|
Myśle za dużo, czuje za mocno, a żyje prawie wcale.
|
|
|
Zanim się odezwiesz, pomyśl ile nie wiesz.
|
|
|
Emanowała namiętnością skroploną z winem wiem, że pachniała jak paryż chociaż nigdy tam nie byłem
|
|
|
I czasem, przychodzi taki moment w życiu człowieka, że trzeba zrezygnować, zapomnieć, pójść na przód. I nieważne jak cholernie by ci zależało, jak trudne by to było. Po prostu trzeba.
|
|
|
oto cały paradoks: wrażliwość to ostatnia rzecz, którą chcę, abyś we mnie widział, lecz pierwsza, której w tobie szukam
|
|
|
Jestem ucztą zmienialności.
|
|
|
Pakuję je w "na potem". Na potem które nie nadchodzi. plączę się o wstążki tych myśli. Plączę i przewracam. Ale nie odpakowuję.
|
|
|
jeśli nigdy nie zaznałeś chłodu zimowej nocy, mało prawdopodobne jest, że docenisz ciepło letniego dnia
|
|
|
wczoraj postawiłam sercu ultimatum. nie zrozumiało, dlatego dzisiaj już go ze mną nie ma
|
|
|
I to nie jest żaden Weltschmerz, nie jestem młodą piękna duszą - ja po prostu jestem pierdolnięty, chory psychicznie -J.Żulczyk
|
|
|
Dławiący rytuał codziennego życia
|
|
|
"Nie mówiłam nic kilka dni i zaraz znów coś zmyślę, albo się pójdę przejść, bo nie potrafię przyznać co mi jest. Za to mam pamięć do złych słów, do ciężkich spojrzeń, smutnych scen. Jak nikt potrafię szukać dziur tam, gdzie już dawno jest OK"
|
|
|
|