 |
"chciałbym ostatni raz zatańczyć ze szczęściem, nim ucieknę stąd i nie wrócę nigdy więcej, zostawię za sobą to, w co włożyłem całe serce, te rzeczy, które przynosiły tyle radości ile cierpień. wiem, że może nie jestem i nie zawsze byłem w porządku, może tych parę sytuacji to od życia lekcja, obym tylko nie zapomniał tych lekcji zapamiętać. KIEDYŚ tu powrócę by zobaczyć co się zmieniło, by Cię odnaleźć i stwierdzić czy to prawdziwa miłość"
|
|
 |
przeszłość. to ona z każdym kolejnym dniem rozrasta się jak trujący bluszcz i zaciska supły na moim skołatanym sercu.
|
|
 |
codziennie myślę o Tobie jak nikt i bez Ciebie cały ten świat nagle znikłby, nie miało sensu by nic, nic bym nie chciał, przestał bym istnieć, oddychać bym przestał, nie szukał szczęścia..
|
|
 |
mówisz ze serce oddałaś w me ręce, że z każdym dniem kochasz mnie coraz więcej i coraz bardziej i coraz częściej dostrzegasz w mych oczach jak wielkie to szczęście i wiesz ze znalazłaś to miejsce i tak jest dobrze już innych dróg nie chcesz. ja nie wiem czy będzie jak w bajce lecz będę kochał Cie zawsze!
|
|
 |
ta rana się zabliźni, potrzebny jest na to czas
|
|
 |
każde z nas ma wady, znamy się na wylot, ale umieć je znieść, to dla mnie znaczy miłość. wiem jak smakuje złość, zawód i rozstanie, ale pieprzę to, jak do mnie mówisz "kochanie"
|
|
 |
olej to wszystko i weź mnie za rękę, nie mówię Ci, że wkoło będzie wtedy piękniej, ale zobaczysz, łatwiej jest we dwoje
|
|
 |
mała, zakurzone dusze inhalowane smogiem, odnajdźmy spokój zgubiony gdzieś za rogiem. w klatkach z betonu też mieszka szczęście, połóż mi na policzku swoja miękką rękę.
|
|
 |
rozmawiamy rzadziej, częściej to milczenie, wreszcie krzyczysz coś o niczym i przykro mi, że znów się mijam z Tobą, dziś Ty wyszłaś, przypominam sobie, jak lubiłem się Ciebie domyślać
|
|
 |
ta iskra chyba znikła, magia prysła. dzisiaj boje się zapytać co to znaczy, gdy oddychasz i odpycha nas w nas nawzajem gdzieś to samo co nas przyciągało
|
|
 |
"Jeżeli wszyscy wokół mnie tu są normalni i to oznacza że mam być taki jak oni, może od razu mnie zakujcie w kajdanki, bo ja to będę konsekwentnie pierdolił!"
|
|
 |
"Dwa aniołki w niebie piszą list do siebie. Piszą, piszą i rachują ile kredek potrzebują. Dwa diabełki w piekle już im wiążą pętle, na ich wiotkie szyjki. Owce to nie wilki."
|
|
|
|