 |
|
Nienawidzę ludzi. Nienawidzę siebie, ponieważ jestem tym pieprzonym człowiekiem. Nienawidzę świata i tego, że w nim żyję. Nienawidzę zła i fałszu, które rozpleniły się jak jakieś chwasty, niewiadomo po co. Przecież nikt ich nie pożąda. Nienawidzę tej piosenki, która powoduje u mnie kolejne fale wspomnień. Nienawidzę wspomnień, bo powodują płacz i ból gdzieś pośrodku klatki piersiowej. Nawet klatki piersiowej nienawidzę, tylko dlatego, że mieści się w niej serce. Ale przede wszystkim to nienawidzę Ciebie, dlatego, że spowodowałeś, że zaczęłam używać tego serca do kochania Ciebie i dlatego, że odrzuciłeś moją miłość. Dlatego, że odszedłeś, że zraniłeś, że nie wróciłeś, że jesteś teraz tak cholernie nieczuły i obojętny. Nienawiść to bezpieczne uczucie, o stokroć bezpieczniejsze od miłości. / fadetoblack
|
|
 |
|
Postawię więc na luz, lans, obojętność. ~ wyluzuuujxd
|
|
 |
|
W roku szkolnym to weekendy są od tęsknoty za Nim, bo w pozostałe dni dominuje brak czasu. Dlatego minusem wakacji jest to - prócz tego, że są latem - że weekendy są dzień w dzień przez całe dwa miesiące. Mam całe dwa miesiące na umieranie z tęsknoty każdego dnia. Czasami to doprowadza do tego, że naprawdę z utęsknieniem czekam na pierwszego września - by w końcu móc Go zobaczyć. / fadetoblack
|
|
 |
|
2. Gdzie w tym wszystkim miejsce na moje zachcianki? Gdzie w tym wszystkim miejsce na mnie? Nie poznaję siebie. Stałam się zupełnie inną osobą, a w całym tym gwarze szarej codzienności zagubiłam swoją duszę. Być może uciekła ode mnie w popłochu... Nie zdziwiłabym się. Ostatnio nikt nie potrafi przy mnie wytrzymać. / fadetoblack
|
|
 |
|
1. Próbuję otworzyć oczy. Próbuję poczuć. Coś dobrego, bezpiecznego, całkowicie pozytywnego. Próbuję odepchnąć fale bólu, które sztyletami wbijają się w moje serce, przerywając i zaczynając od nowa - wszystko w równych odstępach czasu. Ale kiepsko mi idzie. Boli nadal, a uśmiech nie pojawia się na twarzy tak często jak niegdyś, choć usilnie się staram go wywołać... I wywołuję, ale tą nieporządaną falę uśmiechu - uśmiechu sztucznego, na pokaz, aby innym zdawało się, że wszystko u mnie w porządku. Co się ze mną stało? Już sama nad sobą nie panuję, nie potrafię okiełznać mojej duszy i odruchów, które powoli zaczynają przypominać pracę robota - obudź się, wstań, zjedz śniadanie, porysuj, przeczytaj książkę, zjedz kolację, połóż się, zaśnij, obudź się, wstań... Ciągle to samo.
|
|
 |
|
I nie potrafiłam od tak z niego zrezygnować, nie tak z dnia na dzień .. potrzebuje czasu . ~ e
|
|
 |
|
I'm a girl .. Don't touch my hair, face, phone, or boyfriend.
|
|
 |
|
"I chce móc się do niego przytulić, chce żeby sprawił bym czuła się bezpieczna w jego ramionach i poczuła się już na zawsze jego ;3"
|
|
 |
|
every summer has a story.
|
|
|
|