|
Chciałbyś nie mieć wrogów, mieć przyjaciół stu, wrogów masz, bo masz charakter, przyjaciół masz może dwóch, ale to plus w tych czasach nie patrz czy się opłaca, staraj się być pomocnym, to zawsze wraca, wierz mi na słowo, błagam, wierz mi na słowo!
|
|
|
"Pamiętam tylko, że zobaczyłam go i wiedziałam, że to musi być on, więc podeszłam i powiedziałam do niego: 'Chodź'. I on poszedł, i został ze mną (...).''
|
|
|
|
Zawsze wracamy, prawda? Każda droga, na końcu się nam krzyżuję. Po prostu los nie pozwoli nam odpuścić./esperer
|
|
|
|
Ty się nazywasz mężczyzną? Prawdziwy facet stanąłby przede mną i wbił ten nóż prosto w serce, patrząc mi przy tym w oczy. Obserwowałby jak powoli uchodzi ze mnie życie. Jak szok miesza się z żalem, jak pod powiekami zbierają się łzy, które potem zmieniają się w złość płynącą po policzkach. Przyjąłby na klatę moje próby ratowania się, zniósłby każdy cios i każde zadrapanie. Miałbyś odwagę żyć ze wspomnieniem moich ostatnich słów. Tak właśnie zrobiłby prawdziwy facet. Ty zachowałeś się co najwyżej jak jego imitacja. Ot, mały chłopiec, który chowa głowę pod kołdrę. Zabiłeś mnie na odległość, zachowałeś czyste ręce. Pierdolony tchórz, a nie mężczyzna. Nie umiałeś nawet wprost powiedzieć, że coś zgasło. Wybrałeś drogę na skróty, gdzie nie musisz patrzeć jak Twoje słowo mnie zniszczyło./esperer
|
|
|
|
Zabawne, że Twoja obecność uświadomiła mi jak bardzo mocno Cię nie ma./esperer
|
|
|
|
Nie ma we mnie nic, co możesz jeszcze zranić./esperer
|
|
|
Za górami, za lasami w małej miejscowości, o której nikt nie słyszał żyła sobie pewna dziewczyna. Z pozoru normalna, prosta nastolatka, która zawsze dążyła do swojego celu, mimo że nikt jej w tym nie pomagał. Ale był jeden mały szkopuł. Nienawidziła swojego ciała. Tego co musi oglądać codziennie w lustrze. Mimo, że wszyscy wmawiali jej, że jest ładna to ona czuła, że to nie to. Zawsze twierdziła inaczej i sprzeciwiała się temu co mówią inni. Mimo, że miała wokół siebie masę znajomych, garść przyjaciół i czasem jakiegoś chłopaka to czuła się samotna i odpychająca...
|
|
|
`Wiele spotkań, tysiące pocałunków, miliony słów, spojrzeń, uścisków. Kilka kłótni, które nie potrafiły ich rozdzielić, które ich tylko wzmocniły. Mnóstwo wspólnych spacerów za rękę, wspólnie imprezowanie, wspólne oglądanie filmów, słuchanie muzyki, szukanie wspólnej piosenki, ich wspólna ulubiona data. Ich jedna, niezniszczalna, idealna całość.
|
|
|
Przytul mnie i nie mów nic, jestem cała twoja. Obejmij mnie tak bardzo chce zasnąć w twych ramionach.
|
|
|
Oni już nie potrzebowali szczęścia, oni je już posiadali i oglądali je w swoich oczach każdego dnia
|
|
|
"Mogę pójść za Tobą do nieba. I w drugą stronę do z piekła, kata. Niech ugości Nas tam sam szatan. Chce tu z Tobą godnie żyć. Nic dookoła tylko ja i Ty. Nie zabraknie nam już niczego. Trzymam Cię ręką prawą i lewą. Tęsknie, gdy nie ma Cię przy mnie. Jesteś żarem, bez niego stygnę i choć bywają akcje perfidne. Nie zamienię Ciebie na żadne inne. Jesteś wszystkim, reszta w tle. Biegnę za Tobą po skruszonym szkle. Przecinam skórę, ale nie dbam o to. Wykrwawiam się dla Ciebie z ochotą. Wszystko po to by z Tobą być. Ty moim a ja Twoim cieniem. I dla tych chwil chce mi się żyć. Coś ciągnie mnie, jak magnes, do Ciebie"
|
|
|
Prawdziwa miłość to coś niesamowicie pięknego, ale to nie 'miłość' która polega na czułych sms co chwile i obściskiwaniu się przy wszystkich aż do mdłości. Prawdziwa miłość jest wtedy kiedy wiesz, że obudzisz się kolejnego dnia i nic się nie zmieni, świadomość, że ta osoba będzie z Tobą na dobre i na złe, spokój i szczęście które wypływa z tego, że ufa się drugiej osobie. Stała troska o siebie, brak myśli indywidualnych i patrzenie na wszystko nie po przez "ja", ale każdy plan i każdą myśl zaczynając od "MY". To świadomość, że mimo tego, że zmienia się świat, zmienia się życie, to co jest między dwojgiem ludzi nie zmieni się. To czułość która najmocniejsza i najszczersza jest wtedy kiedy dwoje ludzi jest pozostawionych samym sobie, są wtedy najszczęśliwsi i nie mogą się sobą nacieszyć.
|
|
|
|