesnastolatka z porządnego domu była w 5 miesiącu ciąży. Ojciec dziecka nalegał o aborcję  rodzice ją znienawidzili  wyrzekli się jej a Ona? Ona nadal nosiła dziecko pod swym sercem. W końcu siadła jej psycha  w szkole była pośmiewiskiem  w domu nie miała życia. Znalazła saszetkę z białym proszkiem  który rozpuściła i wstrzyknęła do żyły. Zabiła dziecko  zabiła siebie  rodzice ich zabili  przyjaciele ich zabili. Teraz Ona jest w miejscu  gdzie nie jest wytykana palcami  jest tam z Malcem. A rodzice? Teraz to ich wytykają palcami  przyjaciele do dziś dnia stają nad grobem i nic a nic nie rozumieją  nie wiedzą  że to przez to  że nawet jej nie pomogli. To ich wina  nie Jej.   piierdolsystem

piierdolsystem dodano: 2 września 2011

Ona, szesnastolatka z porządnego domu była w 5 miesiącu ciąży. Ojciec dziecka nalegał o aborcję, rodzice ją znienawidzili, wyrzekli się jej a Ona? Ona nadal nosiła dziecko pod swym sercem. W końcu siadła jej psycha, w szkole była pośmiewiskiem, w domu nie miała życia. Znalazła saszetkę z białym proszkiem, który rozpuściła i wstrzyknęła do żyły. Zabiła dziecko, zabiła siebie, rodzice ich zabili, przyjaciele ich zabili. Teraz Ona jest w miejscu, gdzie nie jest wytykana palcami, jest tam z Malcem. A rodzice? Teraz to ich wytykają palcami, przyjaciele do dziś dnia stają nad grobem i nic a nic nie rozumieją, nie wiedzą, że to przez to, że nawet jej nie pomogli. To ich wina, nie Jej. / piierdolsystem

Kłócimy się   wkurwiamy   denerwujemy   ranimy   niszczymy   doprowadzamy do agonii   godzimy   przytulamy   całujemy   kochamy   walczymy   wygrywamy   przegrywamy   znów ranimy i znów niszczymy   doprowadzamy się do szału   trwamy   wierzymy   wspieramy   trzymamy   sprawiamy sobie ból   besztamy   wchodzimy na psychiki   boimy się   krzyczymy   płaczemy   śmiejemy   staramy się   tracimy   upadamy   wstajemy   ale jesteśmy razem   mimo wszystko   piierdolsystem

piierdolsystem dodano: 2 września 2011

Kłócimy się , wkurwiamy , denerwujemy , ranimy , niszczymy , doprowadzamy do agonii , godzimy , przytulamy , całujemy , kochamy , walczymy , wygrywamy , przegrywamy , znów ranimy i znów niszczymy , doprowadzamy się do szału , trwamy , wierzymy , wspieramy , trzymamy , sprawiamy sobie ból , besztamy , wchodzimy na psychiki , boimy się , krzyczymy , płaczemy , śmiejemy , staramy się , tracimy , upadamy , wstajemy - ale jesteśmy razem , mimo wszystko / piierdolsystem

wszystkie melanże razem  wspólne smażenie naleśników  wypijanie kubków przepełnionych kakao  picie za swoje zdrowie  kłótnie  którą część łóżka biorę ja  którą On  a następnie sprzeczki o kołdrę   nic takiego  a dawało mi świadomość  że jest przy mnie. dziś? kocha Ją. już nie całuje mnie w czoło na pożegnanie  i nie zapewnia  że jestem najważniejsza. finito. ogranicza nasze kontakty do kilkunastu minut rozmowy  nie pali się do spotkań. na lajcie  poznał kogoś  kto jest Jego oczkiem w głowie  a mi pozostaje cieszyć się Jego szczęściem   z tym  że cierpię. cierpię tak  jakbym utraciła cząstkę siebie. cząstkę  która miała być wieczna i na zawsze  jedną z najważniejszych.

definicjamiloscii dodano: 2 września 2011

wszystkie melanże razem, wspólne smażenie naleśników, wypijanie kubków przepełnionych kakao, picie za swoje zdrowie, kłótnie, którą część łóżka biorę ja, którą On, a następnie sprzeczki o kołdrę - nic takiego, a dawało mi świadomość, że jest przy mnie. dziś? kocha Ją. już nie całuje mnie w czoło na pożegnanie, i nie zapewnia, że jestem najważniejsza. finito. ogranicza nasze kontakty do kilkunastu minut rozmowy, nie pali się do spotkań. na lajcie, poznał kogoś, kto jest Jego oczkiem w głowie, a mi pozostaje cieszyć się Jego szczęściem - z tym, że cierpię. cierpię tak, jakbym utraciła cząstkę siebie. cząstkę, która miała być wieczna i na zawsze, jedną z najważniejszych.

rutynowe wejście kumpeli po dzwonku i podsumowanie znajomego: sezon rozpoczęty.

definicjamiloscii dodano: 2 września 2011

rutynowe wejście kumpeli po dzwonku i podsumowanie znajomego: sezon rozpoczęty.

'zerrwiemy z Niej tą kiecę' podczas rozkminy o anglistce i bezcenny wzrok gościa od infy  który właśnie stał nad nami. patrząc na dzisiejszy dzień  zapowiada się wyjebany rok.

definicjamiloscii dodano: 2 września 2011

'zerrwiemy z Niej tą kiecę' podczas rozkminy o anglistce i bezcenny wzrok gościa od infy, który właśnie stał nad nami. patrząc na dzisiejszy dzień, zapowiada się wyjebany rok.

Pamiętam tą laskę. dlugie blond włosy zawsze spięte w wysoki kucyk  mocny makijaż  kolczyk w nosie  niesamowicie kobieca figura kontrastująca z szerokimi baggyami i luźnymi bluzami. to była jedna z tych panien  która nie miała problemu z dostaniem się do zamknętego auta na parkingu  która częściej odwiedzała komendę niż szkołę  a wódkę zawsze piła bez popity. kręcilo się wokół Niej całe grono zajebistych kolesi   w sumie miała ich na pęczki  jednak nigdy nie widziałam by z jakimkolwiek szła za rękę. gdy kiedyś podczas imprezy spytałam 'dlaczego'   popatrzyla w ziemię i ze smutkiem w oczach odpowiedziała 'kochałam tylko raz  tylko ten jeden jedyny'. popatrzyłam na Nią  a w moim oku zakręciła się łza   z pozoru tak silna kobieta  a zniszczył ją jakiś mało znaczący sukinsyn.   piierdolsystem

piierdolsystem dodano: 2 września 2011

Pamiętam tą laskę. dlugie blond włosy zawsze spięte w wysoki kucyk, mocny makijaż, kolczyk w nosie, niesamowicie kobieca figura kontrastująca z szerokimi baggyami i luźnymi bluzami. to była jedna z tych panien, która nie miała problemu z dostaniem się do zamknętego auta na parkingu, która częściej odwiedzała komendę niż szkołę, a wódkę zawsze piła bez popity. kręcilo się wokół Niej całe grono zajebistych kolesi - w sumie miała ich na pęczki, jednak nigdy nie widziałam by z jakimkolwiek szła za rękę. gdy kiedyś podczas imprezy spytałam 'dlaczego' , popatrzyla w ziemię i ze smutkiem w oczach odpowiedziała 'kochałam tylko raz, tylko ten jeden jedyny'. popatrzyłam na Nią, a w moim oku zakręciła się łza - z pozoru tak silna kobieta, a zniszczył ją jakiś mało znaczący sukinsyn. / piierdolsystem

Szła nawalona w jego stronę. Potykała się o własne nogi. Podbiegł do niej i podniósł ją z kolan. 'Kurwa  co z Tobą ?' Zapytał przerażony. Śmiała się  choć przecież była zalana łzami. 'Nic  dasz mi buzi?' Wyciągnęła szyję w jego stronę. 'Uspokój się.' Mruknął. 'Co? Już Ci się nie podobam? Ona jest lepsza?' Warknęła. W odpowiedzi wciągnął tylko głęboko powietrze. Oparł ją o auto. Zakryła twarz dłońmi. 'Ej  nie płacz. Cichutko.' Podniósł jej twarz  by na niego spojrzała. Uśmiechnął się. 'Przepraszam.' Szepnęła. Opadła bezwiednie przytulając się do niego. 'Nie chcę mieć Ciebie tylko w snach.' Ledwie było słychać co mówi. Każde z tych słów poprzedzał szloch. Zasnęła mu między ramionami. 'Super.' Bąknął pod nosem. Wziął ją na ręce. Poczuł  jak jej skóra cierpnie pod jego dotykiem. 'Tak  też Cię kocham.' Powiedział i położył ją na tylnim siedzeniu swojego auta. Zatrzasnął drzwi. 'Cholera!' Wrzasnął i przetarł zmęczone oczy. 'Cholera  no.'   piierdolsystem

piierdolsystem dodano: 2 września 2011

Szła nawalona w jego stronę. Potykała się o własne nogi. Podbiegł do niej i podniósł ją z kolan. 'Kurwa, co z Tobą ?' Zapytał przerażony. Śmiała się, choć przecież była zalana łzami. 'Nic, dasz mi buzi?' Wyciągnęła szyję w jego stronę. 'Uspokój się.' Mruknął. 'Co? Już Ci się nie podobam? Ona jest lepsza?' Warknęła. W odpowiedzi wciągnął tylko głęboko powietrze. Oparł ją o auto. Zakryła twarz dłońmi. 'Ej, nie płacz. Cichutko.' Podniósł jej twarz, by na niego spojrzała. Uśmiechnął się. 'Przepraszam.' Szepnęła. Opadła bezwiednie przytulając się do niego. 'Nie chcę mieć Ciebie tylko w snach.' Ledwie było słychać co mówi. Każde z tych słów poprzedzał szloch. Zasnęła mu między ramionami. 'Super.' Bąknął pod nosem. Wziął ją na ręce. Poczuł, jak jej skóra cierpnie pod jego dotykiem. 'Tak, też Cię kocham.' Powiedział i położył ją na tylnim siedzeniu swojego auta. Zatrzasnął drzwi. 'Cholera!' Wrzasnął i przetarł zmęczone oczy. 'Cholera, no.' / piierdolsystem

zamykając się w totalnie innym świecie   lepszym świecie.

definicjamiloscii dodano: 1 września 2011

zamykając się w totalnie innym świecie - lepszym świecie.

powoli dochodzę do etapu w którym będę mieć ogarnięte większość spraw. jeszcze tylko wydrukować kilka rzeczy  poprzeglądać parę folderów  posklejać trochę serce.

definicjamiloscii dodano: 1 września 2011

powoli dochodzę do etapu w którym będę mieć ogarnięte większość spraw. jeszcze tylko wydrukować kilka rzeczy, poprzeglądać parę folderów, posklejać trochę serce.

'ogarnę to wszystko rano'   czyli pobudka pół godziny przed rozpoczęciem i kolejno wykrzykiwane podczas latania z piętra na piętro pytania do mamy a pro po tego w której szafie jest spódnica  którą bluzkę mam założyć  którą przywieszkę dobrać do naszyjnika  jak się uczesać  a w końcu jęczenie  czy w ogóle muszę iść.

definicjamiloscii dodano: 1 września 2011

'ogarnę to wszystko rano' - czyli pobudka pół godziny przed rozpoczęciem i kolejno wykrzykiwane podczas latania z piętra na piętro pytania do mamy a pro po tego w której szafie jest spódnica, którą bluzkę mam założyć, którą przywieszkę dobrać do naszyjnika, jak się uczesać, a w końcu jęczenie, czy w ogóle muszę iść.

http:  siedemdziesiatjeden.blogspot.com   post pożegnalny  bardzo mi zależy  żebyście przeczytali  plus trochę niżej dzisiejszy post  31 sierpnia . :

definicjamiloscii dodano: 31 sierpnia 2011

http://siedemdziesiatjeden.blogspot.com - post pożegnalny, bardzo mi zależy, żebyście przeczytali, plus trochę niżej dzisiejszy post [31 sierpnia]. :*

czasem się zastanawiam co bym teraz robiła  gdybym któregoś dnia nie natrafiła na tą stronę. jak zapełniałabym czas w niedzielne południa  gdybym tamtej wielkanocy ubiegłego roku nie pojechała do stajni i nie wsiadła na krótką naukę na kucyka. i czy moje serce biłoby normalnie  gdyby kiedyś nie natchnęło się na Niego?

definicjamiloscii dodano: 31 sierpnia 2011

czasem się zastanawiam co bym teraz robiła, gdybym któregoś dnia nie natrafiła na tą stronę. jak zapełniałabym czas w niedzielne południa, gdybym tamtej wielkanocy ubiegłego roku nie pojechała do stajni i nie wsiadła na krótką naukę na kucyka. i czy moje serce biłoby normalnie, gdyby kiedyś nie natchnęło się na Niego?

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć