 |
Sama już nie rozumiem. Na niczym mi nie zależy a mimo to błagam Boga by dał mi kogoś. Kogoś przez kogo będę płakać lub śmiać się. Wszystko byłoby lepsze od tej pustki i ciszy wokół / i.need.you
|
|
 |
Traktuj mnie jak nikogo innego a z resztą świata sobie poradzimy / i.need.you
|
|
 |
Nie ma już rozmów, szeptów, krzyków. Nie rozmawiamy już, przepadliśmy już na zawsze dla siebie nawzajem. / i.need.you
|
|
 |
kim jestem? kim jestem tak naprawdę w twoim życiu? wiem, żałośnie brzmi to pytanie, bo odpowiedzi są proste : znajomą, człowiekiem, urozmaiceniem dnia. Pytam więc bezsensownie : kim w twoim życiu jestem? i ile byś płacił kiedy bym znikła jak poranna rosa, jak śnieg latem? gdybym wyszła zostawiając na stole kartkę, że poszłam po sok i nigdy bym nie wróciła? czy byłbyś zły? zawalczyłbyś?
|
|
 |
Jesteś osobą, po odejściu której nie zostaną tylko wspomnienia. / i.need.you
|
|
 |
Dziękuje.. za uśmiech, za ciepło, za każdy żart, za przytulanie, za łzy, za każde ze słów, za radość, za smutek, za każdy wspólnie spędzony dzień. za zdjęcia, za wspomnienia, za każdą chwilę. za teraźniejszość, za zmienienie postrzegania przyszłości, za prezenty, za trudne decyzje, za każdą wspólną noc, za ilość wspólnie spędzonych godzin, za wytrzymywanie ze mną na zakupach, za wspólną ulubioną muzykę, za każdy nieobejrzany do końca film, za plany, za marzenia. w szczególności dziękuje za miłość. / dla Najważniejszego.. / Maniia
|
|
 |
Zobacz, moglibyśmy być jeszcze szczęśliwi / i.need.you
|
|
 |
Może ostatni raz gdy patrzę Jej w oczy. Chciałbym powiedzieć Jej jak bardzo Ją kocham, ale prosiła mnie bym dzisiaj nie mówił o tym. Uśmiecha się i ma ten dołek w policzku który tak bardzo lubię i - kurwa mać - jest śliczna! Chyba nie widzi jak w dłoni drży mi zapalniczka,ręce mi się trzęsą... Nie chcę żeby wyszła. Może nie umiem być już ani trochę lepszy, lecz jeśli to nie jest miłość to chyba Bóg jest ślepy. Przecież jest między nami tyle fajnych rzeczy! Kurwa, co sie z nimi stało? Nie wiem. Kiedy? Chcę Jej powiedzieć, że dla mnie jest najlepsza, zrzucić wszystko z blatu stołu i się pieprzyć, ale spogląda na mnie, nawet sie cofa i nie chce żebym mówił o tym, żebym próbował i nie chce żebym patrzył tak na nią prosto w oczy, bo nie chce musieć mówić mi że już mnie nie kocha
|
|
 |
Chyba zakochałam się w tym bólu skoro wciąż w nim trwam / i.need.you
|
|
 |
Skoro gubię się we własnych myślach jak do cholery mam odnaleźć się w twoich oczach / i.need.you
|
|
 |
Jest specyficzny. Rozpierdolony emocjonalnie, i wciąż muszę wyciągać go z dnia, chociaż nie wiem po co, przecież za chwilę znów upada, a ja za nim rzecz jasna. I nie mogę go nauczyć,że warzywa w kanapkach kładzie się na samym wierzchu a cytrynę do herbaty wrzuca po zalaniu wrzątkiem. Wczoraj czułam,że jestem całym jego światem i schronem od codzienności, dziś wpędził mnie w świadomość bezsilności. Chcę go mieć a jednocześnie z powodu egoizmu boję się tego. Zaczynam dobrowolnie się niszczyć, tylko dla tego,żeby uchronić od zniszczenia jego. Chyba nie można upaść niżej. / nerv
|
|
 |
|
Biały proszek dziś znów pomoże żyć..
|
|
|
|