 |
` pewnego dnia nie wytrzymała mówiąc, że ma dosyć, że to coś wygasło i ma się wynosić ! zmyśliła, że ma kogoś i dla niego teraz zrywa, że się może do niej więcej nie odzywać ! wedle życzenia już się więcej nie pojawił (..) ludzie mówią, że z miłości się zabił, bo gdy go wyłowili z rzeki, prawda była taka, że w kieszeni miał pierścionek, na który zbierał dwa lata.. ! `
|
|
 |
` nie jesteśmy jak magnes.. przeciwieństwa się nie przyciągają ! to są kłamstwa, co od wieków nam wpajają, głupoty gadają.. małe kłótnie narastają, wybuchają i na skraj popychają..`
|
|
 |
` byli kiedyś ziomalami, choć nie byli tacy sami, niczym bracia razem przesuwali skały.. czasem szli w milczeniu, czasem mieli kosę, ale nigdy nie olali, jeśli któryś walczył z losem.. `
|
|
 |
` co Ci zrobiła ? co Ci zrobiła powiedz ? tylko ona za Tobą wszędzie mogła pobiec.. co Ci zrobiła, że ją zostawiłeś ? ona gdzieś tam jest i nie wie czemu to zrobiłeś ! czeka na Ciebie, jednocześnie nienawidzi widziałam ją, żeby zapomnieć chciała wypić.. bawi się, robi wszystko by znieczulić ale rano płacze, że nie może się przytulić.. ! `
|
|
 |
` ona Cię kochała jak nie kochał nikt, zawsze była za Tobą, całą sobą - była Twą połową.. a Ty sobie znalazłeś jakąś inną, nie wiem po co ? i ona teraz płacze dniem i nocą.. leć do niej jakoś przeproś bo masz sumienie które mówi "to nie to" ! ona nie wie co ma robić, po tych wszystkich latach jest rozdarta, normalność nie powraca.. uśmiecha się przy koleżankach lecz patrzy w telefon, oddałaby je wszystkie teraz - za Ciebie jednego ! mimo, że zraniłeś ją ona chce wybaczyć, chce zapomnieć i usłyszeć, że coś jednak znaczy.. `
|
|
 |
` ona godzinami poza domem z przyjaciółmi - spacer albo rower.. chce uciekać ale wspomnienia gonią dopadają, dobijają, przyjaciele nie obronią ! co zrobiła nie tak, czy za bardzo nalegała ? może za często miłość wyznawała, może nie trafi lepiej, może nie stać jej na niego, może (..) może chroń ją Boże ! licznik sms-ów stanął na ośmiu tysiącach ale licznik uczuć pracuje bez końca.. siedzi tam na torach, nie chce się jej żyć, samobójcze myśli zaczynają się tlić ! nagle on przychodzi, chwyta ją za rękę "nie chcę już rozłąki bo mi serce pęknie" ! refleksja na szczęście przyszła na czas, szanuj taką miłość jeśli ją masz.. ! `
|
|
 |
` przeszłość dogoni Ciebie i powali.. nie ma winnych, którzy by nie żałowali..`
|
|
 |
Nie rozumiem ludzi, którzy sami ze mnie zrezygnowali, odepchnęli mnie, zerwali kontakt, a potem wracają i są zdziwieni, że już na nich nie czekam.
|
|
 |
z każdym dniem coraz bardziej się do niego przywiązywałam. z każdym dniem stawał się dla mnie kimś ważniejszym. kiedy stał się już najważniejszym facetem w moim życiu, przywiązał mnie do siebie, przekonał to wtedy tak po prostu odszedł, zabrał wszystko, zostawił tylko blizny.
|
|
 |
Nie przestajemy tęsknić. Mimo upływu czasu, zanikających wspomnień. Uczymy się jedynie żyć z tęsknotą. Wierzyć, że już jej nie ma.
|
|
 |
` pogadajmy, nie byłam sobą, niestety, nie odczytał tego.. przez to wszystko chwilę wcześniej się roztrzaskał o przydrożne drzewo ! `
|
|
|
|