 |
sęk w tym, że właśnie nie masz tego pojęcia jak cholernie za Tobą tęsknie.
|
|
 |
jest tak źle, że myślałam że sobie poradzę. no i znowu się myliłam.
|
|
 |
mam ochotę iść i mimo wszystko już nie wrócić.
|
|
 |
cieszę się, że potrafie pewne sytuacje zwyczajnie przemilczeć i przyjąć wszystkie obelgi prosto w twarz, chociaż w myślach rzuciam się na Ciebie z pięściami.
|
|
 |
zabiłam robaka, brutalnie zmiażdżyłam go butelką wody. jeszcze rusza nogą powoli umierając w lichym świetle lampki. nie, nie czerpałam z tego przyjemności. chyba nie jestem agresywna?
|
|
 |
argumentem jesteś Ty, nie to co sobie wyobrażają inni.
|
|
 |
w sumie to jedyne co mnie powstrzymuje przed wyznaniem Ci tego burzliwego uczucia to to co ludzie powiedzą.
|
|
 |
chyba jeszcze wierzę w 'nas'. niee, no kurwa co ja wygaduje.
|
|
 |
założę się, że nie jesteś w stanie udowodnić mi na co tak na prawdę Cię stać.
|
|
 |
a weź zabierz mnie do świata czarów.
|
|
 |
Powstajesz w mojej głowie, każdego dnia doskonalszy. //Pralinka
|
|
|
|