 |
 |
co do tej miłości - jestem bezsilna . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|
|
czuję się jakbym skosztowała heroiny, a potem ktoś ograniczył mi dostęp do niej. tak właśnie się czuje, gdy widzę ciebie.
|
|
 |
|
Myślę, że śmierć to koniec pewnego okresu.Dla jednych bardzo ważnego , dla innych zupełnie błahego.Koniec czasu ,w którym ludzie przeżywają rozterki, chwile radości , beztroski czas.Szkoda ,że tak niewiele osób docenia to co dostaje od życia, Boga , losu, czy w ogóle czegoś innego ,bo przecież każdy wierzy w co innego.
|
|
|
|
W jednej chwili mam ochotę zmiażdżyć i wdeptać w ziemię , a za chwilę uśmiechnąć i przytulić z radością.Fałszywość - najlepsze słowo na określenie wszystkiego.
|
|
|
|
Co noc widzę cię w moich snach jak oplatasz mnie swoimi ramionami, całujesz w szyję i czule szepczesz do ucha.
|
|
|
|
Normalny uśmiech, banalne spojrzenie, a jednak coś wyjątkowego
|
|
|
|
Wieczór zapowiada się następująco - nauka, nauka, nauka, a pod sam koniec uświadomienie sobie, że przez ten cały czas myślałam tylko o tobie.
|
|
|
|
"Nie lekceważ tego, co widzisz w nocy. W nocy widać lepiej i ostrzej, bo dzień człowieka rozprasza." ♥
|
|
 |
|
pamiętasz jeszcze Wielkanoc tego roku, kiedy w mym sercu zamieszkał spokój. blask twych tęczówek rozpętał w moim sercu burzę. nasza bajera była jak wchodzenie Syzyfa po górze. kamień był prawie na szczycie i spadał, a ja nadal patrzyłam na Ciebie w zachwycie. nienawidzę tej historii, to trudne życie. pocałunki warte miliony, chyba nawet byłeś lekko zadurzony. a potem jedna chwila, pstryknięcie palcami i nagle wpisałeś się w mój życiorys trzema szóstkami. królu aniołów, cierpię przez Ciebie. niedługo Bóg weźmie mnie do siebie. i zapomnę, wymarzę Cię z pamięci, będę istnieć wysoko do mężczyzn w niechęci.
|
|
|
|
on ma wyjebane , ja mam wyjebane - zajebiście dobrana para . / tymbarkoholiczka
|
|
|
|
|
nigdy nie jesteśmy naćpani , zawsze jesteśmy na przeogromnej fazie < 3 / tymbarkoholiczka
|
|
|
|
jesteście przykładem miłości przez kabelki, więc nie jaraj się dziewczyno.
|
|
|
|
Dodaj komentarz
