 |
jesteś tchórzem, dlatego tak spierdalasz od miłości.
|
|
 |
pamiętam te dni, w których zaczęła się nasza miłość.
myślę o milionach dróg, którymi mogłabym uciec i być z tobą.
ale rzeczywistość nie była tylko tobą i mną.
było mnóstwo wyjętych dni i samotnych nocy.
|
|
 |
Uwielbiałam to że pisałeś przez prawie cały dzień, wieczorem wychodziliśmy, a w nocy dzwoniłeś mowiąc jak bardzo za mną tęsknisz. Pamiętam, powiedziałam -to przyjdź do mnie. Nie minęło 30 minut a ty stałeś pod moim oknem i pukaleś delikatnie w szybę. Byla 2 w nocy ale nie przeszkadzało nam to, wzieliśmy koc, usiedliśmy na ławce i rozmawialiśmy przez całą noc. Gdy miało się rozwidniać poszedłeś do domu żeby moi rodzice Cię nie widzieli. Robiliśmy tak przez prawie całe wakacje. Było cudownie, nigdy tego nie zapomnę.// Pralinkaa
|
|
 |
i w jednej chwili runął cały świat. z Tobą na czele.
|
|
 |
płacz jeszcze trochę. wylej całą swoją furię, bo potem wrócisz do świata z podwójną siłą.
|
|
 |
z każdym dniem łap oddech, nie bucha.
|
|
 |
-dlaczego nie zadzwoniłeś?
-nie mogłem.
-ale dlaczego?
-na sam dźwięk twojego głosu zmieniłbym zdanie
|
|
 |
- co u Ciebie?
- czuje puls w żyłach, uśmiecham się mechanicznie, więc myślę że dobrze.
|
|
 |
|
, co jeśli chciałabym z tym skończyć ?
|
|
 |
nie pierdol, dawaj buziora.
|
|
 |
wiesz, nie mam pojęcia jak życie potoczy się dalej. nikt nie ma. ale stwierdzam już teraz, że będę trzymała się do Ciebie z daleka.
|
|
|
|