 |
|
jesteś chwilowo, tylko by o sobie przypomnieć, a potem bez wyjaśnień odchodzisz. męczy mnie już ta gra. jeżeli chcesz wiedzieć- poddaję się, odpadam, nie mam siły, przegrałam... | gazowana
|
|
 |
|
a o cokolwiek chodzi, nie bierz tego tak poważnie. bardzo rzadko jakaś rzecz jest długo poważna. naprawdę. szczególnie nocą. noc przesadza..
|
|
 |
|
z Tobą nie mogę , bez Ciebie nie chcę .
|
|
 |
|
Ty sobie nawet nie wyobrażasz jak bardzo bym chciała być Twoja z powrotem . | gazowana
|
|
 |
|
uwielbiam kończyć i zaczynać dzień Tobą . dzień w dzień , godzina 00:00 , nowa wiadomość - On ♥ | gazowana
|
|
 |
|
i żadne słowa nie są w stanie wyrazić jak bardzo komplikujesz mi życie . | gazowana
|
|
 |
|
siedziała w wannie pełnej piany ze słuchawkami w uszach. nuciła pod nosem, że ma wy*ebane, ale w sercu czuła, że jest najsamotniejszą osobą na świecie.
|
|
 |
|
- do you love me? ♥
- next question, please.
|
|
 |
|
Za bardzo wyróżniała się z tłumu zwykłych ludzi na ulicy. Była szczęśliwa, zdradzał ją uśmiech i oczy błyszczące bardziej od gwiazd.
|
|
 |
|
ona jakby czekała, a on jakby miał to gdzieś.
|
|
 |
|
Leżałam jak idiotka. Słodka idiotka. Tak cholernie słodka, że mogłaby doprowadzić do wymiotów całe przedszkole.
|
|
 |
|
- Kochaj mnie!
- Co?
- Tak, żebyś nie spał w nocy, zastanawiając się czy ja aby na pewno śpię sama. Żebyś skręcał się z zazdrości, widząc mój uśmiech skierowany do innego chłopaka. Żebyś czuł ... nie, nie radość. Radość, to za mało powiedziane. Niewysłowioną ekstazę widząc moje oczy patrzące w Twoją stronę. No, kochaj tak!
|
|
|
|