|
i proszę, nie oślepiaj mnie, ja już teraz nie wiem gdzie iść. ciemność mnie otacza, to takie przerażające, że aż czasami piękne. nieświadomość, kłamstwa jakimi żywimy siebie nawzajem, aby tylko przetrwać. i nie zdajemy sobie nawet sprawy, jak szybko to wszystko pożera nasze dusze.
|
|
|
czekanie sprawia, że gorzknieje cała słodycz w nas.
|
|
|
niby mam Ciebie, ale siebie mi jakoś brak. nie ma stabilnego gruntu pod nogami, wszystko zaczyna być takie obojętne, a ja stojąc na środku ulicy wśród nieznajomych, palę kolejnego papierosa, zastanawiając się, co przyniesie jutro i z czym jeszcze będę musiała sie zmierzyć.
|
|
|
i sama nie wiem co się dzieje, nie potrafię odróżnić dnia od nocy, wszystko wydaje się takie szare, a samotność jest pułapką, z której nie umiem uciec. to jest jak nicość, z której nie ma wyjścia. sytuacja, której nie potrafię rozwiązać. i gubię się miedzy początkiem, a końcem dnia, między wierszami smsów, które do mnie piszesz i między słowami, które do mnie mówisz. nie tak miał wyglądać nowy początek, nie tak miało wyglądać moje życie. co się stało? czy to miłość, strach czy szaleństwo, doprowadziło do upadku, z którego nie umiem się podnieść?
|
|
|
Po raz kolejny mowa wymknęła mi się spod kontroli, zadając cios tym, których chcę najbardziej chronić. / pstrokatawmilosci
|
|
|
Może i Twoja prezencja jest wyjątkowo dobra, ale co poza tym? Twoje oczy z pozoru piękne i tajemnicze, ociekają banałem. Są tak płytkie, że na dłuższy czas nie można zanurzyć w nich spojrzenia. Twe malinowe usta oraz rząd śnieżnobiałych zębów zachwycają niejedno oko, jednak wypowiadane przez Ciebie słowa są żargonem zwyczajnych prostaków. Zrozum, ja nie szukam ozdobnej broszki, lalki, która ma stać przy mym boku i robić dobre wrażenie. Ty także nie szukasz nudziary z zasadami, o nader przeciętnym wyglądzie, więc dobrze się stało. Żegnaj, Malowany Chłopcze. / pstrokatawmilosci
|
|
|
To, że nic się nie odzywam, nie oznacza, że nie mam nic do powiedzenia. / pstrokatawmilosci
|
|
|
Baw się dobrze, Mój Miły. Nasze szczęścia są zbyt odległe, by mogły się spotkać / pstrokatawmilosci
|
|
|
Pora unieść wysoko głowę, wykrzywić przyjaźnie blade usta, zedrzeć ostatni lód z serca. / pstrokatawmilosci
|
|
|
Znowu ktoś mi się spodobał. Znowu kogoś polubiłam. Znowu tak beznadziejnie. Moblowiczki, wiem, że niejedna z Was tak miała, wiem, że mnie rozumiecie. / pstrokatawmilosci
|
|
|
I niech Twoje serce zawsze płonie. Musisz mieć cel, ambicje, musisz iść naprzód, zamiast się cofać. Żyj: płacz, śmiej się, upadaj, odradzaj na nowo - ale dąż. Dąż do czegoś wyższego. Nie urodziłeś się po to, by Twoje lata stały się bezsensowną wegetacją. Dasz radę, biliony trylionów i jeszcze więcej ludzi już dało. Jest KTOŚ kto Ci pomoże, kto był zawsze i zawsze będzie. Jestem przekonana, że wiesz o kim mówię. On wciąż Ciebie kocha, wciąż podaje rękę, wciąż czeka... / pstrokatawmilosci
|
|
|
|