głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika mychaa12

BOŻE ! MOBLO ŻYJE ?!

love0space dodano: 23 luty 2013

BOŻE ! MOBLO ŻYJE ?!

Najdroższa. Najmilsza. Posiadaczko mojego serca  która już nie słyszy moich błagań. Moich wszelakich słów. Wróć. Chodź na tą małą nanosekndę  kiedy potrafię szczelnie opatulić się w zgroju swoich myśli. Przytłacza mnie codzienność. Przytłaczają mnie ludzie  ich słowa  które poniżają mnie jeszcze bardziej. Wiem. Doskonale wiem o tym  że potrafię robić coś bez opamiętania. Ale to nie o to chodzi. Od ostatnich dni  śnię. Pamiętam dobrze  jak się śmiałaś swoim wdzięcznym śmiechem podczas nocy  kiedy to sen miał nas utulić. Mówiłaś jakie to niedorzeczne jest nie śnić. Żyjąc śniłem. Śniłem o Twojej obecności. O Twojej miłości. Teraz każdej nocy mnie odwiedzasz. Patrzysz tymi smutnymi oczami  w których gromadzą się łzy. Proszę byś przytuliła mnie ten ostatni raz. Pocałowała. Zgadzasz się. Nigdy nie dotrwałem do końca wspomnianych snów. Zakańcza się od trzech dni w tym miejscu  bowiem budzę się ze łzami w oczach. Tęsknię.

i.need.you dodano: 23 luty 2013

Najdroższa. Najmilsza. Posiadaczko mojego serca, która już nie słyszy moich błagań. Moich wszelakich słów. Wróć. Chodź na tą małą nanosekndę, kiedy potrafię szczelnie opatulić się w zgroju swoich myśli. Przytłacza mnie codzienność. Przytłaczają mnie ludzie, ich słowa, które poniżają mnie jeszcze bardziej. Wiem. Doskonale wiem o tym, że potrafię robić coś bez opamiętania. Ale to nie o to chodzi. Od ostatnich dni, śnię. Pamiętam dobrze, jak się śmiałaś swoim wdzięcznym śmiechem podczas nocy, kiedy to sen miał nas utulić. Mówiłaś jakie to niedorzeczne jest nie śnić. Żyjąc śniłem. Śniłem o Twojej obecności. O Twojej miłości. Teraz każdej nocy mnie odwiedzasz. Patrzysz tymi smutnymi oczami, w których gromadzą się łzy. Proszę byś przytuliła mnie ten ostatni raz. Pocałowała. Zgadzasz się. Nigdy nie dotrwałem do końca wspomnianych snów. Zakańcza się od trzech dni w tym miejscu, bowiem budzę się ze łzami w oczach. Tęsknię.
Autor cytatu: zwykly_skurwiel

malowałam paznokcie  gdy nagle do pokoju wpadł zdenerwowany Michał. ' co mam Jej kupić? kurwa  co ja mam Jej kupić na walentynki? kurwa'   zaczął krzyczeć  biegając od okna do okna. malowałam dalej  myśląć iż mówi do siebie  gdy nagle zostałam potrząśnięta i ogłuszona słowami: ' Żaklina  kurwa  słuchaj mnie!'. odłożyłam lakier  stwierdzając że jednak było to do mnie. popatrzyłam na Niego  pytając  trochę dla śmiechu: 'pytasz co masz kupić Jessice? bo nie wiem czy nie zmieniałeś już panny?'. 'no  Jessice idiotko nie zmieniłem panny'   powiedział  wkurzony. 'hmm.. wiesz zawsze mi się podobała. możesz zapakować mnie w pudełko  a ja już się Nią zajmę'   zaśmiałam się  po czym dostałam w twarz poduszką  a Michał wyszedł obrażony  ze słowami: 'jesteś popierdolona Żaklina  idź na przeszczep mózgu'.    kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 luty 2013

malowałam paznokcie, gdy nagle do pokoju wpadł zdenerwowany Michał. ' co mam Jej kupić? kurwa, co ja mam Jej kupić na walentynki? kurwa' - zaczął krzyczeć, biegając od okna do okna. malowałam dalej, myśląć iż mówi do siebie, gdy nagle zostałam potrząśnięta i ogłuszona słowami: ' Żaklina, kurwa, słuchaj mnie!'. odłożyłam lakier, stwierdzając,że jednak było to do mnie. popatrzyłam na Niego, pytając, trochę dla śmiechu: 'pytasz co masz kupić Jessice? bo nie wiem czy nie zmieniałeś już panny?'. 'no, Jessice,idiotko nie zmieniłem panny' - powiedział, wkurzony. 'hmm.. wiesz,zawsze mi się podobała. możesz zapakować mnie w pudełko, a ja już się Nią zajmę' - zaśmiałam się, po czym dostałam w twarz poduszką, a Michał wyszedł obrażony, ze słowami: 'jesteś popierdolona Żaklina, idź na przeszczep mózgu'. || kissmyshoes

robiłam coś za barem nucąc pod nosem jakąś klubową nutę gdy nagle zobaczyłam przed sobą Damiana.'oo jaka miła niespodzianka' powiedziałam niepewnie patrząc na Jego minę.spojrzał na mnie zdenerwowany po czym powiedział:'nie cierpię tego że praktycznie cały czas się mijamy.i że nie ma Cię w domu wtedy kiedy ja jestem i Cię za to nie lubię  cholernie Cię nie lubię bo mnie tym denerwujesz'.patrzyłam na Niego ze zdziwieniem  nie wiedząc co powiedzieć. 'no ale..'  nie skończyłam  bo przerwał mi wyciągając zza pleców pudełko. ' jak już wspomniałem  nie lubię Cię.. ale przyniosłem Ci muffinkę z Twojej ulubionej cukierni  bo wiem  że lubisz i  że musisz się posilić  bo pewnie nie masz czasu nic zjeść. ale to nie zmienia faktu  że Cię nie lubię'   powiedział  wręczając mi pudełeczko z babeczką  i całując w czoło. 'głuptas'  dodałam otwierając pudełko z ulubioną muffinką  i patrząc jak z uśmiechem na ustach i słowami: ' ale pamiętaj  i tak Cię nie lubię' szedł ku drzwiom wyjściowym.   kissmyshoes

koosmaty dodano: 22 luty 2013

robiłam coś za barem,nucąc pod nosem jakąś klubową nutę,gdy nagle zobaczyłam przed sobą Damiana.'oo,jaka miła niespodzianka'-powiedziałam niepewnie,patrząc na Jego minę.spojrzał na mnie zdenerwowany,po czym powiedział:'nie cierpię tego,że praktycznie cały czas się mijamy.i,że nie ma Cię w domu wtedy kiedy ja jestem,i Cię za to nie lubię, cholernie Cię nie lubię,bo mnie tym denerwujesz'.patrzyłam na Niego ze zdziwieniem, nie wiedząc co powiedzieć. 'no,ale..'- nie skończyłam, bo przerwał mi wyciągając zza pleców pudełko. ' jak już wspomniałem, nie lubię Cię.. ale przyniosłem Ci muffinkę z Twojej ulubionej cukierni, bo wiem, że lubisz i, że musisz się posilić, bo pewnie nie masz czasu nic zjeść. ale to nie zmienia faktu, że Cię nie lubię' - powiedział, wręczając mi pudełeczko z babeczką, i całując w czoło. 'głuptas'- dodałam,otwierając pudełko z ulubioną muffinką, i patrząc jak z uśmiechem na ustach i słowami: ' ale pamiętaj, i tak Cię nie lubię',szedł ku drzwiom wyjściowym.|| kissmyshoes

Otocz mnie ramieniem  głosem  zapachem  swoją bluzą  uśmiechem  kawałkiem kołdry  swoim udem  swoim oddechem  swoimi marzeniami  planami  pragnieniami  fantazjami  gustem. Uzależnij mnie od swoich pocałunków  od swoich ust  od swoich dłoni  od dotyku  od perfum  od najcudowniejszych oczu  od twojego spojrzenia  od serca  od nerki jednej i drugiej  od twoich płuc i jelit  od kawy na twoim balkonie  piwie przy meczu  od pizzy na obiad  od długich spacerów  od wspólnych zakupów  od twoich uśmiechów  od twoich słów  które nadużywasz  od twoich humorków  od zapachy szamponu  którym pachniałaby twoja poduszka  od koloru twoich ścian w łazience i od piękna twojej duszy. Uzależnij mnie od siebie i mów do mnie. Dużo  bardzo dużo  a ja będę słuchać  kochać  mówić  kochać  przytakiwać  kochać  śmiać się  tańczyć na stole  pod i obok  śpiewać pod prysznicem i do twojego uszka  kochać. Umowa stoi?  happylove

i.need.you dodano: 22 luty 2013

Otocz mnie ramieniem, głosem, zapachem, swoją bluzą, uśmiechem, kawałkiem kołdry, swoim udem, swoim oddechem, swoimi marzeniami, planami, pragnieniami, fantazjami, gustem. Uzależnij mnie od swoich pocałunków, od swoich ust, od swoich dłoni, od dotyku, od perfum, od najcudowniejszych oczu, od twojego spojrzenia, od serca, od nerki jednej i drugiej, od twoich płuc i jelit, od kawy na twoim balkonie, piwie przy meczu, od pizzy na obiad, od długich spacerów, od wspólnych zakupów, od twoich uśmiechów, od twoich słów, które nadużywasz, od twoich humorków, od zapachy szamponu, którym pachniałaby twoja poduszka, od koloru twoich ścian w łazience i od piękna twojej duszy. Uzależnij mnie od siebie i mów do mnie. Dużo, bardzo dużo, a ja będę słuchać, kochać, mówić, kochać, przytakiwać, kochać, śmiać się, tańczyć na stole, pod i obok, śpiewać pod prysznicem i do twojego uszka, kochać. Umowa stoi? /happylove

Czuję sie jak na karuzeli  zaraz się porzygam.  i.need.you

i.need.you dodano: 21 luty 2013

Czuję sie jak na karuzeli, zaraz się porzygam./ i.need.you

Nie musicie mi mówić. Wiem  że często jestem niemiła. Mówię to co lezy na mym głazie  wielu również nazywa mylnie sercem. Z moich ust wypływa jak. Zdarzy mi się  choć rzadko  że jestem miła ale wtedy tak jakby gnije od środka   i.need.you

i.need.you dodano: 21 luty 2013

Nie musicie mi mówić. Wiem, że często jestem niemiła. Mówię to co lezy na mym głazie, wielu również nazywa mylnie sercem. Z moich ust wypływa jak. Zdarzy mi się, choć rzadko, że jestem miła ale wtedy tak jakby gnije od środka / i.need.you

Siadam na mokrym od deszczu chodniku a stopy zanurzam w kałuży. Niszczę swoje nowe buty zawiązując wilgotne włosy w kok obgryzionymi paznokciami. Dlaczego tak mi ciebie brak  dlaczego ciebie tu nie ma i nie każesz mi o siebie dbać?   i.need.you

i.need.you dodano: 21 luty 2013

Siadam na mokrym od deszczu chodniku a stopy zanurzam w kałuży. Niszczę swoje nowe buty zawiązując wilgotne włosy w kok obgryzionymi paznokciami. Dlaczego tak mi ciebie brak, dlaczego ciebie tu nie ma i nie każesz mi o siebie dbać? / i.need.you

Nie chce  żebyś mnie zostawił  nie chce żyć bez ciebie. Rozumiesz?   i.need.you

i.need.you dodano: 21 luty 2013

Nie chce, żebyś mnie zostawił, nie chce żyć bez ciebie. Rozumiesz? / i.need.you

Wiesz  dopiero potem dużo dużo później patrząc na to wszystko z perspektywy czasu doszło do mnie że ze mną jest coś nie tak. Że cała ta moją wątła konstrukcją jest jakaś nieodpowiednia schrzaniona i jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi po prostu niedorobiona. Że wszystkie te części z których się składam są jakieś felerne  że mam w sobie masę neuronów zapchanych pamięcią o niewłaściwych zdarzeniach  że są one wypełnione rozpamiętywaniem o nieodpowiednich osobach i kontrowersyjnych czynach . Że moje żyły   te prawie niewidoczne żyły są zbyt cienkie i zbyt marne   bym mogła męczyć je kolejnymi substancjami. Że mam jakieś zmiany wewnętrzne   zaburzenia osobowości   omamy   schizofrenie paranoidalną nie wspominając już o niemożliwości odnalezienia się w czasie   w miejscu a już zwłaszcza w życiu i w byciu  byciu z kimś dającym bezpieczeństwo którego na siłę starałam się uniknąć wiedząc że tak naprawdę nigdy nie uda mi się go odnaleźć . Bo nie mogę być przecież bezpieczna będąc sobą   nacpanaaa

koosmaty dodano: 21 luty 2013

Wiesz, dopiero potem,dużo dużo później patrząc na to wszystko z perspektywy czasu doszło do mnie że ze mną jest coś nie tak. Że cała ta moją wątła konstrukcją jest jakaś nieodpowiednia,schrzaniona i jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi po prostu niedorobiona. Że wszystkie te części z których się składam są jakieś felerne, że mam w sobie masę neuronów zapchanych pamięcią o niewłaściwych zdarzeniach ,że są one wypełnione rozpamiętywaniem o nieodpowiednich osobach i kontrowersyjnych czynach . Że moje żyły , te prawie niewidoczne żyły są zbyt cienkie i zbyt marne , bym mogła męczyć je kolejnymi substancjami. Że mam jakieś zmiany wewnętrzne , zaburzenia osobowości , omamy , schizofrenie paranoidalną nie wspominając już o niemożliwości odnalezienia się w czasie , w miejscu a już zwłaszcza w życiu i w byciu, byciu z kimś dającym bezpieczeństwo którego na siłę starałam się uniknąć wiedząc że tak naprawdę nigdy nie uda mi się go odnaleźć . Bo nie mogę być przecież bezpieczna będąc sobą / nacpanaaa

genialne. teksty nervella dodał komentarz: genialne. do wpisu 21 luty 2013
Wiesz  dopiero potem dużo dużo później patrząc na to wszystko z perspektywy czasu doszło do mnie że ze mną jest coś nie tak. Że cała ta moją wątła konstrukcją jest jakaś nieodpowiednia schrzaniona i jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi po prostu niedorobiona. Że wszystkie te części z których się składam są jakieś felerne  że mam w sobie masę neuronów zapchanych pamięcią o niewłaściwych zdarzeniach  że są one wypełnione rozpamiętywaniem o nieodpowiednich osobach i kontrowersyjnych czynach . Że moje żyły   te prawie niewidoczne żyły są zbyt cienkie i zbyt marne   bym mogła męczyć je kolejnymi substancjami. Że mam jakieś zmiany wewnętrzne   zaburzenia osobowości   omamy   schizofrenie paranoidalną nie wspominając już o niemożliwości odnalezienia się w czasie   w miejscu a już zwłaszcza w życiu i w byciu  byciu z kimś dającym bezpieczeństwo którego na siłę starałam się uniknąć wiedząc że tak naprawdę nigdy nie uda mi się go odnaleźć . Bo nie mogę być przecież bezpieczna będąc sobą   nacpanaaa

nacpanaaa dodano: 20 luty 2013

Wiesz, dopiero potem,dużo dużo później patrząc na to wszystko z perspektywy czasu doszło do mnie że ze mną jest coś nie tak. Że cała ta moją wątła konstrukcją jest jakaś nieodpowiednia,schrzaniona i jakkolwiek śmiesznie to zabrzmi po prostu niedorobiona. Że wszystkie te części z których się składam są jakieś felerne, że mam w sobie masę neuronów zapchanych pamięcią o niewłaściwych zdarzeniach ,że są one wypełnione rozpamiętywaniem o nieodpowiednich osobach i kontrowersyjnych czynach . Że moje żyły , te prawie niewidoczne żyły są zbyt cienkie i zbyt marne , bym mogła męczyć je kolejnymi substancjami. Że mam jakieś zmiany wewnętrzne , zaburzenia osobowości , omamy , schizofrenie paranoidalną nie wspominając już o niemożliwości odnalezienia się w czasie , w miejscu a już zwłaszcza w życiu i w byciu, byciu z kimś dającym bezpieczeństwo którego na siłę starałam się uniknąć wiedząc że tak naprawdę nigdy nie uda mi się go odnaleźć . Bo nie mogę być przecież bezpieczna będąc sobą / nacpanaaa

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć