głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika myhappyendingx3

Pamiętasz te wszystkie bajki o księżniczkach  rycerzach na koniach i wielkiej miłości? Zapomnij.

zabierzmniedonieba dodano: 21 lipca 2011

Pamiętasz te wszystkie bajki o księżniczkach, rycerzach na koniach i wielkiej miłości? Zapomnij.

Ukradł mi serce. Jeśli spotkasz go powiedz mu  że nie chcę go z powrotem..

zabierzmniedonieba dodano: 21 lipca 2011

Ukradł mi serce. Jeśli spotkasz go powiedz mu, że nie chcę go z powrotem..

Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować  odejdź. Oboje będziemy szczęśliwi.

zabierzmniedonieba dodano: 21 lipca 2011

Jestem tym kim jestem. Jeżeli nie potrafisz mnie zaakceptować, odejdź. Oboje będziemy szczęśliwi.

Masz chłopaka? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko  dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. Wspólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.

zabierzmniedonieba dodano: 21 lipca 2011

Masz chłopaka? Nie szukam. Nie chcę. Nie potrzebuję. Pewnie w tym momencie nasuwa ci się pytanie 'dlaczego?'. Ponieważ nie preferuje miłości na sile. Dziwne jest dla mnie posiadanie chłopaka tylko, dlatego żeby był. W miłości nie uwzględniam kompromisów. Wspólnym byciu razem owszem. Czemu taka jestem? Dojrzałam.

Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli  że znaczą dla siebie więcej niż wszystko.

zabierzmniedonieba dodano: 21 lipca 2011

Ona nie chciała się narzucać. On nie chciał Jej za bardzo komplikować życia sobą. Tak jakby nie wiedzieli, że znaczą dla siebie więcej niż wszystko.

Ty udajesz   że nie widzisz. ja udaje   że nie czuje .

zabierzmniedonieba dodano: 21 lipca 2011

Ty udajesz , że nie widzisz. ja udaje , że nie czuje .

Siedzieli na ławce i patrzyli w gwiazdy..Podeszła do nich mała dziewczynka i zapytała jej chłopaka:  to jest Twoja księżniczka  ?

zabierzmniedonieba dodano: 21 lipca 2011

Siedzieli na ławce i patrzyli w gwiazdy..Podeszła do nich mała dziewczynka i zapytała jej chłopaka: "to jest Twoja księżniczka" ?

  Pewnie nigdy się nie dowiesz  na jaki kolor świecą się jej oczy  gdy myśli o Tobie  jaki kształt przybierają jej usta  gdy o Tobie mówi i jak ciepłe ma dłonie  gdy dotyka Twojej fotografii...

zabierzmniedonieba dodano: 20 lipca 2011

- Pewnie nigdy się nie dowiesz, na jaki kolor świecą się jej oczy, gdy myśli o Tobie, jaki kształt przybierają jej usta, gdy o Tobie mówi i jak ciepłe ma dłonie, gdy dotyka Twojej fotografii...

Siedziałam trzęsąc się ze strachu. Mój książę po dwutygodniowej nieobecności odezwał się do naszego przyjaciela  wrócił. Nie pisał  nie dzwonił  nie wiedziałam czego się spodziewać. Nie wstałam gdy przyszedł  nie spojrzałam  drżenie mojego ciała przybrało na sile  a łzy mimowolnie płynęły po policzkach. Przytulił mnie  delikatnie kołysał w ramionach  jego tęczówki zaszkliły się. Został zasypany gradem pytań  nie odpowiedział  a pokazał mi kartki wyrwane z zeszytu  zapisane męskim pismem. Pamiętnik z psychiatryka  to nierealne lecz prawdziwe. Codziennie wspominka o mnie  że tęskni  że kocha  że chce wrócić  że myśli. Błysk dumy  dziwne uczucie w sercu. Postąpiłam idealnie  czekałam.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

Siedziałam trzęsąc się ze strachu. Mój książę po dwutygodniowej nieobecności odezwał się do naszego przyjaciela, wrócił. Nie pisał, nie dzwonił, nie wiedziałam czego się spodziewać. Nie wstałam gdy przyszedł, nie spojrzałam, drżenie mojego ciała przybrało na sile, a łzy mimowolnie płynęły po policzkach. Przytulił mnie, delikatnie kołysał w ramionach, jego tęczówki zaszkliły się. Został zasypany gradem pytań, nie odpowiedział, a pokazał mi kartki wyrwane z zeszytu, zapisane męskim pismem. Pamiętnik z psychiatryka, to nierealne lecz prawdziwe. Codziennie wspominka o mnie, że tęskni, że kocha, że chce wrócić, że myśli. Błysk dumy, dziwne uczucie w sercu. Postąpiłam idealnie, czekałam.

Park nocą  ulubiona ławka. Usiadła by pomyśleć  płakała zraniona  kolejny drań złamał jej delikatne serce  odpaliła papierosa  mieszanka letniego deszczu i słonych łez zniszczyła misterny makijaż  nad którym pracowała ponad pół godziny  szpilki połamane w biegu postawiła obok  płynąca muzyka przypominała wszystkie chwile spędzone razem. Wiedziała co zrobić. Napisała jedną wiadomość  ostatnią  a potem podniosła leżące szkło  powoli dopracowywała litrę na wewnętrznej części ręki  krew lała się strumieniami. Nie przyszedł  nie kochał  zapomniał.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

Park nocą, ulubiona ławka. Usiadła by pomyśleć, płakała zraniona, kolejny drań złamał jej delikatne serce, odpaliła papierosa, mieszanka letniego deszczu i słonych łez zniszczyła misterny makijaż, nad którym pracowała ponad pół godziny, szpilki połamane w biegu postawiła obok, płynąca muzyka przypominała wszystkie chwile spędzone razem. Wiedziała co zrobić. Napisała jedną wiadomość, ostatnią, a potem podniosła leżące szkło, powoli dopracowywała litrę na wewnętrznej części ręki, krew lała się strumieniami. Nie przyszedł, nie kochał, zapomniał.

a ja idiotka dopasowywałam jego nazwisko do mojego imienia licząc na to  że będziemy razem do końca życia. niestety! życie pisze zupełnie inne scenariusze.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

a ja idiotka dopasowywałam jego nazwisko do mojego imienia licząc na to, że będziemy razem do końca życia. niestety! życie pisze zupełnie inne scenariusze.

szkoda  iż owa miłość była jednostronna. skrzywdził ją. kolejna zaliczona panienka  która uległa urokowi księcia z bajki. nie był wcale taki przystojny. zwykły ćpun. brał ją jak chciał. udawał nieśmiałego  jak zwykle. przyglądałam się z boku  doskonale go znałam. mądra  odrzuciłam zaloty  mimo miłości jaką darzyłam od dłuższego czasu. szkoda  iż nie zorientowałam się  że on kochał mnie.

waniilia dodano: 19 lipca 2011

szkoda, iż owa miłość była jednostronna. skrzywdził ją. kolejna zaliczona panienka, która uległa urokowi księcia z bajki. nie był wcale taki przystojny. zwykły ćpun. brał ją jak chciał. udawał nieśmiałego, jak zwykle. przyglądałam się z boku, doskonale go znałam. mądra, odrzuciłam zaloty, mimo miłości jaką darzyłam od dłuższego czasu. szkoda, iż nie zorientowałam się, że on kochał mnie.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć