 |
|
Pomieszanie bulwersu, pogardy, zniesmaczenia i mdłości.
|
|
 |
|
usmiechne sie ładnie i powiem spierdalaj.
|
|
 |
|
Tfoje oszy są hipnotajzinn! . / dżoana ! .
|
|
 |
|
Czasem wolałabym wszystko olać i nadal mogę to zrobić.
|
|
 |
|
mogłeś uprzedzić, że gustujesz w pustych panienkach. nie robiłabym sobie nadziei.
|
|
 |
|
Siedząc dziś ze słuchawkami w uszach w wannie pełniej piany, stwierdziłam, że to najsamotniejszy dzień w moim życiu.
|
|
 |
|
Jak dorosnę , zostanę swetrem , albo znajdę inny sposób , aby Cię przytulić
|
|
 |
|
Twoje przerośnięte ego + moja ślepa miłość do Ciebie = pieprzone paranoje + istna komedia.
|
|
 |
|
Stwarzasz mnie od nowa każdym swoim uśmiechem.
|
|
 |
|
nazywam go szczęściem, chociaż to on przynosi mi najwięcej bólu / kalinowykrol
|
|
|
|