 |
Mam pecha do przyjaciół
i szczęście do wrogów.
Ci pierwsi są na chwile,
Ci drudzy aż do grobu.
|
|
 |
Nie muszę dotykać dna, wystarczy, że byłem blisko i gdy tonąłem sam, to nauczyłem się płynąć. To siedzi w każdym z nas, niektórzy nie rozkminią, że za niektóre wartości ja potrafiłbym zginąć.
|
|
 |
Wierność to zdrajca, na boku ma romanse...
|
|
 |
Przyznaj się, czasami chciałabyś, żeby pozwolili Ci być słabą. Żeby ktoś po prostu Cię przytulił, ukołysał jak małe dziecko i nie oczekiwał lepszego charakteru, lepszych ocen, szczuplejszego ciała i szczerszego uśmiechu. Pozwoliłby Ci się wypłakać i przez tą jedną pieprzoną chwilę mogłabyś się rozpaść w czyichś ramionach. Potem wstaniesz taka jak zawsze, ale każdy z nas potrzebuję takiego momentu. Kompletnego upadku, całkowitej akceptacji otoczenia i wtedy, kiedy już jest najbardziej żałosnym człowiekiem jakiego znasz, on odbija się od dna i znowu jest silny. Czasami pozwól komuś umrzeć na Twoich rękach.
|
|
 |
Już nigdy nie będę walczyć o Twoje towarzystwo. Gdybyś chciał to byś był.
|
|
 |
Nic się nie stało. To tylko serce roztrzaskało mi się na 13 miliardów kawałków. Ale spokojnie, już je zbieram. Daj chwilę, bo nie wiem czy wiesz, ale 13 miliardów to dużo. Chwilka minie zanim je zbiorę.
|
|
 |
Nie przyzwyczajaj się do mnie. Nie zapamiętuj mojej twarzy, nie pamiętaj ile łyżeczek cukru wsypuję do herbaty, zapominaj jak się ruszam, jak ubieram, jak pachnę. Nie przywiązuj się do mnie – ja mam w zwyczaju uciekać.
|
|
 |
Zapytali się mnie czy żałuje, że go poznałam.. Zastanowiłam się i odrzekłam: Nie. Gdyby nie on, nie zaznałabym tej chwili szczęścia, śmiechu i innych rzeczy, które teraz wspominam z uśmiechem. Mimo że się nacierpiałam – nie żałuję.
|
|
 |
Licz na siebie, nie licz na czyjąś ingerencje,
Twoje życie to Twój syf, nikt go nie ogarnie lepiej.
|
|
 |
Związki bez uczucia, to w tych czasach jakaś moda.
|
|
 |
Czasami przychodzi taki moment w życiu, kiedy należy przestać przemierzać oceany dla ludzi, którzy nie przeskoczyliby dla nas kałuży.
|
|
 |
Powiedz ile razy wylewałeś ból łzami?
Człowiek nie dba o uczucia, dlatego często rani.
|
|
|
|